NEGOCJACJE Z KLICZKO NIE URZĄDZAJĄ HAYE'A

Przemysław Osiak, boxingscene.com

2010-08-11

Według słów mistrza świata WBA, Davida Haye’a (24-1, 22 KO) na chwilę obecną nie jest znana data, miejsce oraz nazwisko rywala w kolejnej obronie tytułu. – Za dwa, trzy tygodnie będę już wszystko wiedział – oznajmia Haye. – Nie chcę wskazywać na jakiekolwiek nazwiska. Adam Booth prowadzi negocjacje i za parę tygodni będę znał przeciwnika, arenę walki oraz wysokość honorarium. Bierzemy pod uwagę kilka kandydatur.

Oczywiście Haye nie byłby sobą, gdyby nie wykorzystał kolejnej okazji do podjęcia polemiki z braćmi Kliczko, na walkę z którymi czeka cały pięściarski świat. – Bracia starają się manipulować opinią publiczną, aby ludzie wierzyli w ich rację. Jednak kiedy człowiek spotyka się z nimi za zamkniętymi drzwiami, może zauważyć, jak nierealne warunki proponują – opowiada Brytyjczyk. – Kliczko zawsze starają się zapewnić sobie komfortowe położenie finansowe. Mnie to nie urządza.

Haye twierdzi, że jedną z głównych przyczyn niepowodzeń w negocjacjach z braćmi jest strach Witalija i Władimira przed jego osobą. – Znokautowałbym ich obu i wiem, jak tego dokonać. Jeśli potrzebują wysokiej gaży, niech zwracają się do mnie. Podejrzewam, że nie wiedzą, jak sobie ze mną poradzić i to ich niepokoi – twierdzi „Hayemaker”.