COTTO: MOGĘ ZEJŚĆ DO PÓŁŚREDNIEJ

Leszek Dudek, fightnews, fot. Ed Mulholland

2010-06-06

Przed kilkoma godzinami Miguel Angel Cotto (35-2, 28 KO) dołączył do grona portorykańskich mistrzów w trzech kategoriach wagowych. "Junito" może jednak mówić o sporym szczęściu, bo to nie jego ciosy, a śliska mata ringu dokonała dzieła zniszczenia. Pojedynek zakończył się w dziewiątym starciu, gdy Yuri Foreman (28-1, 8 KO) upadł po raz kolejny i według sędziego Arthura Mercante Jr. nie był w stanie kontynuować walki.

Na konferencji prasowej 29-letni Cotto wyraził zadowolenie ze swego występu i współpracy z nowym szkoleniowcem - Emanuelem Stewardem. W najbliższym czasie nowy mistrz WBA wagi junior średniej zamierza czekać na oferty, z których wybierze najbardziej korzystną finansowo. Cotto nie wyklucza też zejścia do limitu 147 funtów.

- Mój lewy prosty znów działa idealnie. Poruszam się w ringu tak płynnie, jak kiedyś. Cios, którym zakończyłem walkę - lewy hak na wątrobę - też wchodził jak za dawnych czasów. W czwartej rundzie za mało używałem lewego prostego i dlatego Yuri Foreman zyskał wówczas przewagę. Czuję się dobrze w junior średniej, lecz boks to dla mnie biznes. Jeżeli lepsza oferta nadejdzie z półśredniej, to wrócę do limitu 147 funtów - powiedział Cotto.