REMIS - SYLVESTER POZOSTAŁ MISTRZEM

Sebastian Sylvester (33-3-1, 16 KO) zremisował z Romanem Karmazinem (40-3-2, 26 KO), dzięki czemu utrzymał się na tronie IBF wagi średniej.

Pierwsze dwie rundy należały do Niemca, który pokazał to, co potrafi najlepiej, czyli szczelna garda i długi lewy prosty. Dopiero w trzeciej odsłonie Karmazin stał się aktywniejszy i zabrał się za odrabianie punktów. Wygrał starcie numer sześć i siedem, ale nie miał najlepszego dnia, nie mogąc szczególnie znaleźć recepty na lewą rękę rywala. Champion najlepszy okres miał w dziesiątej odsłonie, gdy do lewej ręki dołożył również prawy prosty i prawy sierp, co znalazło odbicie na twarzy Rosjanina i zapuchniętym lewym oku. Roman ostro finiszował w ostatnich trzech minutach, co dało mu w ostatecznym rozrachunku remis. Sędziowie punktowali 117:111, 111:118 oraz 114:114.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 06-06-2010 00:50:40 
sauerland-stajnia Augiasza.Dziękuje
 Autor komentarza: Olaf
Data: 06-06-2010 00:51:11 
Ciekawa punktacja...
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 06-06-2010 00:51:35 
Roman ostro finiszował w ostatnich trzech minutach, co dało mu w ostatecznym rozrachunku remis. Sędziowie punktowali 117:111, 111:118 oraz 114:114.OGladał ktos w redakcji walke? Masakra co za głupoty
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 06-06-2010 00:52:16 
Napisaliscie jakby Karmazin przegrywał walke
 Autor komentarza: sknerus
Data: 06-06-2010 00:53:39 
Przekręty!!!!Ktos z obozu Karmazina zobaczył jak podmieniaja karty i rozpętał zadymę.Wszedzie na swiecie wygrałby Karmazin,ale nie u Niemców.Apel to TV POLSAT-Zmiencie komentatorów,bo z gali na galę bardziej sie kompromitują!!!!!!
 Autor komentarza: swij
Data: 06-06-2010 00:58:53 
Poczekajmy na statystykę ciosów, wtedy wyjdzie prawda, chyba że i to przekręcą.

 Autor komentarza: Grypser86
Data: 06-06-2010 02:54:53 
Ta walka z przebiegu przypominala mi Adamek-Briggs.
 Autor komentarza: dobiszok
Data: 06-06-2010 03:43:21 
Wiadomo walka w Niemczech. Liczyłem ,że Sylvester wygra tę walke,ale po 9 rundach wg mnie zdecydowanie prowadził Karmazin.10 i 11 dla Sylvestra,12 dawno takiej żenady nie oglądałem!!! Walkę oglądałem na ARD( niemieckiego nie znam)gdy zobaczyłem punktowanie sędziów amerykańskich mało z fotela nie spadłem .Jeden zdecydowanie za Karmazinem drugi zdecydowanie za Sylvestrem!!! totalny kontrast ,chyba oglądali dwie różne walki.Kanadyjczyk zachował się dyplomatycznie i zremisował.Pas został przy mistrzu(???)Sylvester próbował zachować pas jak stary mistrz ale do tego jeszcze mu brak. Jednym słowem blamaż Sylvestra ,sędziów i wygrana niemieckich drukarzy.
 Autor komentarza: Daro603
Data: 06-06-2010 07:45:01 
Ja nieoglądałem tej walki. Ale była ciekawa punktacja sędziów;-) Jeden 117:111 dla Sylvestra, drugi 118:111 dla Karmazina a trzeci remis po 114. Podczas wczorejszej gali z niemiec szkoda mi bardzo Troya Rossa. Coś czuję że Ross by pokonał Steva Canninghama.
 Autor komentarza: Legionnaire
Data: 06-06-2010 10:28:30 
Najlepsze bylo liczenie punktow , ktore trwalo jakies pietnascie minut, jeden sedzia popelnil rzekomo blad podczas punktacji (tlumaczenie tego incydentu przez samego Sauerlanda) Skandal!!!!!!!!!!!!!
 Autor komentarza: Rogs
Data: 06-06-2010 10:29:43 
Karmazyn :D
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 06-06-2010 11:39:38 
Jakiś typ podszedł do stolika i nagle 20 osób go wyniosło...ciekawe...dla mnie wygrał Sylvester 115:113. Walka była brdzo wyrównana i trudna do typowania, co nie zmienia faktu że taka różnica na kartach sędziowskich i cała otoczka tej sytuacji wywołuje mieszane uczucia...
 Autor komentarza: marcelo
Data: 06-06-2010 11:43:39 
Popieram sknerusa,panowie prowadzący masakra.Komentarze pana Kostyry...i te jego porownania.Warto by je spisac i gdzies opublikowac.
pozdrawiam
 Autor komentarza: LukaszLeszno
Data: 06-06-2010 13:18:23 
To co się dzieje w dzisiejszym boksie zawodowym, szczególnie w Niemczech to jest cyrk. Po raz kolejny przekręty. Wg mnie wygrana należała się Karmazinowi
 Autor komentarza: msjaro
Data: 06-06-2010 13:39:50 
Podobno trener Karmazina zobaczył punktacje i podarł karty punktowe dlatego tyle trwało liczenie punktacji.. Strasznie lubie Karmazina, myślałem że po porażce z Bunemą nie będzie już w stanie nic wielkiego osiągnąć. Gdyby walka była w Petersburgu to by wygrał na bank, szkoda.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.