KOTELNIK: MAM DLA ALEXANDRA NIESPODZIANKĘ

Przemysław Osiak, www.box-club.ru

2010-08-05

Wczoraj w Saint Louis odbyła się ostatnia konferencja prasowa przed sobotnią galą boksu, głównym wydarzeniem której będzie pojedynek mistrza świata federacji WBC oraz IBF w wadze junior półśredniej między Devonem Alexandrem (20-0, 13 KO) oraz Andrijem Kotelnikiem (31-3-1, 13 KO), w przeszłości czempionem WBA. Poza pojedynkiem Amerykanina z Ukraińcem, w Saint Louis będzie można obejrzeć również walkę niepokonanego mistrza IBF w wadze półciężkiej Tavorisa Clouda (20-0, 18 KO) z Glenem Johnsonem (50-13-2, 34 KO) oraz starcie o pas tej samej federacji w wadze junior średniej pomiędzy Cory’m Spinksem (37-5, 11 KO) i Corneliusem Bundrage (29-4, 17 KO). Poniżej zamieszczamy wypowiedzi głównych bohaterów wieczoru.

Devon Alexander: Chciałbym podziękować Donowi Kingowi za danie kolejnej możliwości zademonstrowania mojego talentu. Kenny Cunningham to najlepszy trener na całym świecie. Na pierwszej konferencji prasowej powiedziałem, że wybieram się do Las Vegas na obóz przygotowawczy. Teraz jestem gotowy. Gotowy. Chcecie to zobaczyć? (zgina rękę i pokazuje swój biceps) – jestem gotowy.

Andrij Kotelnik:
Doświadczam niecodziennych uczuć – bardzo mi się poszczęściło, że dostałem walkę w Saint Louis. Chciałbym podziękować Donowi Kingowi i HBO, którzy zorganizowali dla mnie tę walkę – najtrudniejszą walkę tego wieczoru. To dla mnie wielka chwała, aby wystąpić w głównym wydarzeniu gali, której bohaterami będą również takie supergwiazdy jak Cory Spinks i Glen Johnson. Nie jestem zaniepokojony wrogo nastawioną publicznością – umiem skupiać swoją uwagę wyłącznie na przeciwniku, nie zwracając jej na inne rzeczy. I jeszcze jedno... Przygotowałem dla Alexandra wielką niespodziankę.