MAYWEATHER: NIE MYŚLĘ TERAZ O BOKSIE

Po wielu tygodniach ciszy Floyd Mayweather Jr. (41-0, 25 KO) zabrał głos i wyjaśnił dlaczego nie podpisał kontraktu na walkę z Mannym Pacquiao (51-3-2, 38 KO). "Money" chwilowo nie zamierza wracać do boksu i spędza czas z rodziną, ciesząc się wakacjami.

- Nie zamierzam się z niczym spieszyć. Naprawdę nie skupiam się teraz na boksie. Czas na relaks. Ostatnią walkę stoczyłem jakieś 60 dni temu. Są wakacje, mam czas dla rodziny i dla samego siebie - powiedział 33-letni Amerykanin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 19-07-2010 03:47:26 
Ostatnia walka 60 dni temu-czyli 2 miesiace temu.To ile on sie chce relaksowac?Pol roku zanim podpisze kontrakt?A po podpisaniu kontraktu znowu kilka tygodni na przygotowania do walki.
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 19-07-2010 03:58:36 
osrany jest i taka prawda o nim
 Autor komentarza: jerry
Data: 19-07-2010 04:17:59 
niech mu dalej tyle placa to beda czekac ze 3 lata zanim przetraci...
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 19-07-2010 07:26:46 
co za tchórz.... moim zdaniem nie zasługuje na bycie w czołowej 10 ! Ewidentnie boi się tej walki bo wcale nie jest tu wyraźnym faworytem !
 Autor komentarza: shannon0briggs
Data: 19-07-2010 07:39:44 
Hmm, Goldenboy, z ta czolowa 10 to przegiales troche :)

Ale obawy co do wyniku tej konfrontacji mam. Mimi, ze jestem wielkim fanem Floyda i jego stylu walki. Nie ma drugiego takiego technika i defensora. Ma nieskalany rekord i jest wrecz mitem - niepokonany mistrz. Ale fakt jest taki, ze swoj prime ma juz za soba. Tzn. nadal jest swietny ale stracil juz na szybkosci. No coz, 20 latkiem juz nie jest. Uwazam, ze Manny, ktory jest teraz w absolutnym prime (choc Clotteya nie "skonczyl") mialby wieksze szans w tej walce, tak 53/47. Nie wiem czy superdefensywa Floyda nie ugielaby sie przed superofensywa Pacmana (wspominana szybkosc). Choc z calego serca kibicowalbym Juniorowi.
 Autor komentarza: JanSzczydomiski
Data: 19-07-2010 07:42:42 
Po tych wszystkich buńczucznych wypowiedziach, prowokacjach i chorych żądaniach On teraz...

... po prostu nie myśli o boksie! O k**** nie mogę :D
 Autor komentarza: JanSzczydomiski
Data: 19-07-2010 07:44:07 
A może On teraz po prostu nie myśli o boksie???
 Autor komentarza: odyniec
Data: 19-07-2010 07:52:24 
nie mysli o boksie tylko o wpierd...lu jaki mu Pacman zaserwuje i obsral rajtuzy
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 19-07-2010 08:15:11 

Ciekawe ile Pretty trzyma w ręku na zdjęciu ?:)

 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 19-07-2010 08:20:55 
Autor komentarza: shannon0briggs
Data: 19-07-2010 07:39:44
Hmm, Goldenboy, z ta czolowa 10 to przegiales troche :)


- moim zdaniem nie przesadziłem, dla mnie mistrzami są Ci którzy podejmują rękawicę nawet jak jest spore ryzyko że przegrają. Lepiej przegrać niż jak tchórz unikać pojedynku... Sam fakt posiadania pasa nie czyni w moich oczach mistrzem, inny przykład to Kurczak Haye ! Aby móc się szczycić mistrzem trzeba pokazywać że się nim jest. A tu Money ewidentnie nie chce podjąć walki mimo iż pomimo wielu postawionych przez niego warunków Many się zgodził.
 Autor komentarza: Adam89
Data: 19-07-2010 08:38:46 
No to teraz będzie spokój, a za kilka miesięcy wymyślą nowy termin i ta cała szkopa zacznie się od nowa.
 Autor komentarza: tysiok
Data: 19-07-2010 08:50:49 
Floyd!
Zawiodłeś mnie i to bardzo . Jeżeli nie stoczysz walki z Mannym to nigdy nie będziesz dla mnie mistrzem nr1 !!!!
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 19-07-2010 09:06:50 
Kwestia czasu, ostatnio FLoyd walczyl bardzo rzadko i tak sie to pewnie utrzyma. Pacman styoczy jeszcze jedna walke i dopiero potem przyjdzie czas na walke Manny - Money.
 Autor komentarza: ADS
Data: 19-07-2010 09:56:18 
Dobra wymowka
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 19-07-2010 09:57:38 
Trzeba być totalnym wieśniakiem, żeby zrobić sobie taką fotkę z kasą. No, ale coż, rodzinne tradycje
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 19-07-2010 10:06:42 

Artur,

Nie wiesz co byś robił jakbyś w 36 minut zarabiał ponad 40 baniek i wszyscy dookoła klepali by Cię po plecach i mówili jaki to jesteś wspaniały - Ja też nie wiem... możemy sobie tutaj mówić, że pozostałbym spoko gościem twardo stąpającym po ziemi, a czy by tak było, nie wiem:)

 Autor komentarza: Van
Data: 19-07-2010 10:11:20 
Artur1969 - zrobić sobie fotkę z kasą"
Nie rozumiem Twojej wypowiedzi, czy Ty sądzisz, że on sobie sam cyknął to zdjęcie ? ;D

Większość waszych wypowiedzi jest po prostu płytka, bo i na więcej Was pewnie nie stać ;)
Skoro nie chce walczyć, to niech nie walczy nie rozumiem co Wam do tego.
Fakt, sam sądziłem że walka się odbędzie, ale skoro nie to cóż my, Wy na to poradzicie ?
Pisanie bzdurnych komentarzy nic nie da, skupcie się lepiej na tych którzy walczą regularnie.

