BIKA ZDYSKWALIFIKOWANY!

Niczym Arthur Abraham swoją walkę przegrał przed momentem zwycięzca trzeciej edycji programu "The Contender", Sakio Bika (28-4-2, 19 KO).

Kameruńczyk już w pierwszej minucie rzucił na deski Jeana Paula Mendy (29-0-1, 16 KO), ale gdy ten jeszcze klęczał, nieoczekiwanie "Skorpion" pociągnął jeszcze potwornym podbródkiem, nokautując ciężko bezbronnego Francuza. Doświadczony sędzia Joe Cortez nie miał żadnych wątpliwości i zdyskwalifikował Bikę. Tym samym półprzytomny Mendy został oficjalnym pretendentem federacji IBF kategorii super średniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 01-08-2010 03:30:09 
Takich palantow powinno sie dyskwalifikowac na 2-3 lata.
Boks to nie MMA.
 Autor komentarza: ponys
Data: 01-08-2010 03:32:04 
qwa a stawiałem na Bike co za palant z niego
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 01-08-2010 03:42:32 
Adrenalina i chęć zwycięstwa, czasami nie można zatrzymać taki cios.
To wina sędziego, z reszto Cortez ostatnio popełnia gafy.
 Autor komentarza: Adam89
Data: 01-08-2010 04:13:16 
Przed chwilą pokazali tą walkę i co tu dużo mówić, cios wyraźnie spóźniony, bezdyskusyjna dyskwalifikacja.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 01-08-2010 09:37:50 
Georgedawid,
O czym Ty mowisz?Jaka wina sedziego?
Nie ogladalem tej walki,ale chyba byla komenda stop/break,czyz nie?
A skoro zawodnik oddaje cios po komendzie break i przeciez widzi ze jest knock down-ze przeciwnik kleczy to o co Ci chodzi.
Sedzia przerwal walke,nastapil faul,wiec zdyskwalifikowal zawodnika.Zrobi wszystko to co do niego nalezalo.
Co wedlug Ciebie mial jeszcze zrobic?Mial sie tam miedzy nich rzucic jak Tomaszewski na Wembley?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.