FROCH: MOGĘ ZASTOPOWAĆ ABRAHAMA

Leszek Dudek, boxingscene.com

2010-08-07

Najbardziej gadatliwy i zarazem najmniej skuteczny oraz najgroszy technicznie uczestnik Super Six ponownie prowokuje swego najbliższego przeciwnika. Carl Froch (26-1, 20 KO), który najpierw w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach pokonał Andre Dirrella (19-1, 13 KO), a potem uległ Mikkelowi Kesslerowi (43-2, 32 KO), zapowiada, że 2 października przetestuje szczękę Arthura Abrahama (31-1, 25 KO). Jeśli zgodnie z jego przewidywaniami okaże się, że Ormianin z niemieckim paszportem jest fizycznie za mały na kategorię super średnią, "Kobra" zakończy walkę bardzo szybko.

- On wychodzi do ringu z prawdziwym puncherem, więc dowie się co jest wart. Jeśli będę go trafiał, walka skończy się bardzo szybko. Po pokonaniu Abrahama jadę do Stanów zrewanżować się Kesslerowi. Z utęsknieniem czekam na ten pojedynek i nie wydaje mi się, żeby takie same uczucia towarzyszyły Duńczykowi - powiedział 33-letni Froch.