WELLIVER WYGRAŁ I CZEKA NA DECYZJĘ

Łukasz Furman, Informacja własna

2010-07-25

Natychmiast po nieudanej i remisowej walce Davida Tuy z Monte Barrettem głos zabrał Chauncy Welliver (43-5-5, 14 KO), który rzucił wyzwanie "Terminatorowi". Argumentował to w ten sposób, iż obaj pochodzą z tego samego rejonu (Nowa Zelandia i Samoa), a także obaj są wysoko sklasyfikowani przez federację WBO - Tua na drugim miejscu, Chauncy na dziesiątym.

Czy do takiego pojedynku dojdzie, trudno powiedzieć, ale na pewno Welliver uczynił pierwszy krok w tym kierunku, pokonując dziś w nocy Joella Godfreya (9-4-1, 5 KO). 27-letni Chauncy cały czas napierał na swojego rywala, wykorzystując ponad 20 kilogramów przewagi w masie ciała. Godfrey z kolei boksował ciosami kontrującymi i kilka razy nawet ustrzelił przeciwnika, lecz po ostatnim gongu sędziowie jednogłośnie opowiedzieli się Welliverem punktując 115:113 i dwukrotnie 117:111.