SEXTON: CHISORA NIE MOŻE MNIE POKONAĆ

Sam Sexton (13-1, 6 KO) jest niezwykle pewny siebie przed rewanżem ze sprawcą jedynej w karierze porażki - Dereckiem Chisorą (13-0, 8 KO). W czerwcu 2008 roku czarnoskóry pięściarz zwyciężył przez techniczny nokaut w szóstej odsłonie. Sexton postanowił wydać oświadczenie po odczytaniu długiej listy rywala, na której "Del Boy" umieścił pięściarzy, z którymi zamierza zmierzyć się w 2011 roku.

- Rozwinąłem się tak bardzo, że on nie może mnie pokonać. Ja, on i wszyscy inni wiedzą, że dałem mu najcięższą walkę w karierze, a to było zaledwie 40% mnie. Wtedy byłem jak amator, teraz jestem zawodowcem z krwi i kości. Jestem zupełnie innym pięściarzem. Silniejszym i sprawniejszym - zapewnia 26-letni Sexton.

Do ciekawego starcia dwóch dobrze rokujących brytyjskich ciężkich dojdzie 18 września w Birmingham podczas organizowanej przez Franka Warrena gali "Magnificent Seven". Stawką pojedynku będzie pas Wspólnoty Brytyjskiej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 04-08-2010 01:23:16 
CHISORA WYGRA PRZEZ CIEZKIE KO W 6 RUNDZIE LUB 7
 Autor komentarza: Daw
Data: 04-08-2010 11:29:05 
Juz raz to zrobil i zrobi 2 raz czyli cie pokona stawiam na Chisorie.
 Autor komentarza: tonka
Data: 04-08-2010 12:27:57 
Dereck raczej wygra, ale Sexton znany jest z brytyjskich wojen między linami. Myślę, że Chisora wcale spacerku może nie mieć...ale wygra!!
 Autor komentarza: Saito
Data: 04-08-2010 17:41:20 
Sexton zapomniał że Chisora też nie stał w miejscu i również się rozwinął ;)
 Autor komentarza: xionc
Data: 04-08-2010 22:16:52 
Zwyciezca tego pojedynku spokojnie moza starowac do Heja.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.