Pozdrawiam ! :)
 Autor komentarza: odyniec
Data: 19-07-2010 10:20:17 
Van
sam piszesz glupoty bo moze i koles sobie zdjecia nie zrobil ale do niego pozowal z plikiem dolarow - wiec tak jak napisal Artur wieś totalna
KidDynamite - jesli to setki to ma tam okolo 20 tysi
 Autor komentarza: Laik
Data: 19-07-2010 10:23:30 

Spokojnie,przyjdzie jeszcze czas na obicie Pacmana...
 Autor komentarza: Laik
Data: 19-07-2010 10:25:46 

odyniec,

My Polacy tacy jesteśmy,wszystko wyśmiewamy.Ale Floyd mieszka w Stanach,gdzie każdy robi co chce i nie kryje swoich emocji...

 Autor komentarza: Laik
Data: 19-07-2010 10:27:39 

Plik dolarów-wiocha hehe.A jakby pozował z plikiem pocztówek,to byłaby też wiocha,czy nie?

 Autor komentarza: Brylant
Data: 19-07-2010 10:39:58 
Laik nie bron go bo ewidentnie sie boi i zostawia w gaciach.....

proste i łopatologiczne....
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 19-07-2010 10:43:39 
ja nie rozumiem po co sie tak chlubi i odnosi z tym bogactwem
 Autor komentarza: Laik
Data: 19-07-2010 10:46:18 

chlubi się bo lubi,Jego sprawa.Zresztą czarni tak mają,zobacz raperów itd.

 Autor komentarza: lewiss32
Data: 19-07-2010 10:54:16 
zwykly szpan i tyle ja nie wiem co tym gestem chce udowodnic
 Autor komentarza: shannon0briggs
Data: 19-07-2010 11:05:50 
Oj przesadzacie Panowie. Zaraz tam szpan, wiocha itp!!!

Po prostu Floyd szedl akurat do okienka "Tania Wplata" zeby uregulowac rachunek za kablowke i prad i jakis papparazzi pstryknal mu fotke a Wy tu robiecie zaraz wielkie halo :))))))
 Autor komentarza: glaude
Data: 19-07-2010 11:12:40 


Zaskoczył mnie Floyd in minus. A zdjęcie wieśniackie w mojej ocenie, tzn. wymowa zdjęcia- taka płytka.

Jeden do jednego w mediacjach z Mannym.

Szkoda, liczyłem na tę walkę :(


 Autor komentarza: Hammer5
Data: 19-07-2010 11:21:04 
Dlaczego bronicie Mayweathera? Ciągle wyczytać tu można te wasze nieudolne próby wytłumaczenia waszego idola:
1. To on jest najlepszy, to on rozdaje karty.
2. Mayweather jest niepokonany, on zdecyduje.
3. Floyd to mistrz defensywy i absolutnie jest poza zasięgiem Pacmana.
4. Floyd może robić, co mu się chce i gadać, bo jest numerem 1.
Mdli mnie od tych waszych prób tłumaczenia jego zachowania. Wasz numer 1 sra na was- fanów jego talentu. Oczywiście, że nie myśli o walce z Mannym, bo 60 dni temu stoczył zwycięski bój z Mosleyem. Chce odpoczywać nadal, zrozumiałe. Podpisując kontrakt na walkę nie musi od razu wchodzić jednak do sali treningowej. Takie przedsięwzięcię wymaga wielu miesięcy przygotowań i walka mogłaby się odbyć pod koniec roku. Zdążyłby wypocząć. Na potwierdzenie mojej teorii przyjdzie poczekać, ale wydaje mi się, że da jeszcze jedną walkę w tym roku, ale nie Pacmanowi. Co wtedy napiszecie? Że odkłada walkę z Filipinczykiem by wzbudzić większe zainteresowanie nią? Nie musi tego robić, bo nazwiska Mayweather-Pacquiao elektryzują świat od dawna.
Przyjdzie jeszcze czas na obicie Pacmana? Wątpię. Ten facet jest zbyt szybki dla Mayweathera. I Floyd nie potrafi zrozumieć, że z wiekiem szybkości będzie mu ubywać. Jeśli chciałby wygrać, to ma teraz szansę. Mosley dał cudowną walkę z Margarito. Z Floydem skończył się fizycznie po pierwszych rundach. Bóg jeden wie, jak długo uda utrzymać się formę Mayweatherowi i Pacquiao. A mi, jako prawdziwemu kibicowi nie zależy do ciężkiej cholery na walce dwóch wypalonych mistrzów. Floyd obawia się tego pojedynku jak cholera. Nic tego nie zmieni, ani wasze próby tłumaczenia jego niechęci. Gdy chiał, potrafił zapiąć walkę w tydzień, jak z Mosleyem. Naraz spiętrzają się problemy. Wyżej stawiam Alexandra, wyżej stawiam Pacquiao, wyżej stawiam Marqueza i większość latynoskich pięściarzy od waszego Floyda. Oni nie kręcą, wychodza do ringu i robią to, do czego stworzeni zostali. Nie pieprzą o swoim talencie, by się potem dupą odwrócić do przeciwnika. Tfu
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 19-07-2010 11:41:02 
Hammer5
No i szaunje twoje zdanie, ale zdaje sie ze nie do konca szanujesz zdanie innych. Floyd walczyl z Hattonem i z De la Hoya kiedy byli w swoim "prime" wiec nie mozna powiedziec ze Floyd sie kogokolwiek boi. Chyba da sie zauwazyc ze Floyd ostatnio walczyl raz na rok. Jak z reszta widac nie jest mu z tym zle i chyba nie zamierza niczego zmieniac. Przyjdzie do walki to sie okaze kto jest lepszy. W tej chwili szanse sa 50/50, ale czas dziala na niekorzyst Floyda.
 Autor komentarza: Laik
Data: 19-07-2010 12:03:42 


