ROJAS KONTUZJOWANY - CABALLERO W JEGO MIEJSCE?

Kontuzja ramienia jakiej nabawił się Elio Rojas (22-1, 13 KO) podczas ostatniego treningu wykluczy go z zaplanowanej na 11 września walki unifikacyjnej z Yuriorkisem Gamboą (18-0, 15 KO). Na szali miały zostać postawione pasy WBA (Gamboa) i WBC (Rojas). Natychmiast na taką informację zareagował obóz Celestino Caballero (34-2, 23 KO), który jest gotów wskoczyć w miejsce kontuzjowanego Elio.

- Caballero jest gotowy zmierzyć się z Gamboą i przerwać jego serię zwycięstw. Celestino może walczyć z każdym, natomiast Gamboa nie ma prawa nazywać siebie najlepszym bokserem wagi piórkowej dopóki nie skrzyżuje rękawic z Caballero - oświadczył promujący Panamczyka Lou DiBella (na zdjęciu ze swoim zawodnikiem).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Szkodniqq
Data: 27-07-2010 13:21:10 
podoba mi sie ten Caballero prawdziwy kozak z jajami ! Nie kalkuluje tylko chce walczyc z najlepszymi. Wielki szacun.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 27-07-2010 14:28:20 
no dzis to rzadkosc
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 27-07-2010 20:17:57 
Za to cenię Caballero. Panowie, wielokrotnie pisaliście, że Gamboa jest najlepszy w tej dywizji. Patrząc na jego bajeczną technikę, szybkość, świetną pracę nóg i siłę ciosu trudno się nie zgodzić z tymi opiniami.
Ale ...
dlaczego Lopez i Gamboa będąc tak pewnymi zwycięstwa nie walczą więc z Celestino? Co jest na rzeczy?
Facet dwoi się i troi by doprowadzić do pojedynku z którymś z nich, ale ciągle cisza.
Jest prawie sierpień. Miesiąc i 11 dni do walki. Jakiś Povietkin, czy Solis nawet nie chcieliby słyszeć wymawiając się brakiem czasu. A tu wielki mistrz mówi "ok".
 Autor komentarza: tonka
Data: 27-07-2010 23:59:51 
A mnie osobiście szkoda, że nie dojdzie do pojedynku z udziałem Rojasa. Może koleś jest nieco mniej rozpoznawalny, ale talentem, techniką, szybkością, refleksem i precyzją może nawiązać wyśmienitą wojnę z najlepszymi. Widziałem gościa w akcji...jest świetny.
Co do Celestino...bardziej go cenię niż Lopeza. Szczególnie po ostatniej "bule" i dechach, jakie zaliczył z nieopierzonym Concepcionem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.