SAM COLONNA O WALCE ADAMKA Z GRANTEM

Przemysław Garczarczyk, ASInfo

2010-08-11

Sam Colonna stał w narożniku Tomasza Adamka, kiedy zdobywał swój pierwszy tytuł mistrza świata w wadze półciężkiej i przez większość kariery przygotowywał do walk Andrzeja Gołotę. Wie sporo o boksie i o losach polskich pięściarzy na amerykańskich ringach. Wypadało go zapytać, co sądzi o zbliżającej się walce "Górala" z "Big" Michaelem Grantem...

- Grant kontra Adamek: jakie masz pierwsze skojarzenie?
Sam Colonna: Pierwsze? Że Grant to kiedyś był dobry bokser, a teraz próbuje wrócić na ring. Pięściarz, który ma słabą szczękę i jest wiele znaków zapytania co do jego serca i zaangażowania. Adamek to nowa siła w wadze ciężkiej, głodny sukcesu. Umie poruszać się po ringu, ma dobrą szybkość, wielkie serce i naprawdę przyzwoitą prawą rękę.

- Grant jest przekonany, że Adamkowi nie uda się ominąć jego lewego prostego, a nawet jeśli Góral to zrobi, to będzie na niego czekała kończąca prawa ręka. Tomek odpowiada: najpierw musisz mnie nią trafić...
SC: Dla mnie ta walka to pojedynek dużego boksera, który kilka razy poddał się bez walki (raz mówił, że skręcił kostkę) i którego widziałem jak dosłownie rozpadał się w oczach po pięciu, sześciu rundach. Z drugiej strony jest Adamek, który miał do czynienia z naprawdę szybkimi rywalami. Wiem, że przewaga wzrostu i wagi będzie po stronie Granta, Adamek musi być uważny, ale ja naprawdę nie widzę problemów dla Tomka - Grant będzie po prostu zbyt wolny.

- Trener Granta, Eddie Mustafa Muhammed podkreśla, że trenował Chada Dawsona, podpatrzył wtedy słabości Adamka i to, co zobaczył, przekazał Grantowi...
SC: Nie można porównywać Chada Dawsona do Granta.20 kilogramów różnicy, Chad jest leworęczny, ma bardzo szybkie ręce. Grant nie ma żadnej z tych rzeczy.

- Wspominałeś przed nagraniem tego wywiadu, że trener Granta nawet nie powinien oglądać taśm z walki Adamka z Dawsonem...
SC: Nie powinien, nic to nie daje, bo taśmy są stare. Adamek jest teraz zupełnie innym pięściarzem, walczy w wadze ciężkiej, walczy inaczej, mądrzej. Kiedy walczył po raz ostatni (z Chrisem Arreolą - przyp. PG) widział, że nie ma sensu iść z nim na wymianę ciosów i myślał w ringu, zdawał sobie sprawę, że idzie mu łatwiej, jeśli często zmienia pozycję. Tomasz Adamek to pięściarz, który potrafi zaadoptować sie do tego, co dzieje się na ringu.

- Na zakończenie - są formalne i mniej formalne rozmowy na temat walki Tomka z Witalijem Kliczką. Zdaniem jego trenera Rogera Bloodwortha, którego dobrze znasz, Adamek potrzebuje jeszcze do walk o mistrzowskie tytuły dwóch walk. Tej z Grantem, może jeszcze jednej lub dwóch...
SC: Zgadzam się z Rogerem. Tomek potrzebuje dwóch, trzech walk z potężnymi rywalami, podobnymi w stylu do tego, co robią na ringu bracia Kliczko. Tomek potrzebuje więcej pracy z "ciężkimi". Pamiętajmy o tym, że Adamek walczył ze starszym i kontuzjowanym Andrzejem Gołotą (nic nie odbierając Andrzejowi), a ostatni rywal wyglądał jakby miał kłopoty z kondycją. Może Tomek powinien powalczyć z kimś nieco poniżej dwóch metrów wzrostu, młodszym, dobrze poruszającym się po ringu. Jeszcze dwie walki, z pięściarzami o europejskim stylu boksowania. Potem przyjdzie czas na Kliczków...

Rozmawiał: Przemek Garczarczyk, ASInfo