WITALIJ: HAYE WCIĄŻ SIĘ NAS BOI
Leszek Dudek, boxingscene.com
2010-06-06
Witalij Kliczko (40-2, 38 KO), mistrz federacji WBC w wadze ciężkiej, po raz kolejny atakuje czempiona WBA - Davida Haye (24-1, 22 KO), twierdząc, że Brytyjczyk panicznie boi się braci. "Dr. Ironfist" nie zamierza dłużej czekać i zapowiada powrót do ringu przed końcem 2010 roku.
- Haye wciąż się boi. Pewnie zdaje sobie sprawę, że wszystko się skończy, gdy wejdzie między liny z jednym z nas. Przedstawiliśmy ofertę, ale on ucieka. Potrafi tylko głośno krzyczeć. Bardzo chciałbym dodać mu jakoś odwagi, bo zależy mi na tej walce. Jestem gotowy do znokautowania go i zabrania pasa WBA - powiedział blisko 39-letni Witalij.
Zanosny jest ten Angol...
Tutaj link: http://www.youtube.com/watch?v=jnOANul82Tw
Dokładnie tak było. Nawet administratorzy forum usuwali posty w których pisałem, że Haye to ciota, a forumowicze wielce się oburzali, że tak go nazywałem. Teraz się pytam, a kim on k...wa jest?
CIOTĄ.
Ja już od dawna piszę,że Haye to CIOTA.Ale moich postów nie usuwali ;)
heniu,uzasadnij swoją wypowiedź...
Co racja to racja, akcje Haye'a na tym forum jakoś dziwnie spadły ostatnimi czasy. Ja nigdy go nie lubiłem, ale nie odmawiam mu też zupełnie talentu. Przereklamowany, ale nie leszcz.
Masz rację ale tak tylko pomyślałem o takiej sytuacji i byłoby dla nas Polaków bardzo fajnie gdyby się stało tak jak pisałem:) A tak na poważnie to jak widzisz szanse Tomka z Witem lub Władem ?
Gdyby babcia miała wąsy...
Nie bedzie nawet połowy szczytu , nie ma szans albo inaczej mówiac ma niewiele wieksze niz Sosnowski.
Adamek nie pasuje do żadnej z tych definicji.
Adamek najczęściej walczy jak dobry technicznie brawler (bokser idący do przodu lubiący bijatykę) dla mnie najbardziej podobny jest np do Vargasa czy Trinidada może Gattiego.
Biore pod uwage całościowo kariere Adamka, ale nawet w ciężkiej sa zawodnicy z którymi Adamek mógłby pójśc na chama do przodu bez kompleksów (czołówka Chambers, Povetkin).
lukaszenko
Zgadzam sie. Ja równiez nie miałbym żadnych pretensji do Haye jesli on sie obawia braci Kliczko, tylko było wczesniej nie kłapać dziobem. Sam jest sobie winny w tym momencie.
StonkaKartoflana nie twierdze że nie ale zwróć uwage ze z Kliczkami wszyscy kończą albo przez KO albo dostają wysoko na punkty.Ile procent szans wiecej dajesz Hayowi z braćmi niż miał Albert?Każdy zna styl Kliczków który wypracowali do perfekcji przy swoich gabarytach i nie ma obecnie kozaka który dałby rade. Finał i tak moze byc jeden niezaleznie czy do ringu wyjdzie pieściarz niżej(Sosna) czy wyżej notowany(Chambers).Pomijam oczywiscie tu historie typu luckypunch czy kontuzja.
Po prostu byłeś naiwny w tym co pisałeś. Nie wmówisz mi, że bracia Kliczko boją sie Adamka. o w to nie uwierze. Dwa kolosy co odprawiali z kwitkiem róznych bokserów i małych i duzych nagle mieli by sie bac Adamka. No weź wyluzuj. Po prostu są to bokserzy którzy powoli zaczną kończyć swoje kariery i nie kalkuluje sie walczyć im z kazdym kto tego zapragnie. Na ich celowniku znajduje sie w zasadzie tylko David Haye i ta walka ich interesuje, bo chca zdominowac całkowicie HW i przejśc di historii. Oni nie chcą już marnowac czasu na rywali pokroju Adamka, bo niewiele z tego będa mieli, prócz tam jakiejs wypłaty. Zrozum to człowieku, ze świat nie kręci sie wokół Adamka, a Adamek nie jest pępkiem bokserskiego świata. Władek prawdopodobnie teraz zawalczy z Povetkinem ale widac po nim, że ta walka wcale go nie jara, ale musi walczyć, bo federacja odbierze mu pas. On najchetniej zawalczyłby walke unifikacyjną z Haye, a nie z Povetkinami, Chambersami czy Adamkiem. Cięzko pojąć ?