Hammer5,

hahaha,to się uśmiałem!Pacman nie kręci??!Gdyby nie jego strach przed igłami,już dawno byłby obity,przypominam po raz setny WALKA JUŻ BYŁA DOGRANA DAWNO TEMU,tylko Roach narobił w majteczki i nie zgodził się na igiełkę.

A teraz Floyd ma ich w dupie,nieudana szopka Aruma z tym odliczaniem się skończyła i karty znowu rozdaje Money.
Poczekajmy,aż rozpierdoli te kilkadziesiąt mln.,pewnie z pół roku mu to zajmie,i wtedy może się dogadają


 Autor komentarza: odyniec
Data: 19-07-2010 12:10:42 
Laik
lubie cie chlopie ale takie pierdoly piszesz ze nie moge uwierzyc
podobne kocopoły plata ludzie od Rydzyka nawet jak widza czarno na bialym ze im ktos w ryj napluł to powiedza ze deszcz pada
 Autor komentarza: lipabad
Data: 19-07-2010 12:12:35 
Laik

Skad pewnosc ze jakby wtedy Pacman zgodzil sie na igly to Floyd by podpisal papierek ??? Mysle ze znalazl by kolejna wymowke bo to bedzie najciezsza walka w jego zyciu (Pacmana tez) dlatego zostawi ja sobie na koniec a wczesniej obije paru slabszych zeby sobie konto napchac.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 19-07-2010 12:33:31 
Laik, a ty ciągle jak katarynka to samo. Pacman nie zgodził się na testy, bo nie są one objęte klauzulą konieczności w boksie zawodowym. Nie analizuję tu tematu, czy są potrzebne olimpijskie w boksie zawodowym czy nie. Nie wymaga się, nie zrobił, bo nie musiał. Równie dobrze można by wymagać będąc Floydem testów na przerost prostaty.
Nie pisz mi, że gdyby się zgodził, to by walka była. Manny zaczął karierę w 1995, a Floyd w 1996 roku. Do 2009 walczyli na zasadach boksu zawodowego. W 2009 Floyd wystrzelił z testami olimpijskimi, które POWTARZAM TYSIĘCZNY RAZ NIE SĄ WYMAGANE.
Z tym strachem przed igłami to idiotyczna wymówka i jestem więcej niż pewien, że Filipińczyk coś zażywał, dlatego testy odrzucił, by się nie kompromitować. Teraz minął długi czas, oczyścił ciało i na testy się zgodził. Walka odbywałaby się na równych zasadach. Wygrałby po prostu najlepszy. Dlaczego jej nie ma? Bo Floyd jej nie chce. Wiesz co jest najśmieszniejsze w wywodach takich ludzi jak Ty? ZAJEBISTY NIEOBIEKTYWIZM.
Gdyby Manny odrzucił teraz w miarę normalne warunki Floyda to byłby dla mnie skończony, nie obejrzałbym żadnej jego walki. To jest podejście kibica. Ty masz pokręcone podejście. Każda forma odpysknięcia Floyda w mediach jest dla Ciebie super. Nie ważne, czy będą walczyć, kiedy będą walczyć, ważne, że Floyd zrobił kontrę słowną Mannemu i utarł mu nos.
Lukaszenko kiedyś bardzo fajnie napisał, chodziło co prawda o ciężką, ale tu tez pasuje. Cytuje mniej więcej:
" Kiedyś bokserzy dostawali taki wpier...ol w pojedynkach, że większość dzisiejszych zawodników pokończyłaby po jednym takim swoje kariery". Za dużo asekuranctwa i myślenia. Dla Ciebie to ok, co Floyd pisze, że odmawia co chwilę? Byleby dosrał Mannemu. Może go wyślemy do MTV, niech zrobi reality show w którym będzie wspinał się na wyżyny swej erudycji i mówił, że ten to dziad, śmieciarz, gówno osiągnął itp. W tle koniecznie dolary. Bokser jest od walczenia i udowadniania innym , gdzie jest ich miejsce, a nie od pieprzenia przez rok o tym, co to rzekomo nie zrobi. Dziwisz się Arumowi, czy Pacmanowi, że robią nagonkę. Zgodzili się na tamte warunki, które były wg Floyda koniecznością. Teraz Amerykanin zmieni wymagania i inne będą koniecznością do ciężkiej cholery. Kto chce tej walki bardziej Manny czy Floyd? Ten, który chce mniej, ma większe obawy, to proste i zrozumiełe. Haye ma obawy przed braćmi K, Bradley przed Alexandrem, Floyd przed Mannym.
Jak FMJ rozpierd...li te kilkadziesiąt milionów, to i on i Pacman będą sobą gówno reprezentować.
Fryto666
Oscar de la Hoya miał swój prime w drugiej połowie lat 90- tych. Prime-u Hattona nie kwestionuję, choć sposób, a raczej styl walki w jakim wygrał Floyd już tak.
 Autor komentarza: Laik
Data: 19-07-2010 12:41:13 

Hammer5,

Zgoda,ale sęk w tym,że Floyd niczego nie odrzuca!On narazie odpoczywa,a to jest zasadnicza różnica!!
Jak Floyd powie,że nie będzie walki z Pacquiao,to pierwszy Go pocisnę.

odyniec,

wszystko przeżyję,ale porównywanie mnie do religijnych oszołomów,to największa obraza,jaką mogłeś mi zafundować.

