STEVE GEFFRARD - ZAPAMIĘTAJCIE TEGO CHŁOPAKA!
19-letni Steve Geffrard (na zdjęciu) z Boca Raton na Florydzie to jeden z grupy najzdolniejszych amerykańskich pięściarzy przygotowujących się aktualnie do startu w amatorskich mistrzostwach swojego kraju, które odbędą się w dniach 12-17 lipca w w Colorado Springs oraz w Igrzyskach Olimpijskich w Londynie.
Wyróżniający się znakomitymi manierami Steve, absolwent ekskluzywnej szkoły St. Andrew's w Boca Raton, na pierwszy rzut oka nie wygląda na bokserskiego mistrza wagi ciężkiej. Ale pozory w tym wypadku mylą i to bardzo! Kiedy Geffrard przebiera się do treningu, demonstrując muskularną, blisko 190-centymetrową sylwetkę, nie wygląda bynajmniej jak mól książkowy. Wszelkie wątpliwości gasną, gdy wychodzi na środek ringu, pokazując klasę godną nadziei olimpijskiej.
Mający na koncie 40 walk amatorskich (rekord: 35-5) Geffrard swój pierwszy bokserski laur zdobył w 2006 r. zwyciężając w turnieju National Silver Gloves, ale dopiero tegoroczny triumf w finałowej rywalizacji o National Golden Gloves w Little Rock otworzył mu drogę do kadry amerykańskich amatorów.
Do boksu trafił przypadkowo w wieku 13 lat, namówiony przez kolegę, który trenował w gymie Boca Police Athletic League. Geffrard szybko złapał tam bokserskiego bakcyla i rozpoczął systematyczne treningi. Pierwsze 9 pojedynków wygrał przez nokaut, utwierdzając swojego trenera, Ricka Broberga, w przekonaniu, że ma do czynienia z talentem najczystszej wody.
Będziemy się z uwaga przyglądac jego postępom i niebawem - zapewne - komentować międzynarodowe sukcesy.
A niech to, pal licho wygląd, ale może z niego wyrośnie porządny ciężki. A że z manierami i wykształcony? Tym lepiej.