MACCA: WYGRYWAŁEM Z LEPSZYMI NIŻ FRENKEL

Były mistrz WBO w wadze junior ciężkiej, Enzo Maccarinelli (32-4, 25 KO), jest przekonany o swojej wyższości nad Alexandrem Frenkelem (22-0, 17 KO), z którym zaboksuje 18 września na gali "Magnificent Seven" w LG Arena w Birmingham. Stawką walki będzie należący do Brytyjczyka pas EBU.

Po fatalnej passie w latach 2008-2009, kiedy "Macca" trzykrotnie przegrywał przez nokaut, pięściarz zanotował trzy kolejne zwycięstwa w pierwszej rundzie, co przywróciło mu pewność siebie. Enzo uważa, że pokonanie Frenkela przyjdzie mu równie łatwo, co zdemolowanie ostatniego przeciwnika - Aleksandra Kotłobaja (18-2-1, 12 KO).

- Był czas, kiedy myślałem, że będę musiał jechać do Niemiec, by stoczyć walkę w obronie pasa. Wspaniale, że Frank Warren zorganizował ten pojedynek tutaj, ale pokonałbym Frenkela wszędzie. Czuję się doskonale. Mam wrażenie, że nikt nie może mnie teraz powstrzymać. Czuję się niewiarygodnie silny. Miałem zły okres i rozumiem ludzi mówiących, że powinienem dać sobie spokój. Teraz znów jestem u szczytu formy. Coś nagle zagrało podczas jednego z treningów i nokautuję wszystkich jak za dawnych czasów. Chcę znów zostać mistrzem świata. Frenkel ma dobry bilans i dużo wygranych przed czasem, więc to powinna być ekscytująca walka. Wygrywałem już jednak z lepszymi pięściarzami niż on. W Niemczech był prowadzony za rączkę, lecz w Anglii pokażę jego wady - zapewnia blisko 30-letni Maccarinelli.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Szymonides22222
Data: 08-07-2010 22:41:23 
Wygrywał z leprzymi to fakt ale i tez przegrywał z gotrszymi to tez fakt
 Autor komentarza: rogal
Data: 08-07-2010 22:59:48 
Moja dziewczyna bardzo lubi Maccarinelliego, bo uważa, że Big Mac jest super przystojny, dlatego mam nadzieję, że dla niej tę walkę wygra :)

Jednakże uważam, że Enzo powinien już pakować manatki i kończyć z boksem, bo dla mnie Frenkel jest faworytem tej walki, mimo, że też lubię Brytyjczyka.

A jak wygra, to dawać na niego Harnasia lub Mastera, marzy mi się taka potyczka.

pozdrawiam
 Autor komentarza: Daro603
Data: 08-07-2010 23:11:29 
Ja coś czuję że Enzo to wygra... Szykuje się bardzo ciekawa walka:-o
 Autor komentarza: Melock
Data: 09-07-2010 00:03:24 
rogal
Jeśli się ślini na widok innego, to ja bym się z tego faktu raczej nie cieszył :D
Masternak dla Maccarinelliego mówisz, coś mi się wydaje że długo będziemy czekać na elektryzujące pojedynki tego pierwszego. Obym się mylił, w końcu Gmitruk za nim stoi.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 09-07-2010 10:00:33 
rogal
Coz heh..tak jak to Melock twierdzi ja tez dodam ze nie ma sie czym chwalic hehe..
Macca jest skonczony!!!..a w ogole to przereklamowany gosc!!..Szkoda ze w cruiser nie zobaczylem jego walki z Adamkiem..Przy takim techniku jakim niewatpliwie jest Adamek bezradnosc Maccy byla by wrecz komiczna..
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 09-07-2010 10:42:15 
Ja tam w jego rekordzie widze tylko jednego lepszego - Wayne'a Braithwaite'a. Za to przegrywał przez KO z bokserami o wacianym ciosie jak Afolabi, albo z totalnymi bumami jak dobrze znany w Polsce Lee Swaby. Frenkel cios ma i napewno Macca ze swoją szczęką jest do ustrzelenia. Jeżeli nie da sobie narzucić jego specyficznego stylu walki, bedzie dobrze chodził na nogach i zniweluje różnice w zasięgu to powinien spokojnie pokulać brytyjczyka. Walka jest do wygrania dla Frenkela napewno o ile dobrze to rozegra
 Autor komentarza: redd
Data: 09-07-2010 12:24:58 
Macca mówi, że wygrywał z lepszymi, no właśnie kiedyś liczył się Cruiser, reprezentował pewien poziom, ale był to napompowany mistrz przez brytyjskie media. Po kilku porażkach balon oczekiwań pękł.
Teraz ciężko jest powiedzieć, na co stać Enzo. Walka z Frenkelem będzie dla niego testem, który pokaże czy to jest już jego koniec czy może jeszcze stać go na coś w słabej CW.
A co do Frenkela to na razie największe wyzwanie w jego karierze i jeśli wygra to otworzy sobie kilka dobrych perspektyw.
 Autor komentarza: simon
Data: 09-07-2010 21:59:04 
a ja wam powiem tak-nasi Masternaki itp jeszcze dlugo nie zawalcza z kims liczacym sie.dlatego darze ogromnym szacunkiem Adamka ze postanowil cos zmienic i walczy z dobrymi.jak sie chce byc mistrzem swiata to kalkulacje na bok!!!Tomek jest twardy i ja w niego wierze!!!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.