ARIZA: CHAVEZ JEST ZA SILNY DLA COTTO

Znany i ceniony specjalista od przygotowania fizycznego, Alex Ariza, uważa, że jeden z jego najnowszych podopiecznych, Julio Cesar Chavez Jr. (41-0-1, 30 KO), będzie zbyt silny dla obecnego mistrza WBA w wadze junior średniej - Miguela Cotto (35-2, 28 KO) i pokona Portorykańczyka w stylu podobnym do Antonio Margarito (38-6, 27 KO). Opiekująca się karierami obydwu pięściarzy Top Rank chce doprowadzić do ich pojedynku 4 grudnia.

Ariza dodał również, że Freddie Roach doskonale wie jak obnażyć słabości podatnego na rozcięcia "Junito". Znaczną część swojego obozu przygotowawczego młody Chavez spędzi trenując u boku Manny'ego Pacquiao (51-3-2, 38 KO), który 13 listopada zmierzy się ze wspomnianym Margarito. Właśnie Julio będzie podczas sparingów "Pacmanem" odgrywał rolę "Tornada z Tijuany".

- Freddie już wie jak pokonać Cotto. To dobra walka, zwłaszcza dla kogoś takiego jak Chavez - młodego pięściarza, który chce się sprawdzić. Tym razem Julio będzie się przygotowywał osiem tygodni, czyli dwa razy dłużej niż do pojedynku z Duddym. Zobaczycie różnicę. Chavez będzie dla Cotto zbyt silny. Użyje tej samej strategii co Margarito, ale ma dużo lepszą obronę i nie przyjmie tylu ciosów - zapewnia Ariza.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Laura
Data: 16-08-2010 09:31:53 
Moze wykorzystać ataki głową do rozciecia łuków Cotto, a potem już jakoś sie ułoży

Tak powaznie to Chavez sprzed pojedynku z Duddym zostałby zjedzony przez Cotto, mam nadzieje ze tak wlasnie bedzie
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 16-08-2010 09:42:54 
Chavez dostanie becki od Cotto..
 Autor komentarza: glaude
Data: 16-08-2010 09:53:57 
Cotto mentalnie nie jest już niestety tym samym pięściarzem, co dawniej. I to trzeba brać pod uwagę.

Nie lubię Chaveza, bo uważam, że jedzie na legendzie ojca i nic do tej pory nie pokazał (i z nikim).

Do tego, ta do końca niewyjaśniona sprawa ze "zbijaniem" wagi za pomocą furosemidu.

Mam nadzieję, że Cotto wybije mu boks z głowy, bo go nie lubię.
 Autor komentarza: 21ciul2123
Data: 16-08-2010 10:15:18 
Cotto zrównałby Chaveza z ziemią.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 16-08-2010 10:35:06 
tak on zabije Cotto ale osral sie przed Wolakiem? ciekawe
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 16-08-2010 11:32:13 
Cotto jak go dopadnie to mlody zaliczy ciężkie KO
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 16-08-2010 11:43:27 
Mam nadzieje ze go Cotto skonczy w 1 rundzie. Nienawidze stylu Chaveza, poza tym wyglada jak dziecko, 0 miesni. Nie lubie takich typow.
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 16-08-2010 13:41:54 
Chavez nie pokonał jak do tej pory praktycznie nikogo ze ścisłej czołówki. Top Rank budzi się w nocy ze strachu na myśl o walce z Chavez - Cotto. Każdy z Top 20 p4p zniszczyłby tego dzieciaka.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 16-08-2010 19:05:04 
nie wiem co o tym myśleć. Alex Ariza to specjalista odpowiedzialny za treningi kondycyjnie i siłowe Pacamana. Zrobił z Filipińczyka maszynę do zabijania. nie wiem co tu jest grane, ale ta pewność siebie Arizy i Roacha jest, delikatnie mówiąc, zastanawiająca. Cotto to naprawdę twardy i silny zawodnik. nie widzę Chaveza w tym pojedynku.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 16-08-2010 22:17:49 
Ghostbuster,
Zrobili z Paquiao maszyne do zabijania,bo to jest talent jakich malo.Taki sie rodzi raz na kilkadziesiat lat.
A Chavez to bokser jakich tysiace.On nie ma talentu,tylko zaczal wczesnie-w wieku 6lat,ojciec byly bokser(mistrz),to wiedzial jak go trenowac,odrzywiac,jakie suplementy kupowac bo stac go na to.No to jak jest tak prowadzony to musial do czegos dojsc.Ojciec stary Chavez ma znajomosci,zna dobrych trenerow,promotorow,sponsorow.
Mlody Chavez jest przez nich za uszy ciagniety i pchany dalej i tak jedzie na plecach i nazwisku ojca.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.