 Autor komentarza: Jablo
Data: 19-07-2010 13:00:58 
Laik, Hammer5,

Chlopcy nie ma co bic piany. Poczekajmy az ktorys da jasna odpowiedz. A teraz to tylko nasze domysly. Odnosnie fotki to jak dla mnie idotyczna, ale widywalem juz gorsze (np. na wszedobylskich portalach spolecznosciowych). Takze nie ma co sie na zas tutaj pilowac.

Pozdrawiam wszystkich
 Autor komentarza: Jablo
Data: 19-07-2010 13:02:49 
Aaa i z tym ze Pacman cos bral to tez dla mnie watpliwa sprawa. Przeceiz po walkach sa tez jakijes testy robione (nie wiem jak to dokladnie dziala)?
 Autor komentarza: werdere
Data: 19-07-2010 13:28:47 
oczywiście, że przed i po walką są robione testy antydopingowe, także jeśli Pacman by coś brał, to wyszłoby to w tym teście, no chyba że niektórzy uważają, że Roach dysponuje sprzętem z NASA:D
 Autor komentarza: glaude
Data: 19-07-2010 14:00:53 
Laik-
masz rację, Floyd niczego nie odrzucił. To fakt, ale i nie podniósł rękawicy. Ja też uważam to bardziej za jego widzimisię i chęć pokazania kto tu panuje nad sytuacją- niemniej jednak niesmak pozostaje. Oby nie na długo :)


Hammer5-
dyskutowaliśmy już długo na ten temat w tym roku. Ani Ty nie masz nowych argumentów, ani ja. Dyskusja więc jałowa- jak to mawia mój kolega: "szkoda prądu".


werdere-
A właśnie, ze nie- boks zawodowy nie nadąża za całym sportowym światem. Sytuacja przypomina tę z piłki nożnej i brak zgody na powtórki dla sędziów na monitorach w spornych sytuacjach.
Problem jest taki, że Organizacje boksu zawodowego zbyt dużo zostawiają obozom zawodników do uzgodnienia. Stąd umówione limity wagowe, umówione rękawice, umówione testy i inne fanaberie. Gdyby wszystko było precyzyjnie zdefiniowane, problem w ogóle by nie istniał.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 19-07-2010 14:14:13 
Laik
nie posadzam cie o kontakty z wywiadem watykanskim tylko porownalem sytuacje ;-)
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 19-07-2010 14:19:28 
On jest na roztrenowaniu jak Marcin Srajman hahaha. Nie no skoro jest takim mistrzem to niech to w końcu udowodni podejmując walkę z Paco.
 Autor komentarza: mixtype
Data: 19-07-2010 14:46:46 
Manny mu tak napierdoli że nie będzie widział tej swojej zielonej kapusty-takie będzie miał pizdy pod oczami.
 Autor komentarza: Daw
Data: 19-07-2010 15:25:07 
Floyd po prostu sobie odpoczywa na wakacjach i wydaje swoje grube miliony
 Autor komentarza: ironboy
Data: 19-07-2010 15:34:07 
Mi również szkoda że nie podpisał ale niedawno była wiadomość że jego wuj i trener zarazem ma iść siedzieć więc to może być powód. A i od razu wyprzedze teksty typu że może zmienić trenera itp. Otóż na tym poziomie trener jest bardzo ważny i myślę że Floyd o tym wie. Utalentowany zawodnik bez dobrego trenera, który z niego wydusi cały potencjał, jest jak ryba bez wody ;) Także poczekałbym do rozwiązania tej sprawy ;)
 Autor komentarza: Laura
Data: 19-07-2010 15:36:25 
Nooo to pojechałeś mixtype, brawo za świetny komentarz który dużo wniósł

Dla mnie kłótnie są bez sensu, kazdy z nas darzy większa sympaitą jednego lub drugiego i zawsze będzie widział argumenty aby bronic lub oskarżać Floyda lub Mannego
 Autor komentarza: JudasPriest
Data: 19-07-2010 15:46:46 
Mayweather po prostu boji sie Pacquiao
 Autor komentarza: Melock
Data: 19-07-2010 15:57:57 

Laura
Nie trzeba szukać argumentów ani polemizować bo jest fakt - Floyd właśnie się spękał, tak jak wielu przypuszczało. Wiadomo, że nie przyzna tego wprost, ale taka durna wymówka - na prawdę zaskakująca - mówi sama za siebie.
Nie ma co czekać na dalszy rozwój sytuacji bo sprawa została zakończona wraz z niniejszą wypowiedzią Floyda Mayweathera. Dużo było bicia piany, wykrętów, te się skończyły więc przyciśnięty Money zwyczajnie odmówił. Koniec filmu wystąpili.



