GURGACZ-LEMIEUX: CZY TO BYŁO GRANE?

Rewelacyjny 21-letni kanadyjski mańkut, David Lemieux (23-0, 22 KO), który zdemolował już 22 z 23 swoich ringowych rywali, idzie drogą ku pięściarskim szczytom wagi średniej. W ostatnim pojedynku, w ciągu niespełna trzech minut rozbił solidnego Elvina Ayalę, z którym Arthur Abraham męczył się przez dwanaście rund.

Szczecinianin Michał Gurgacz, znany jest - póki co - tylko uważnym obserwatorom krajowych turniejów amatorskich. Po sukcesach juniorskich mozolnie buduje swoją pozycję w dorosłym boksie. W ub. roku przegrał na mistrzostwach Polski z Kamilem Szeremetą, w tym uległ wysoko na punkty gdynianinowi, Tomaszowi Jabłońskiemu.

Czy Lemieux i Gurgacz kiedykolwiek spotkali się ringu? 

JONAK-KOROBOW: CZY TO BYŁO GRANE?>>

WILCZEWSKI- BALZSAY: CZY TO BYŁO GRANE?>>             

MALINOWSKI-COTTO: CZY TO BYŁO GRANE?>>

Tak. Do ich walki doszło 9 września 2006 r. w kat. do 69 kg mistrzostw świata juniorów (dzisiaj młodzieżowców) w marokańskim Agadirze. Wówczas pięściarz Sztormu Szczecin nie pozostawił złudzeń rywalowi z Kanady, pokonując go przez tzw. przewagę punktową (RSC.Outclassed) w 3. starciu! Niestety w kolejnym pojedynku Gurgacz przegrał przez ...RSC.O w 2. rundzie z Turkiem Muratem Beyazitem i odpadł z turnieju.

Dalsze amatorskie losy Lemieux tak wspominał nasz kanadyjski współpracownik, Matt Mizerski:

"po walce z Gurgaczem podpisał kontrakt zawodowy w Montrealu, gdzie mieszka na stałe. W boksie amatorskim startował od stycznia 2003 do września 2006. Stoczył w tym czasie 23 walki, z których 20 wygrał, w tym 18 przed czasem. Miał jeszcze klika walk w tzw. club shows, które tez wygrał, ale nie zostały one uwzględnione, bo przeciwnicy byli zbyt słabi. To silny i bojowy zawodnik, który lubi się bić. Zresztą od samego początku trenowano go pod kątem boksu zawodowego. Jego pierwszym trenerem był Russ Amber, który zawsze był zakochany w boksie zawodowym, a amatorski traktował jako przygotowanie do "prawdziwego" boksu. Lemieux ma jednak kłopoty z zawodnikami dobrze wyszkolonymi technicznie, którzy nie chcą się z nim bić, ale takich w boksie zawodowym zbyt dużo nie ma".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: karat
Data: 09-07-2010 12:54:39 
Kreatywność na tytuły newsów chyba się skończyła. Nudne to się robi. Jak czytam newsa to mam wrażenie, że widzę napis: Czy ten kotlet był już podgrzewany?
 Autor komentarza: Furmi (Redaktor bokser.org)
Data: 09-07-2010 12:56:51 
A nie zwróciłeś uwagi, że to jest taki cykl?
 Autor komentarza: karat
Data: 09-07-2010 13:00:09 
Nie zwróciłem, to przepraszam w takim razie.
 Autor komentarza: MaxiKing
Data: 09-07-2010 22:05:18 
Jak dla mnie bardzo Ciekawy cykl:) Szkoda że Gurczacz nie błyszczy już tak w seniorach. W ogóle wielu zawodników po przejściu do seniorów przestaje się rozwijać niestety.
 Autor komentarza: canuck
Data: 09-07-2010 22:07:07 
Lemieux to jeden ze "zloytch" chlopcow kanadyjskiego boksu. Zawsze sie jednak zastanawialem dlaczego on nokautuje tylu przeciwnikow. Co prawda jest w miare muskularny, ale nie jest zadnym gladiatorem. Jezeli sie uwaznie przyjzec jego walkom to widac trzy elementy: (1) szybkosc; wyprowadza ciosy bardzo szybko; (2) Precyzja = udzerza czysto w punkty; oraz (3) Bije z calego ciala, dlatego jego ciosy jest "slychac" w ringu. To ciekawy przypadek do studiowania, bo Tomek Adamek uderza bardzo podobnie. Tez szybkosc, precyzja oraz cialo ale duzo silniej niz Lemieux!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.