JONES WYGRYWA PO BŁĘDZIE SĘDZIEGO

Leszek Dudek, Informacja własna

2010-07-10

W walce wieczoru na gali w Boardwalk Hall (Atlantic City, New Jersey), Mike Jones (22-0, 18 KO) ciosem poniżej pasa znokautował Irvinga Garcię (17-5-3, 8 KO) w połowie piątej odsłony. Sędzia Randy Neumann nie zauważył faulu i wyliczył 31-letniego Portorykańczyka, nie zważając na protesty z jego narożnika.

Do czasu przerwania Jones w pełni kontrolował przebieg pojedynku i zmierzał po pewne zwycięstwo. Garcia nie dawał za wygraną i starał się odpowiadać, lecz jego uderzenia, choć czasem dochodziły celu, zdawały się nie robić żadnego wrażenia na 27-letnim Amerykaninie.

W czwartej odsłonie Jones po raz pierwszy wyraźnie zamroczył przeciwnika, lecz nie był jeszcze zdolny na dokończenie dzieła zniszczenia. Piąta runda nie przyniosła zmian i "M.J." wciąż wyraźnie dominował, wywierając na rywalu coraz większą presję. Po upływie kilkudziesięciu sekund zepchnął Garcie do lin i tam lewym sierpowym posłał w końcu na deski. Powtórka pokazała wyraźnie, że uderzenie wylądowało poniżej pasa Portorykańczyka, lecz nieubłagany sędzia zwycięzcą ogłosił Jonesa.

Rosły półśredni był przed tym pojedynkiem notowany w czołówkach rankingów wszystkich liczących się federacji (WBO #2, WBA #3, IBF #7, WBC #7), a jego pozycja z pewnością jeszcze się poprawi, choć już teraz jest on wymieniany jako jeden z potecjalnych rywali dla Andre Berto (26-0, 20 KO).