 Autor komentarza: DEJV
Data: 19-07-2010 17:20:33 
Siemka. Niektóre wasze posty wołają o pomstę do nieba. Rozumiem każdy ma swoje zdanie i ja nie jestem od krytykowania ale niektórzy z was piszą ( z myślą Ala coś napisze i będzie zajeb.. ) bzdety. To czy się zdygał czy nie nikt z nas tak naprawdę nie wie. Wiadomo że ta walka była by czymś wielkim ale żeby była musza współgrać 2 strony. Co to w ogóle miało być ten zegar z czasem. Jaki Caritas czy co masz czas tyle i tyle jak nie to nie zawalczysz z Manym – żenada !! Jak tak naprawdę jest taki wspaniały piękny i silny niech zawalczy z Williamem czy Martinezem a nie z przestarzałym Margarito bo czym on ma się popisać betonowa piąchą czy 6 porażkami w rekordzie. Wg mnie to jest wielkie mydlenie oczu. Wpierw Many niby boi się igieł teraz niby ten zegar plus wakacje Floyda. Bądźmy szczerzy oby dwie strony mają za dużo do stracenia a że mogą na boku zarobić Ala „walka Many-Margarito” co wg mnie jest pomyłką roku to na razie wolą to drugie i tyle..
 Autor komentarza: Laura
Data: 19-07-2010 17:36:36 
Melock
Ale podobno negocjacji wcale nie było, więc jak w koncu ? Bo sama sie gubię
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 19-07-2010 17:43:33 
Wszyscy powinni dać święty spokój Mayweatherowi. Manny powinien wziąć Bradleya i z nim powalczyć. Zarobić, dać święty spokój Mayweatherowi. Jeśli ten będzie chciał (jestem święcie przekonany, że nie chce) Mannego to sam się zgłosi. Wszyscy robią pępek świata z FMJ, boksera, któremu się nie chce walczyć nawet o pas. Dajmy sobie spokój, niech zostanie z tym swoim przekręconym, nieskazitelnym rekordem i świadomością, że jest najlepszy. Cały świat bokserski kręci się koło faceta, który boks ma w dupie.
 Autor komentarza: DEJV
Data: 19-07-2010 18:03:53 
Hammer zgadzam się z tobą po co robić sztuczne zamieszanie. Jednak myślę o FM inaczej niż ty. Uważasz że ma boks w dupie i itd. Tak naprawdę ten człowiek osiągnął wszystko co mógł , miał i może mięć. To że nie chciał walczyć o pas.. A po cholerę potem miałby go wakować.. Zobacz Manego. Pozbierał pasy i co ? Taki młody ambitny synek z talentem musi harować całe rzycie żeby dostać szanse walki o pas a ten Se skacze po limitach i zbiera pasy. Chciał świat bokserski walki Moneya z Mosleyem ? miał więc nie wiem o co wam chodzi.. Floyd w taki sam sposób doszedł na szczyt co Many. Czy unikał kogoś czy coś.. to zawsze się zdarza że wybór pada niby na słabszego. Prawda jest taka że jest zadufany w sobie ale zdobył to co zdobył prawidłowo i to że daje się robić zdjęcia z kasa czy nie to jego sprawa. Czy wygląda to wieśniarsko.. No jak do mnie to foty pewnych panów zakochanych w swoim uroku prężących mięśnie do lustra i robiących sobie fotkę to jest wieś!! Ogólnie podsumuje to tak 95% społeczeństwa tej strony nie lubi go za jego styl życia i dlatego te komentarze tak wyglądają. A to czy walka się odbędzie czy nie.. Nie wiem ale szkoda mi jednej rzeczy. Niby Many jest gotowy na FM a w zastępstwie ma przestarzałego Margarito co został ośmieszony przez Mosleya a ten zaś obity przez Floyda albo Cotto który no coż był w 1 walce bez szans i tyle..
 Autor komentarza: championn
Data: 19-07-2010 18:47:30 
WALKA BEZ SENSU MAYWEATHER ZMIECIE TEGO LESZCZA
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 19-07-2010 18:59:00 
DEJV
To, co Mayweather robi ze swoją kasą i w jaki sposób się z nią obnosi to jego sprawa. Zarobił te pieniądze,jak dla mnie to może pozować w jaki sposób mu się tylko chce. Jego kasa, jego sprawa.
Osiągnał rzeczywiście wszystko. Po co zdobywać pasy kolejne? A po co bokserzy jak Adamek zmieniają kategorie i kolekcjonują pasy? Mistrzem świata trudno zostać, ale mistrzem świata kilku federacji w kilku kategoriach wagowych to już szczyt szczytów. Dla mnie 7 pasów Mannego w 7 kategorich wagowych to Mount Everest boksu zawodowego. To są pasy najsilniejszych kategorii wagowych, w których trzeba pokonać naprawdę solidnych i twardych przeciwników. Jeżeli pokonuje się tylu mistrzów to jak nazwać takiego zawodnika. Arcymistrz. Floyda też tak kiedyś nazywali i dlatego tak wielu spina się, że jakiś Filipińczyk włazi z butami i brudzi na dywanie Mayweathera. Floyd walczył z tuzami boksu. Tłukł wszystkich i nie podlega to dyskusji. Od czasu jego powrotu walczy jednak w nie w tym stylu, w którymś walczył kiedyś. Z całego wachlarza technik stosuje zaledwie ułamek tego, co potrafi. Nie zastanowiło was dlaczego? Wszystkie jego cudowne akcje wymagają bardzo dużej szybkości, której on już nie ma. Woli więc nie ryzykować i walczyć zachowawczo. Po co więc wygadywanie tych bzdur o słabych umiejętnościach innych?
Margarito to żaden przeciwnik dla Pacmana. Chodzi tu po prostu o wywalczenie 8 pasa w 8 kategorii wagowej. Rozumiesz teraz. Tak jak Marciano jest ikoną boksu, bo nie przegrał żadnej walki, tak jak Ali jest bogiem boksu zawodowego, bo wyniósł go na inny poziom, tak Manny będzie zawsze tym pierwszym, który wywalczył tyle pasów w tylu kategoriach. Nikt tego mu nigdy nie odbierze. A Floyd? Gdyby nie oszukano Castillo byłby kolejnym wielkim mistrzem, ale z takimi samymi plamami w rekordzie, jak każdy inny.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 19-07-2010 19:02:38 
champion
leszcz to jesteś Ty. Gdybyś umiał 1/5 tego co Manny byłbyś zapewne mistrzem świata, a tak siedzisz przed kompem i krytykujesz człowieka, który w ringach zawodowych osiągnął więcej od Mayweathera. Czym to uargumentujesz? Zapewne kolejnym wyzwiskiem, bo faktu żadnego przytoczyć nie potrafisz.
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 19-07-2010 22:39:30 
Hammer5
Nie do konca zgodze sie ze Floyd stracil tak duzo na szybkosci i walczy inaczej niz kiedys. Jego walka z Hattonem byla nudna, duzo klinczy i malo dobrego boksu, ale z Marquezem walczyl wspaniale i pokazal niesamowite techniki, ktore oglada sie bardzo rzadko. Poza tym po co ma pokazywac wiecej skoro w 2 ostatnich walkach ze swiatowej klasy zawodnikami przegral 1, moze 2 rundy ?
Z tym ze Margarito nie jest dobrym rywalem dla Pacmana musze sie zgodzic, walka moze i nie bedzie nudna ale na pewno nie bedzie dluga.
 Autor komentarza: Laik
Data: 19-07-2010 22:44:07 

