DON KING: TO KLICZKO NIE CHCIAŁ TEJ WALKI

Leszek Dudek, boxingscene.com

2010-07-19

W ubiegłym tygodniu mistrz WBC wagi ciężkiej, Witalij Kliczko (40-2, 38 KO), umieścił w sieci nagranie, na którym posądza Nikołaja Wałujewa (50-2, 34 KO) o strach przed walką. Rosjanin nie czekał długo z odpowiedzią i oświadczył, że przyjął ofertę championa, lecz ten postanowił się wycofać.

Don King, kopromotor Wałujewa, twierdzi, że jedyny problem przed podpisaniem umowy stanowiła wzmianka o rewanżu.

- Przyjęliśmy wyzwanie. Nie rozumiem motywu nagrania tego filmiku, bo Witalij wiedział, że przyjęliśmy opiewającą na $1,5 miliona ofertę. Mieliśmy małą kłótnię o klauzulę zapewniającą Ukraińcowi rewanż, ale to był jedyny problem. W przypadku porażki Kliczko chce zarobić olbrzymie pieniądze za drugą walkę. Jesteśmy na niego gotowi. Jego dziwne zachowania pozwala jednak myśleć, że on nie chce tego pojedynku. Jestem przekonany, że Wałujew pokonałby obydwu braci. Dlaczego Witalij ma o mnie tak złe zdanie? Na to pytanie nie potrafię odpowiedzieć. Lubię jego i Władimira, a Ukrainę po prostu kocham - powiedział King.