PRICE O TYSONIE FURY

Redakcja, Liverpool Echo

2010-06-28

W Wielkiej Brytanii od zawsze trwa walka o miano najlepszego boksera wagi ciężkiej. Wśród kilku młodych i zdolnych pięściarzy jest David Price (7-0, 5 KO) oraz Tyson Fury (11-0, 9 KO). Ten drugi męczył się w miniony piątek z Johnem McDermottem, ale ostatecznie wygrał przed czasem w dziewiątej rundzie. Występem tym jednak nie zrobił najlepszego wrażenia na Davidzie, który podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie zdobył brązowy medal.

- Sparowałem z Johnem sześć tygodni temu i na pewno był wówczas w lepszej formie niż podczas tego pojedynku. Nie robiły na mnie nigdy wrażenia umiejętności Tysona Fury. Pokazał za to charakter i serce do walki, ponieważ w środkowych rundach był już bardzo zmęczony - komentuje piątkową potyczkę Price, który nie ukrywa, iż chciałby kolejną walkę stoczyć z kimś zza oceanu, albo jeszcze lepiej, z kimś w USA. Kto wie jednak, czy już niedługo nie skrzyżuje rękawic właśnie z Tysonem, bo Anglicy wyjątkowo chętnie łączą w pary swoich rodaków.