JA NIE KRZYCZĘ, JA MOCNO BIJĘ

Przemysław Garczarczyk, ASInfo, foto: Mike Gladysz

2010-07-28

Tomasz Adamek przyjechał na konferencję prasową w "Global Boxing" prosto z treningu z Rogerem Bloodworthem, by zaraz po niej, po kontrolnej wizycie u dentysty, wrócić na trening kondycyjny. "Taka jest rola zawodowego pięściarza - nie można tracić czasu, bo go później może zabraknąć na ringu" - mówił "Góral", który pod nieobecność "Big" Michael Granta (zastępował go promotor Nick Garone), był dla dziennikarzy główną atrakcją pierwszej oficjalnej konferencji przed zapowiedzianą na 21 sierpnia w Prudential Center walką z Grantem.

"Byliśmy w silnym bokserskim składzie - Tomka Adamka przyszli dopingować nawet na konferencji prasowej Paweł Wolak, jego były rywal Bobby Gunn , no i oczywiście Adam Kownacki, który był obowiązkowo, bo przecież też walczy 21 sierpnia na gali "Górala" - mówi Mariusz Kołodziej, prezydent "Global Boxing". Zabrakło - obok Tomka - drugiego głównego bohatera wieczoru, Michaela Granta.

"Michael ciężko trenuje w Las Vegas, nie może pozwolić sobie na stratę 10 godzin samego lotu, by pojawić się na konferencji prasowej" - tłumaczył Garone. " Wie co ma zrobić - wygrać tak samo, jak pokonał Andrzeja Gołotę. Historia powtórzy się w21 sierpnia z Adamkiem" - powiedział promotor Granta. Z tym ostatnim, pomimo kilku prób mnie udało się połączyć ani wizualnie ani choćby przez telefon , ale najważniejsze dla gali jest to, że Granta - w podobno znakomitej formie - zobaczymy 21 sierpnia w Prudential Center.

Nick Garone o przebiegu walki mówił kulturalnie, ale z dużą pewnością siebie, ale Adamek nie dał się - to się w Stanach jeszcze nikomu z Tomkiem nie udało - w przepychankę na słowa. "Góral" musiał być w dobrym humorze, bo dostał, malowany przez specjalizującego się w portretach sportowców Johna Murawskiego obraz.

- Na obrazie bijesz mocny lewy prosty - to będzie metoda na Granta?" - pytam Tomka.
Tomasz Adamek: Lewa ręka to zawsze był mój atut, nic się nie zmieniło. Od tego powinna się zaczynać prawie każda akcja, to cios ustawiający to, co się dzieje na ringu. Szybka lewa wybija pomysły na walkę rywalom.

- Na obozie przygotowawczym jesteś już osiem tygodni, cztery tygodnie sparujesz. Wskaż, co przez ten czas zmieniło się najbardziej.
TA: Miękkość poruszania się na ringu, taki luz, który sprawia, że jestem szybszy i dynamiczniejszy. Nisko "chodzę" na nogach, biję szybkie kombinacje, a sparingpartner za każdym razem mówi, że czuje te ciosy bardziej. Będę przez to także znacznie trudniejszy do trafienia, a mnie jest łatwiej silniej i celniej uderzać. Waga jak zawsze w normie - 220 funtów.

- Miałeś mały problem ze sparingpartnerem. Nie ma wielu chętnych by dostawać lanie w ringu?
TA: Pewnie tak, ale kolejny przyjeżdża już za kilkanaście godzin, więc Faruq odetchnie. Ten nowy ma podobnie jak Grant długi zasięg ramion, jest wysoki, ale to już sprawy, które rozstrzyga Roger. Ja tylko wychodzę na ring i słucham co mam robić.