Hammer5,

Kto do chuja oszukał Castillo??!!Oglądałeś walkę z komentarzem i punktacją kolesia z HBO na korzyść meksykanina.Walka była WYRÓWNANA,Castillo nie zrobił nic Mayweatherowi,mało tego odbył się REWANŻ,w którym zwycięstwo Floyda było bezsprzeczne,więc o czym tu mowa??



 Autor komentarza: Melock
Data: 19-07-2010 22:55:31 

Laik
Podkreślasz, że to tylko skutek sugestii sędziego (Ledermana?) z HBO, ale czy to nie wtedy po ogłoszeniu wyniku BUCZAŁA CAŁA SALA?
A więc może to nie było tylko jego widzimisie.


 Autor komentarza: Laik
Data: 19-07-2010 23:19:35 


Nie no jak buczała sala,to rzeczywiście okradziono Castillo ;)

 Autor komentarza: DEJV
Data: 19-07-2010 23:43:35 
Hammer spłentowałeś wszystko w swojej wypowiedzi o czym myślę. Jak i jeden tak i drugi bokser ( FM , MP ) są wg mnie ikonami boksu. Boli mnie ale jedno. Sam twierdzisz że wszystko jest robione chodzi mi o promotorkę dla Manego aby ten pobijał rekordy w ilościach mistrzowskich. Zgodzę się z tym bo fakt faktem może nie trawie aż go tak jak wszyscy ale mam do niego wielki szacunek za to co zrobił i zrobi jeszcze do boksu więc po prostu należy mu się. Wnerwia mnie ale jedno. Dlaczego on zdobywa pasy walcząc z bokserami takiego pokroju jak Margarito. Wiem niektórzy tu zaraz odp że pobił Oscara ( który był już słaby i każdy o tym w podświadomości wie chociaż lubiąc Pacmana tego nie przyzna ) czy też Hattona ( bez komentarza z całym szacunkiem do niego ) czy Clotteya. Jedyny rywal ostatni co naprawdę uważałem że ma jakieś szanse był Cotto. I za tą walkę na serio chociaż nie trawie aż nadto Filipińczyka go cenie. Ale po jaką cholerę Margarito? Za co on w ogóle zasłużył na walkę o pas? Pytanie kto niszczy boks? Floyd za to że dur coś wymyśla czy Arum który zamiast dać szanse bokserowi który całe życie stawia Se cele daje szanse oszustowi. Dla mnie ta walka to ściema. Many bez spocenia wygra tą walkę zdobędzie kolejny pas w kolejne wadze , a spalony Margarito przez afery i przez już upływające lata dostanie kasę i skończy karierę. Z całym szacunkiem ale jak Ta walka się odbędzie i Many wygra straci u mnie wszystko. Takie jest moje zdanie po co mydlą nam oczy. Mam nadzieje że jak już cos Many bo rzekomo niby nigdy nie uciekł od wyzwania weźmie rzuconą rękawice od Bradleya albo no rewanż z Cotto co też raczę nazwać niepotrzebną walka. Tak niby Many chce kończyć karierę a jego ostatnie walki bądź co bądź ciekawe ale jak na umiejętności Manego zbyt słabe świadczą mi o tym że jego kariera jest robiona w wielkim ochronnym baloniku. Byli mocni co chcieli walczyć nie mówię tu o Floydzie to Arum i Roach zmieniali plany przykład jak trener Roach zachowuje się w sprawach Khana. Co do tych pasów FM. Floyd uwierz mi w tej wadze pas już miał wiec po co mu był on po raz kolejny po walce z Mosleyem. Po prostu wyszedł , zlał i pojechał do domu. Wykonał prace w 100% i tyle.
 Autor komentarza: DEJV
Data: 19-07-2010 23:54:24 
A i dodam też bo sam napisałeś te słowa ja ino ja przytoczę :
Margarito to żaden przeciwnik dla Pacmana. Chodzi tu po prostu o wywalczenie 8 pasa w 8 kategorii wagowej… świadczą o tym że Many zostanie najbardziej przereklamowanym mistrzem w boksie zawodowym pod względem kategori. No nie wiem czy jak bym był jego wielkim fanem zadowolony bym był z tego że on Se robi spacerek z jakimś 2- ligowym przeciwnikiem. Bądźmy szczerzy to co robi Arum jest wręcz żenujące. Dziwi mnie ale fakt że wielu fanom Pacmana ten fakt w ogóle nie zraża że niby wielki mistrz a wybiera Se drogę aż na takie skróty do sławy. No cóż….życie.
 Autor komentarza: bzzyk
Data: 20-07-2010 00:35:09 
Że też są jeszcze ludzie którzy zachwycają się tą kupą czarnego ścierwa!
Beznadzieja!


