WACH: SĘDZIOWIE NIE BĘDĄ MIELI PROBLEMU

Redakcja, Informacja własna

2010-07-16

- Od dłuższego czasu trenuję bardzo ostro, jestem w bardzo dobrej dyspozycji i jutro pokażę to w ringu – tymi słowami Mariusz Wach (21-0, 9 KO) wyraził pewność siebie przed jutrzejszym pojedynkiem w Schwerin, gdzie jego rywalem będzie bardzo groźny Christian Hammer (7-1, 4 KO). Będzie to pierwsza walka Polaka od kwietnia ubiegłego roku, kiedy to pokonał przez techniczny nokaut Juliusa Longa.

- Jeżeli moja lewa ręka będzie pracowała bardzo dobrze, to Hammer nie zagrozi mi w żadnym momencie tej walki – powiedział niepokonany dotąd na zawodowym ringu Wach. – Chcąc walczyć o poważne tytuły, muszę radzić sobie z takimi zawodnikami jak Hammer. Jeżeli zwyciężę, to drzwi do poważnych pojedynków delikatnie się uchylą. Myślę, że sędziowie nie będą mieli jutro żadnych problemów z końcowym werdyktem – zakończył „Polski Olbrzym”. W narożniku Polaka stanie kolega z zawodowego ringu, Piotr Wilczewski.