POTRZEBNA TYLKO ZGODA FLOYDA

Maciej Dąbkowski, boxingscene.com

2010-06-30

Kolejna dawka informacji dla wszystkich tych, którzy z zaciekawieniem śledzą temat dotyczący walki pomiędzy Floydem Mayweatherem (41-0, 25 KO) a  Mannym Pacquiao (51-3-2 38 KO). Otóż główny organizator tego świetnie zapowiadającego się starcia, Bob Arum ujawnił ostatnio, że negocjacje pomiędzy obydwoma pięściarzami dobiegły końca. Uzgodniono nawet te rzeczy, które do tej pory najbardziej dzieliły obydwa obozy. Chodzi oczywiście o podział zysków i testy dopingowe.

- Myślę, że teraz należy sobie zadać pytanie, czy Mayweather jest  gotowy na walkę w najbliższym czasie. Wszystko zależy od niego. Jego ludzie chcą walki, natomiast on na razie zwleka z odpowiedzią. Jeżeli Floyd się tylko zgodzi to w listopadzie mamy walkę. - skwitował całą sprawę Arum. 

Walka dwóch najlepszych pięściarzy bez podziału na kategorie wagowe już od dawna elektryzuje cały świat, jednak ze względu na wiele różnic i problemów starcie stoi pod znakiem zapytania.  Tym razem wg promotora sytuacja wygląda inaczej. Zatwierdzony już oficjalny kontrakt został wysłany do Mayweathera i czeka tylko na podpis pięściarza. Gdyby mimo wszystko dokument wrócił bez sygnatury "Moneya", Arum zacznie rozglądać się za przeciwnikiem dla "Pacmana", który wyszedłby z nim do ringu 13 listopada. Najprawdopodobniej będzie to wówczas ktoś z dwójki: Antonio Margarito (38-6, 27 KO) lub Miguel Cotto (35-2, 28 KO).