Hammer5 nie wiem czy tłumaczenie im tego wszystkiego ma sens, zaufaj mi nie skumają choć byś im to narysował!

DEJV chłopie przeczytaj co ty wypisujesz... i zastanów się nad sobą bo ja bym się po tych wpisach własnoręcznie zakopał!! A mówiąc krótko, PACMAN walczy z tą jak ty to wypisujesz 2 - ligą bokserską bo kurwa twój numer jeden czarny kmiot money czy jak tam się kurwa teraz wabi SRA NA WAS I W GACIE NA SAMĄ MYŚL O WALCE!!!
I trzeba być idiotą takim jak ty żeby uwierzyć że ktoś a w szczególności money nie chce zarobić kolejnych czterdziestu baniek zielonych w jeden wieczór a dokładnie w godzinkę zasłaniając się wspólnym czasem ze swoją patologiczną rodzinką ! Nie chce bo wie że po PACMANie dostał by jedynie szanse z Najmanem za 20 000 polskich ZŁOTÓWEK!


HAMMER5 nie poddawaj się, bo miło poczytać Twoje wpisy!
pozdr
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 20-07-2010 10:34:15 
Lauk, Ledermann może sobie punktować, co mu się chce. Mi chodziło o statystykę ciosów, a jej nie liczył Ledermann do ciężkiej cholery.
Statystyka ciosów:
Castillo trafił 203 razy, Mayweather trafił 157 razy. Skuteczność: Castillo 40%, Mayweather 35%
Powerpunch: Castillo- 173, Mayweather 66!!!
To jest statystyka Laik, nie wymysły Ledermanna!!
 Autor komentarza: DEJV
Data: 20-07-2010 10:34:47 
bzzyk stary nawet sam Hammer ocenił że Margarito to żaden przeciwnik dla Manego. To nie czaje twojego oburzenia? Za co ten koleś wogóle dostaje szanse walki o pas? Co może to mi narysuje a może w walce ostatniej tak olśnił ? Co. Taka prawda 2 przeciwnik z koleji co nie jest oceniany na takiego kozaka jak byście chcieli. Niech weźmie rzekomo Bradleya to zrobię wam ukłon i ugryze się w język i tyle. A to że uważam że Margarito nie ma szans chyba 50% tutaj społeczeństwa myśli to co ja więc wybacz że nie nazwałem go prawdziwym mistrzem. A to że dór najeżdżasz na rodzinę FM świadczy o twojej osobie. Po co się wpierdalasz w czyjeś życie ??? Adwokat moralny? Czy huj wie. Śmieszy mnie jedno. Bo zamiast wymyślać nowe wciepy na Floyda to piszesz to co inni jedno i to samo. Rodzina , kasa itp. ŻENADA!!
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 20-07-2010 10:53:42 
DEJV,
Manny ma na rozkładzie takie sławy jak Sasakulem (Chatai to wielki bokser, stoczył 62 pojedynki z czego 59 wygrał, wielokrotny mistrz muszej), Barrera, Julio, Marquez,Morales, Larios, Diaz, Oscar de la Hoya, Hatton, Cotto.
Czy Ty myślisz, że walczył z nimi w baloniku ochronnym? On zdobywa te pasy, a nie walczy z prospektami. Oceniasz słabo Hattona i Oscara de La Hoyę, a twój idol z nimi również walczył. Cotto jest w prime i to wielki mistrz. Został zniszczony przez Filipińczyka. Floyd zniszczył Marqueza, który pił własny moc byleby w wadze się zmieścic, a floyd wagę olał i wyszedł w jakiej chciał. Stąd ta różnica w klasie. Sam boksowałem. Niejednokrotnie zrzucałem w saunie przy pomocy wódki wagę. Wiem, jak się czuje wtedy bokser. niby ok, ale szybko jakoś oddech się traci i świeżość. Piszesz o klasie Mayweathera umniejszając Mannemu. Żeby Floyd tak teraz zawalczył z kimś w prime. Patrząc na ostatnie walki obu:
Manny- de la Hoya, Hatton, Cotto, Clottey- 3 było w prime
Mayweather- de la Hoya, Marquez, Hatton, Mosley- 1 w prime
 Autor komentarza: DEJV
Data: 20-07-2010 11:12:19 
Hammer konwersacja z tobą naprawdę jest na wysokim poziomie z czego się cieszę. Nie uważam siebie za nie wiem wielkiego polonistę ale w rozmowie cenie argumenty. Fakt faktem Floyd znieważył Marqeza z tą wagą co wież mi chociaż jestem jego fanem bardzo mnie. Nie musze kończyć. Z Tymi zawodnikami prime. Many na pewno Marqez ( 2 razy ) Barrera , Morales za co uważam go za super boksera. Czy już Oscar i Hatton? No z tym bym się kłócił chociaż w ich skórze nie byłem wiec nie wiem jak się czuli itd. Cotto tak tu się zgodzę sam napisałem wyżej że uważałem go za jednego z ostatnich kilku co mogli coś zawalczyć ale Clottey już nie. Z całym szacunkiem przed walką sumując Se ostatnie poczynania wyszło mi że jakie może mieć szanse jak przegrał z Cotto czy sprawiedliwie czy nie osądzać nie będę na wygraną z Manym jak ten rozwalił