WHITAKER ZASKOCZYŁ FEDOSOVA

Swego czasu Lance Whitaker (35-6-1, 28 KO) uważany był za wschodzącą gwiazdę wagi ciężkiej, a na przełomie 2004 i 2005 roku okupował pierwszą pozycję w rankingu federacji WBO. Prawda jest jednak taka, że od sześciu lat nie pokonał nikogo z liczących się zawodników, dlatego też mało kto dawał mu szansę z Andriejem Fedosovem (21-2, 17 KO).

Obchodzący niedawno 38. urodziny wspiął się jednak na wyżyny swych możliwości i pomimo liczenia w piątej rundzie, po mocnym lewym sierpowym, wygrał stosunkiem głosów dwa do jednego. Ponad dwumetrowy "Goofi" wykorzystał swój wspaniały zasięg ramion i długim lewym prostym ustawił sobie Rosjanina, który w drugiej połowie potyczki czekał już na jeden, nokautujący cios. Po gongu kończącym dwunaste starcie sędziowie punktowali 115:112, 114:113 i 112:115 na korzyść Lance'a.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Szymonides22222
Data: 13-06-2010 15:26:27 
Lence Witaker jest przykładem słabej psychiki nad dobrymi warunkami fizycznymi i umiejetnosciami które mogło by go dalej ponieść gdyby nie jego słaba głowa do boksu niemiał serca do walki
 Autor komentarza: Arti
Data: 14-06-2010 00:34:47 
brawo Goofi!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.