Masz racje..
Przypomina mi to trochę sytuację Mannego i Floyda. Floyd ciągle szuka wymówek, to samo z Hayem.
Jak Adamek ma kolejna walke z journeymanem Grantem to gra muzyka zawsze znajada sie argumenty za.Jak Haye moze bedzie walczyl z podobnym cieniasem to skandal jak tak mozna
Jak Adamek odmawial walki z Kliczkami to tez jest ok bo kazdy wie ze to bylo za wczesnie dla Gorala,a dla Haye nie bylo zawczesnie chociaz walk na zawodowych ringach mial mniej stoczonych niz Adamek.Do tego Polak byl prawdziwym dominatorem cruser bo wygral z Cunnem a Haye nie bo meczyl sie z Fragomenim.No tak ale Tomaszek nie chodzil w koszulce z obcieta glowa kliczki
Ci co nazywaja Hayemakera tchorzem jednoczesnie twierdza ze jest slabym piesciarzem,skoro jest tak cienki to po co ma isc na sciecie?
Jak bracia beda mieli wszystkie pasy to szanse Adamka na mistrzostwo zmaleja tak gdzies do zera
A jeszcze jedno Haye ma cos okolo dwodziestuparu walk na zawodowych ringach w tym chyba ze 3 w wadze ciezkiej.Wladek Kliczko taki jest teraz kozak a jak pod koniec lat 90-tych bylo jeszcze wielu dobrych piesciarzy w primie to co on robil dostawal lanie od przecietniaka Purittiego.Pierwszy raz zostal mistrzem i to najmniej liczacej sie federacji pokonujac glowe nizszego i chyba ze 25 kilo lzejszego polsredniego Byrda
Vitek Kliczko tez nie lepszy jak byla duza konkurencja w H.W pod koniec lat 90-tych to sie zadekowal u niemiaszkow i spokojnie stukal leszcza za leszczem.Potem poskladal szklanke Hida a nastepnie dzielnie bronil pasa z takimi tuzami jak Sullivan czy Mahone potem porazka z Byrdem.Czemu wtedy nie latal po galach bokserskich i nie wyzywal do walki Lennoxa czy Holyfielda albo Tysona ktory juz wtedy past ale tez budzil jeszcze strach.
Teraz braciszkowie strugaja kozakow i chcieli by juz tej walki bo wiedza ze czas gra na ich niekorzysc
Nie zrozumiesz jakimi prwami rzadzi sie boks w wersji zawodowej to nie jest napierdalanka,solowka czy co Ty tam rozumiesz pod pojeciem boks.Ja nie mam ani ochoty ani czasu zeby Ci to tlumaczyc.
Co do brytoli,czarnych plucia w twarz to co to ma wspolnego z boksem?
Grapp
Glupstwa pleciesz Lennox w walce z Viciem to juz byl daleki o bycia super,a poza tym to wtedy Kliczko byl juz bardzej doswiadczonym piesciarzem niz Haye jest obecnieA co do podskakiwania wyzej ch...a to masz racje,tak jest dzis ale nie jest powiedziane ze bedzie na zawsze
Haye przy braciach Kliczko to jest gówniarz ..Władimir zdobył swój pierwszy pas w ciężkiej w wieku 25 lat!, w USA w latach 96-00 nikt by nie chciał promować braci Kliczko bo była tam plejada gwiazd.
Tak Angole są dumni ze swojego czarnoskórego mistrza ;)
A czy byście byli dumni gdyby kiedyś Polska miała czarnoskórego mistrza świata wszech wag ? ... bo ja na pewno nie .
Jak Haye zaczepial braci Kliczko i dazyl z nimi do walki to nie byl jeszcze mistrzem swiata krolewskiej kategorii.Teraz jest,do tego to jeden z trzech obecnie najbardziej medialnych piesciarzy tej kategorii,a co za tym idzie walka z nim mogla by przyniesc najlepsza kase jako zarobili.Bracia ze soba nie beda walczyc wiec pozostaje juz im tylko Hayemaker.Sytuacja sie odwrocila pojedynek z Kliczkami nie jest narazie Davidowi potrzebny tylko ukraincom wiec to niech teraz oni stana w kolejce i poczekaja
Pozwol ze Ci nie odpowiem
Co Ty klepiesz za bzdury ze Vito zamelinował się u Niemców i obijał leszczy! Bądź obiektywny . Od kiedy był w stanie to szukał trudnych walk . To Lewis nie chcial z nim walczyć i gdyby nie kontuzja Johnsona to do walki pewnie nigdy by nie doszło. A jak pewnie wiesz wziął ją 10dni przed wejściem na ring , i to z największym kozakiem tamtych czasów . I wtedy nikt nie mówił że Lewis jest post prime!! Co do Adamka i Haye. Adamek nie wyzywał braci i nie obrażał w odróżnieniu od tego klowna. I tu jest zasadnicza różnica. Haye to lepsza odmiana Najmana. Mistrz autopromocji którego medialność kilkakrotnie przewyższa poziom sportowy.
