WALKA BRIGGS vs GREEN PRZENIESIONA

Leszek Dudek, fightnews.com

2010-07-10

Do nieoczekiwanego ruchu zmuszeni zostali organizatorzy pojedynku mistrza IBO wagi junior ciężkiej - Danny'ego Greena (29-3, 26 KO) i byłego rywala Tomka Adamka - Paula Briggsa (26-3, 18 KO). New South Wales Sports Combat Authority odmówiła wydania bokserskiej licencji 34-letniemu Briggsowi, który przez blisko trzy i pół roku był nieobecny na zawodowych ringach. W zaistniałej sytuacji walka nie może odbyć się w Sydney i została przeniesiona do Perth na Challenge Stadium. Data, 21 lipca, podobnie jak sposób transmisji - PPV, nie uległy zmianom.

Briggs, który ostatni raz był w ringu w lutym 2007 roku, nie krył rozczarowania decyzją komisji. Z kolei Terry Hartmann, który ogłosił rozporządzenie, argumentował stanowisko zaniedbaniem ze strony pięściarza.

- Briggs nie dostarczył aktualnego zaświadczenia medycznego, które pozwoliłoby nam na podjęcie korzystnej dla niego decyzji. Poza tym kilkukrotnie ignorował nasze zalecenia stoczenia kilku rozgrzewkowych walk - powiedział przewodniczący.

Zawiedziony "Hurricane" ripostował, twierdząc, że badaniom poddał się przed kilkoma miesiącami i ich wyniki z pewnością nie uległy zmianie.

- W lutym przeszedłem komplet badań, a oni chcą bym poddawał się im ponownie? Niby po co miałbym znowu napromieniować moje ciało? Oni chcą zakwestionować moją gotowość do walki. Gdybym nie był gotowy, to czy IBO sankcjonowała by to starcie jako pojedynek mistrzowski? Oni wiedzą w jakiej jestem formie. Jestem tak wściekły, że chętnie ustawiłbym ich wszystkich w rządku i każdego załatwił. Na końcu kolejki czekałby  na mnie Danny Green - oświadczył Briggs.

- To nie fair. Powinni zwolnić takich pracowików i zatrudnić w ich miejsca prawdziwych fachowców - dodał "Green Machine".