totalnie twardego Cotto. Wybacz ale takie walki nie elektryzują mnie jak was bo z góry można przewidzieć że taki champion jak Many nie da się opić słabszemu rywalowi. To samo z kolejnym przeciwnikiem mogę powiedzieć bo jak sam wiesz Margarito przez afery po KO z Mosleyem to na pewno już nie takie samo tornado jak kiedyś. Co do walk Moneya. Na pewno miał walki Ala z Castillo gdzie każdy podziela inne zdanie ale jak by nie było walki były przednie. Co do ostatnich przeciwników. Sądzę że Oscar nie męczony zbiciem wagi był lepiej przygotowany do walki z Manym mam prawo to sądzić bo już przed walką z Pacanem na filmikach przygotowawczych było widać że ten bokser po prostu zgasł. Hatton w walce z FM myślę że pokazał to samo co w walce z Manym czyli nic. To że w tej 2 walce było tak szybkie KO to ino zasługa tego że Filipińczyk dur atakuje i tle. Marqez no cóż powiem tak nazwany był obecnie najlepszym bokserem z Meksyku i nr 2 w p4p. No i Mosley. Na pewno już też cień samego siebie no ale chciał świat tej walki czym prędzej czym później i była. To że Floyd by wygrał i wcześniej wg nie podlega wątpliwości. Większy arsenał technik , szybkość , spryt przemawiało za Moneyem tylko siła ciosu za Słodkim.
 Autor komentarza: DEJV
Data: 20-07-2010 11:15:18 
Sory o te zbijanie wagi Oscara sądze że był lepiej przygotowany do walki z Floydem niż z Manym do której musiał zbijać wage.
 Autor komentarza: DEJV
Data: 20-07-2010 11:33:38 
A i co do twoich wyliczeń kto był prime a kto nie. Sądzisz że Oscar i Hatton dopiero po walce z Floydem byli w prime? Bo jak widzę to chyba w wyliczeniach przy FM do prime zaliczyłeś nr2 w p4p przed walką Marqeza. No trochę dziwne te twoje założenia. Zgodzę się z jednym Cotto na pewno u szczytu formy był w walce z Manym , Clottey raczej też chociaż i tak sądzę że Mosley już trochę lub bardziej jak przemęczony bokser w walce z Moneyem był bardziej groźniejszy niż Clottey u szczytu formy dla Manego.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 20-07-2010 12:15:55 
Hatton walczył z Moneyem bedąc w prime, tak samo z Pacmanem. Oscar w prime był w drugiej połowie lat 90-tych. Wtedy miał największe sukcesy i możliwości. Mosley święcił triumfy równiż w drugiej połowie lat 90. Marquez jest już bardzo mocno wyboksowany, co pokazał już z Diazem, choć walkę wygrał. Najlepsze lata JMM to 2001-2007 Facet ma 37 lat, stoczył straszne wojny, walczy w kategorii, w której trzeba utrzymać bardzo wysoką formę, bo tempo walki jest naprawdę szybkie. Clottey- były mistrz IBF i cholernie twardy przeciwnik, co udowodnił w walce z Cotto. Jest w prime, a raczej był, bo teraz ciężko stwierdzić.
Nie twierdzę, że Manny jest lepszy od Floyda. Mayweather Jr. urodził się z niewiarygodnym talentem. Ów talent i ciężka praca zaprowadziły go na sam szczyt. Manny nie miał takich możliwości co Floyd. Był bardzo dobrym bokserem, tylko bardzo dobrym. Wszystko, co ma teraz, to efekt katorżniczej pracy w sali treningowej. Ma na kartce znacznie mniej plusów niż Floyd. Słabiej czuje dystans, brakuje mu precyzji, nie potrafi tak umiejętnie się bronić. Zobacz, jak daleko zaszedł pomimo to. Ile więcej pracy musiał włożyć, aby znaleźć się tu, gdzie jest. Za to go cenię. Nie ujmuję Floydowi, ale miał łatwiej pod tę górkę niż Filipińczyk.
 Autor komentarza: DEJV
Data: 20-07-2010 12:57:36 
No masz racje. Dywagować można wiele kto z kim , jak itp. Prawda jest taka że są to dwaj obecnie najlepsi bokserzy chociaż młodzież już goni ala Alexander , Bradley , Khan itd. Floyd mistrz obrony i Many mistrz ataku w dodatku dwaj całkiem odmienne osoby w życiu codziennym. Nie ma co tu ich obrażać bo z całym szacunkiem chciał bym np. Ja osiągnąć chociaż 1% w karierze sportowca co oni więc dziwi mnie fakt że ktoś wchodzi w ich prywatne życie buciorami i obraża jacy oni są. Szkoda że na razie nici z walki ale mam nadzieję że jakoś no może się dogadają bo walka ich ze sobą była by wielkim zwięczeniem ich wspaniałych karier. To już nie chodzi kto wygra bo wiadomo każdy ma faworyta ,a o wspaniały spektakl który by nam zafundowali.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.