Jezeli chodzi o Davida Haye to Ty jestes przykladem obiektywizmu
Dobrze powiedziane od kiedy byl w stanie to szukal trudnych walk.Jak Haye bedzie w stanie to tez poszuka.Vitalij przed walka z Lewisem mial nieporownywalnie wieksze doswiadczenie w wadze ciezkiej niz David.10 dni przed wejsciem na ring Kliczko dostal
propozycje o Lennoxa niedlugo to bedzie mowione ze Vitek wyszedl z knajpy i poszedl walczyc z Lewisem,zreszta to bez roznicy walke przegral co pokazuje ze mogl poczekac jeszcze.
Haye jest z pkt widzenia ludzkiego, honorowego itp clownem bo nie popiera swoich słow czynami
Jednak finansowo na tym wyszedl pieknie wiec de facto trudno jest powiedziec bo zdobyl pas(frajersko frajerski pas)i zarobil tyle kasy ile pewnie Adamek(choc mam nadzieiej ze zarobi)nie zobaczy przez cale zycie
Ćzłowieku ! Każdy Ci tłumaczy że problemem pajaca jest nie to że nie chce walczyć z Kliczkami, tylko to że najpierw szczekał a jak dostał dwukrotnie propozycję to spiepszył , a teraz w ogóle sie nie odzywa. Widzisz istotną różnicę?????
Ps. zawsze ceniłem Twoje opinie na tym forum ale teraz mnie zaskakujesz . Przecież Ty doskonale wiesz o co chodzi więc dlaczego tak uparcie bronisz czegoś w sytuacji gdy doskonale zdajesz sobie sprawę że nie masz racji??
Niech wygra a wtedy zobaczymy kim będzie. A zastanawiające jest też to że koleś notorycznie wali w tyl głowy podczas swoich"serii" ciosów. Nie chodzi tylko o Ruiza ale i kilka innych walk. To dowodzi tylko tego że misio jest skłonny do panikowania. I tak naprawdę boi się większości swoich rywali. Podobnie faulował Andrew. Każdy zdrowy człowiek wie że Gołota nie robił tego świadomie . Była to reakcja obronna na stres i im bardziej zastanawiam się nad Haye tym gorsze zdanie mam o jego bokserskich możliwościach. Facet spadnie z hukiem z piedestału ktory zbudował na szczekaniu a ja będę tego świadkiem.
Kogo oprócz Ruiza faulował haye? Przypominam sobie tylko faul na Fragomenim, ale oświeć mnie.
Polecam chociażby walkę z cieniem cienia Barreta. Zobacz dokladnie gdzie często lądowały "serie ciosów" kurczaka . Szkoda że faulowal także Barret gdy po jego ciosie Haye klęczał na deseczkach .
I nie chodzi tylko o faule . Facet walczy chaotycznie i też po części to jest powodem jego nieczystych zagrań. Ma pawer w ręce i mimo tego chaosu powala rywali (dośc średnich jak na razie). Tylko w walce z Wałujewem waczył od początku do końca dobrze taktycznie (czym bardzo mnie zaskoczył) , ale też pewnie tylko dlatego że Wałujew ani razu mocniej go nie trafił. Bracia czy Adamek go trafią , a wtedy cała taktyka rozsypie się jak domek z kart.
Vitalij Kliczko to obecnie moj ulubiony ciezki i chcialbym zeby spotkal sie w ringu z kims z kim mogl by stworzyc wielkie sportowe widowisko.Niestety liczba kandydatow jest mocno ograniczona.Ja tez bym chcial zobaczyc Anglika w walce z Ukraincami ale to jest moj kibicowski punkt widzenia.Haye moze miec inny to jego prawo.Ale nieustanne obrazanie go strasznie mnie wkurwia bo ja nawet jak osobiscie nie lubie jakiegos piesciarz to staram byc chociaz troszeczke obiektywny.
