FOREMAN: TO STARY URAZ KOLANA

Leszek Dudek, fightnews, fot. Ed Mulholland

2010-06-06

Na Yankee Stadium w nowojorskim Bronxie, Yuri Foreman (28-1, 8 KO) w bardzo pechowy sposób stracił mistrzowski pas WBA wagi junior średniej na rzecz Miguela Cotto (35-2, 28 KO).

Upadek na śliskiej od wody macie ringu odnowił stary uraz kolana Izraelczyka. Pomimo tego Foreman pokazał licznie zgromadzonej publiczności wielkie serce do walki i zdecydował się na kontynuowanie pojedynku nawet po próbie poddania go przez własny narożnik.

- Fizycznie czułem się dobrze. Muszę tylko trochę odpocząć i wrócę do gymu. Jeżeli chodzi o kolano, to przy tym feralnym upadku odnowił mi się stary uraz. Zawsze noszę tam ochraniacz, by unikać takich sytuacji, ale tym razem miałem wielkiego pecha. Zrobiło się duże zamieszanie, podczas którego Arthur Mercante Jr. zapytał mnie czy chcę kontynuować. Odparłem: "Oczywiście, że tak", bo nie dopuszczałem do siebie myśli, że to mogłoby się skończyć tak wcześnie. Wciąż zadawałem przecież ciosy. Myślałem optymistycznie - wyznał 29-letni Foreman.