POWIETKIN Z SINIAKIEM PO SPOTKANIU Z KLICZKO

Przemysław Osiak, news.sportbox.ru

2010-07-19

We Frankfurcie odbyła się konferencja prasowa dotycząca walki o mistrzostwo świata organizacji IBF, WBO oraz IBO między Władimirem Kliczko (54-3, 48 KO) a Aleksandrem Powietkinem (19-0, 14 KO). Jak informowaliśmy Was dzisiaj, grupie K2 Promotions nie udało się ściągnąć do Niemiec rosyjskiego pretendenta. Nie przeszkodziło to jednak Kliczce podbić Powietkinowi oka, tyle że … Rosjanin był zrobiony z kartonu, a siniak narysowany został czarnym flamastrem.

Po zakończeniu konferencji, Kliczko najpierw pozował do zdjęć z tekturowym Powietkinem, a następnie postawił go w bramce na murawie stadionu Commerzbank-Arena i zaczął strzelać w jego kierunku futbolówką. Raz udało mu się nawet trafić w głowę. Kiedy skończył swoją zabawę, przekazał zgromadzonym, że z manekinem mogą zrobić to, co tylko sobie zażyczą.

Przypomnijmy, że strona rosyjska absencję tłumaczy zapaleniem przegrody nosowej Powietkina, w związku z czym lekarze odradzili Rosjaninowi transatlantycki przelot do Niemiec z New Jersey, gdzie odbywa przygotowania do walki. Nie rozstrzygając tego, która ze stron ma rację i abstrahując od tego, co swego czasu wyprawiał David Haye, należy jednak zastanowić się, czy tego typu zachowanie przystoi tak szanowanej i lubianej osobie, jak Władimir Kliczko. Ciekawe, co na to starszy brat Witalij, obchodzący dzisiaj 39. urodziny.