Nic dodać , nic ująć.
Nie zasluzyl bo ty tak mowisz a do tego jest czarny?Jak bys sie nie wiedzial to wiekszosc mistrzow swiata wagi ciezkiej mialo ten kolor skory
a tak powaznie co to ma znaczyc twoim zdaniem ze nie zasluzyl? Pokonal mistrza federacji WBA walujewa obronil pas z Ruizem.A kto twoim zdaniem zasluguje na ten pas,czekaj czekaj juz wiem Adamek pewnie.Mosze cie zmartwic ale mistrzem swiata w boksie nie zostaje sie za zaslugi.Jak Adamek bedzie mial odrobine szczescia to tez bedzie mistrzem w H.W
Ja sie nie czepiam tylko stwierdzam fakty.Czy nie dal by rady z Czagajewem to czas pokaze bo uzbek jest obowiazkowym pretendentem i ta walka pewnie dojdzie do skutku.Czy Haye dostal szanse walki o pas za wczesnie?Zyjemy w takich czasach ze za bardzo to nie ma komu walczyc o te pasy i to nie wina Anglika.Dostal szanse i ja wykorzystal
Ja uwazam ze niezaleznie jak sie potocza losy Hayemakera to lepiej i ciekawiej ze to on jest mistrzem niz np.Walujew czy Ruiz
A z powodu dyskusji pozwoliłem sobie obejrzeć jeszcze raz Haye-Ruiz i Haye-Barret. Każdy normalny sędzia zdyskwalifikował by W walce z Barretem obydwu. Więcej tam było ciosów w tył głowy niż wszystkich pozostałych. A scena z 3 rundy gdy Haye w narożniku lewą ręką trzyma Barreta a prawą 4 razy wali w tył głowy i kark , po czym sędzia liczy Barreta powinno przejść do kanonu zawodowego boksu. A cała walka to bitka bez ładu i składu. On ma rację że nie walczy z Kliczkami. Przerobili by go na pasztet a Władek musiałby mieć stalowe nerwy by wytrzymac do 12 rundy.
Oboje z Barretem faulowali o czym już pisałem. Zreszta to nie jest najważniejsze ile tych ciosów zadał , walka była chaotyczna jak mało która. Dla mnie niewiele sie różniła od ostatniej potyczki Banksa . Nie ukrywam że nie lubię Haye i życzę mu ciężkiego KO. Zawsze miałem alergię na pyskaczy, cwaniaków i takich którzy dla własnych korzyści poniżają innych. Nie przekonuje mnie argument że to "marketing". Każdy człowiek ma swoją godność i należy to szanować . Dlatego też w ogóle nie żal mi Alego że wygląda jak roślina i jest obwożony po galach jak cyrkowe zwierzę ( nie sądze by on z tego cokolwiek jeszcze rozumiał) . Ale on był chociaz wybitnym bokserem..........
więc śmiało można pisać że kupił sobie pas WBA swoim kontraktem z Sauerlandem
Federacja kontunuuje świeckie tradycje posiadania niepoważnych mistrzów a walki o ten pas w HW obrastają legendami...
niedługo jakiś szejk kupi pas od Haya założy na wielbłąda i będzie z nim jeździł ringu
wszystko dla dobra boksu
To teraz dales popis(zreszta nie poraz pierwszy) szacunku dla drugiego czlowieka i jego godnosci.Mozesz obrazac sobie Haye jesli poprawia Ci to samopoczucie ale za porownywanie Alego do obwoznego zwierzecia to bym Ci z checia dal w morde.
De La Hoya ale Ty masz pojecie o marketingu przeciez ten piesciarz to nic innego jak medialny balon ktory pekal w starciu z prawie kazdym lepszym przeciwnikiem
Lennox Lewis zanim zostal mistrzem to latal po galach bokserskich i wyzywal Bowe od tchorzy.Potem przed rewanzem z Rahmanem pobil sie w nim w studiu telewizyjnym a wczesniej mu naublizal.Po walce z Vitkiem tez pare razy sie wyrazal o nim dosc niepochlebnie.A jak wyjasnisz pseudobojke przed jego walka z Tysonem jesli nie zagrywka marketingowa
Jak sie Vitek zachowal po ogloszeniu jego porazki z Lewisem? Potem zeby wciagnac Lennoxa z powrotem na ring to twierdzil ze temu matka zabronila z nim walczyc sam zapomnial jak to jemu i Wladkowi ich matka zabronila walczyc ze soba.Zreszta teraz robi to samo w stosunku do Haye.Juz o tym jak darl morde i malo sie nie pobil na posiedzeniu rady miasta Kijowa nie wspomne.Facet z doktoratem chyba mozna by wiecej kultury od niego wymagac
Evander za to kazdego swojego przeciwnika walil z byka za co zreszta Tyson odgryzl kawalek ucha
O dawaniu w mordę to lepiej nie mów i nie chciej tego sprawdzać , bo może to komuś nie wyjść na zdrowie.
