ARUM CHCE ZBIKA DLA CHAVEZA JR

Po efektownym zwycięstwie nad Johnem Duddy, Bob Arum rozmyśla nad przyszłością swojego podopiecznego, Julio "Cesara" Chaveza Jr (41-0-1, 30 KO). Początkowo ten legendarny promotor mówił o powrocie Chaveza do wagi junior średniej, ale teraz nie wyklucza pozostania w średniej, by spotkać się z tymczasowym mistrzem federacji WBC, Sebastianem Zbikiem (29-0, 10 KO).

- Jeśli tylko on będzie chciał zostać w wadze średniej, mógłby walczyć z mistrzem z Niemiec, Sebastianem Zbikiem. To byłby bardzo interesujący pojedynek, do którego moglibyśmy doprowadzić we wrześniu w Mexico City - rozważa różne możliwości Arum, choć jeszcze dzień wcześniej mówił o potencjalnej walce Juniora z Miguelem Cotto w niższej dywizji.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: glaude
Data: 28-06-2010 11:26:37 


"To byłby bardzo interesujący pojedynek, do którego moglibyśmy doprowadzić we wrześniu w Mexico City"

:P
:D


 Autor komentarza: Klimek
Data: 28-06-2010 11:55:55 
Chaveza Jr zrobił z Roachem duży postęp, pamiętam jak oglądałem jakiś rok temu jego walkę, nie pamiętam z kim walczył, ale walka była nudna i męczył sie Chavez (to chyba była walka z Cuello)
 Autor komentarza: Corduroy
Data: 28-06-2010 12:04:16 
Universum nie dopusci do takiej walki jeszcze w mexico city tam nie dałoby sie zrobić przekrętu . Prędzej Zbik dostanie obowiązkowa walke z segrio martinezem...
 Autor komentarza: tonka
Data: 28-06-2010 19:59:10 
Klimek
A może mówisz o pojedynku z anonimowym Troy'em Rowlandem, z który w ubiegłym roku męczył się niczym pięściarz stawiający pierwsze kroki na zawodowstwie. Fakt faktem rozwinął się nie do poznania z Freddym Roachem i zasługuje na spore wyzwania o pas. Powiem szczerze, że nie przypuszczałem, iż z tego -dotąd pompowanego rekordem- boksera będzie dało się tyle wycisnąć. Ze Zbikiem byłby dobry pomysł, ale Niemiec za cholerę nie narazi się na oddanie pasa...i to jeszcze w Mexico City. U siebie pewnie by nie podjął ryzyka, więc nie ma o czym mówić.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.