COTTO: MOGĘ ZEJŚĆ DO PÓŁŚREDNIEJ

Przed kilkoma godzinami Miguel Angel Cotto (35-2, 28 KO) dołączył do grona portorykańskich mistrzów w trzech kategoriach wagowych. "Junito" może jednak mówić o sporym szczęściu, bo to nie jego ciosy, a śliska mata ringu dokonała dzieła zniszczenia. Pojedynek zakończył się w dziewiątym starciu, gdy Yuri Foreman (28-1, 8 KO) upadł po raz kolejny i według sędziego Arthura Mercante Jr. nie był w stanie kontynuować walki.

Na konferencji prasowej 29-letni Cotto wyraził zadowolenie ze swego występu i współpracy z nowym szkoleniowcem - Emanuelem Stewardem. W najbliższym czasie nowy mistrz WBA wagi junior średniej zamierza czekać na oferty, z których wybierze najbardziej korzystną finansowo. Cotto nie wyklucza też zejścia do limitu 147 funtów.

- Mój lewy prosty znów działa idealnie. Poruszam się w ringu tak płynnie, jak kiedyś. Cios, którym zakończyłem walkę - lewy hak na wątrobę - też wchodził jak za dawnych czasów. W czwartej rundzie za mało używałem lewego prostego i dlatego Yuri Foreman zyskał wówczas przewagę. Czuję się dobrze w junior średniej, lecz boks to dla mnie biznes. Jeżeli lepsza oferta nadejdzie z półśredniej, to wrócę do limitu 147 funtów - powiedział Cotto.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rysiuzdw
Data: 06-06-2010 12:45:23 
"Junito" może jednak mówić o sporym szczęściu, bo to nie jego ciosy, a śliska mata ringu dokonała dzieła zniszczenia"
Brzmi to co najmniej jak by tę walkę do tego czasu przegrywał a prowadził na punkty zdecydowanie.Ale szkoda kontuzji bo walka była ładna.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 06-06-2010 13:15:51 
... i czysta Rysiuzdw :)
 Autor komentarza: Israel
Data: 06-06-2010 13:56:38 
Cotto prowadził na punkty zdecydowanie? Musze obejrzeć walkę jeszcze raz bo wcale tej przewagi nie widziałem (troche przysypiałem...fakt)
 Autor komentarza: Israel
Data: 06-06-2010 13:58:34 
Swoją drogą szkoda bardzo mi Foreman ale dobrze , że Miguel wrócił...
 Autor komentarza: Crimson
Data: 06-06-2010 15:06:33 
"Czuję się dobrze w junior półśredniej" Chyba w junior średniej?

Cotto wygralby i tak bez sliskiej maty zreszta jak ktos juz stwierdzil, mata przeszkadzala tylko jednemu
 Autor komentarza: Israel
Data: 06-06-2010 15:56:18 
Przeszkadzała jednemu , ponieważ zdaje się , że ten ktoś walczy od początku kariery w tych samych ciuchach...zaś Cotto to chyba typ , który 4 razy dziennie skarpetki zmienia...
 Autor komentarza: matt866
Data: 06-06-2010 18:41:24 
szkoda mi Juriego,dobra walka,cotto wygrywał ale nie z tak dużą przewagą jak niektórzy stwierdzili,po urazie juz cotto go obijał ale przed urazem nie miał tak łatwo,ciekawe by była końcówka,pasy tej nocy otrzymali prawie za darmo Cunn i Cotto:D
 Autor komentarza: glaude
Data: 07-06-2010 10:02:06 


Chyba będę jedynym, który przejedzie się tu po Cotto.
Wolne nogi!!! Niesamowicie wolne nogi!!!

Jurij uciekał mu jak chciał. Zwłaszcza jak odchodził w prawo, to Miguel gubił się jak dziecko, a jego ciosy próły powietrze. Jedyne co mu zostało to szybkie i precyzyjne ciosy. Ich siła w tej wadze też nie jest największa. Nawet przy kontuzji Żyda i walce w półdystansie za wiele czystych ciosów Cotto nie wsadził.

Miguel nie masz czego szukać w tej wadze- zginiesz jak Andzia w malinach. Spadaj z wagi i schodź do niższej, i to szybko- bo będzie po Tobie.

Jurij ciosu nie ma, ale precyzję uderzeń i nogi są dobre.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.