Co do reszty . Rahman nazwał Lennoxa gejem i z tego zrobila się bójka( na miejscu Lewisa za coś takiego gorzej bym go potraktował). Lennox wyzywał Bowe od tchórzy bo nie chciał z nim walczyć , dokładnie tak jak teraz Haye z Kliczkami. Co w tym dziwnego?????Co do matki Lennoxa po walce z Vitkiem to sam Lennox nie zaprzeczał więc cos takiego było.
Tyson często naruszal godnośc innych przed walką , ale po walce zawsze pokazywal szacunek . Chociażby z tego powodu częściowo nadrabiał . A ten pajac po takich tekstach w stosunku do Wałujewa nawet półsłowem go nie przeprosil a po walce lekko go tylko klepnął nie patrząc w oczy.
A czy De La Hoya pękał ????? Chłopaku ! To byl; praktycznie jedyny który stawił realny opór Floydowi. Ponadto wał z Trinidadem.
A co do Alego to nie ja robię z niego obwoźne coś tam ..... , tylko robią to pseudo-przyjaciele którzy na chorym człowieku sobie robią reklamę pokazując się z nim.
Data: 06-06-2010 21:56:16
gdybyś miał podwyższony poziom testosteronu to też byś się tak zachowywał jak Vitalij , Lennox czy Tyson ;),wiem coś o tym .. sterydy czasami wyprowadzają człowieka z równowagi ,nawet tego spokojnego.
no ale David Haye to pajac bo najpierw ubliża ,wywyższa się ,odgraża się ,a na końcu zasłania się jakąś zmyśloną kontuzją i ucieka przed walką .
Ali swoja obecnoscia na gali podnosi jej range i jakos nie slyszalem zeby jego przyjaciele nazywali go zwierzeciem jak ty to zrobiles.Ali to czlowiek szanowany zarowno przez swoich przyjaciol jak i bylych przeciwnikow ringowych z Foremanem i Frazierem na czele.Nazywajac go obwoznym zwierzeciem cyrkowym jestes dla mnie takim Urbanem ktory nazwal papierza obwoznym sado-macho
Dość tej polemiki bo nie jest moim celem robienie sobie tutaj czy gdziekolwiek wrogów. Papież był do końca świadomy swojej misji i sam inicjował pielgrzymki . A za to co powoiedział Urban to powinien dostać z liscia bo na takiego typa szkoda pięści. Zresztą powiedział to w dokładnie takim samym celu jaki ma Haye w swoich tekstach. W celu prymitywnej autoreklamy . A Ali jest człowiekiem ciężko chorym i prawdopodobnie nie do końca już świadomym tego co się wokół dzieje.Przeczytaj co napisałem wcześniej. Nigdy nie nazwałem Alego zwierzęciem ,tylko zastosowałem niefortunną formę by określić swój stosunek do takich działań i sposobu podnoszenia jak mówisz rangi gal bokserskich. Gdybym był jego krewnym sprzeciwiał bym się temu , bo podejrzewam że to dla niego ogromny wysiłek siedzieć godzinami i patrzeć na walki wśród widzów.
Ja tez nie lubie sposobu w jaki Haye czasami wypowiada sie o swoich przeciwnikach.Przez pokretny spsob w jaki unika walki z bracmi tez duzo traci w moich oczach.Ale nie on pierwszy i nie ostatni tak robi,w koncu chyba sam wie co jest dla niego najlepsze.Ze sie go krytykuje ok,ale nazywanie czarnuchem i inne epitety to troche przegiecie tym bardziej ze kazdy piesciarz ma cos za uszami ale jego kibice tego nie dostrzegaja.Ja najpierw chcialbym zobaczy go w walkach z Czgajewem i z kims z czolowki zanim zawalczy z ktoryms z braci,kto wie moze do tego czasu przegra.
najlepsze że połowa jest z jego PR :D
inna sprawa że gdy jeden czarny do drugiego woła czarnuch to wszystko jest OK -taki żarcik i w ogóle a jak powie to jakiś azjata lub co gorsza biały to automatycznie rasista (przynajmniej tak to działa w "wolnych krajach" :) )