SOSNOWSKI: MIAŁEM NADZIEJĘ DO KOŃCA

Janusz Pindera, jeden z najbardziej cenionych polskich dziennikarzy piszących o boksie, przeprowadził wywiad po walce z Albertem Sosnowskim (45-3-1, 27 KO). Zapraszamy na najciekawsze fragmenty.

WSZYSTKO O ALBERCIE SOSNOWSKIM >>

Janusz Pindera: Kiedy zrozumiał pan, że misja jest niewykonalna?
Albert Sosnowski: Miałem nadzieję do końca. Pod koniec 9. rundy Witalij trafił mnie kilka razy i było już źle, ale jakoś się pozbierałem i pomyślałem, że nie wszystko stracone.

- Ale kilka minut później mistrz rozwiał te złudzenia. Był pan już bardzo zmęczony...
AS: Kliczko pokazał, że jest wielkim pięściarzem. Rozbijał wszystkie próby moich ataków lewą ręką, a skończył prawą. Zadał też wiele ciosów na korpus, pod moją lewą rękę. To były naprawdę mocne uderzenia. Kiedy w wyniku zmęczenia wróciłem do starych, złych nawyków, wyprostowałem się, a lewa ręka zaczęła opadać, wykorzystał to perfekcyjnie. Już po walce powiedział, że zabrakło mi doświadczenia, ale dziękuje mi za twardy pojedynek. Dodał jeszcze, że mam wielkie serce. Dobre i to, najważniejsze, że pokazałem się z dobrej strony, choć niedosyt pozostaje. Liczyłem na więcej, naprawdę wierzyłem, że jestem w stanie sprawić niespodziankę.

- Faktycznie Kliczko bije tak mocno, jak mówią?
AS: Ponad 90 procent walk wygrał przed czasem, to wyjaśnia wszystko. Nie ma jednego nokautującego uderzenia, ale ciosy się kumulują. Jeśli trafi, błyskawicznie wchodzi w drugi atak, ma też znakomite wyczucie dystansu. Przy jego gabarytach i odchylonej pozycji ciężko go dosięgnąć. Próbowałem, kilka razy trafiłem, ale nie tak, jak chciałem.

- Pana menedżer Krzysztof Zbarski mówi, że trzeba odzyskać tytuł mistrza Europy, który oddał pan bez walki, by móc się zmierzyć z Kliczką...
AS: Teraz chcę odpocząć, a później zobaczymy, co dalej. Czuję, że nie powiedziałem jeszcze w boksie ostatniego słowa. Ta porażka dała mi więcej niż wiele zwycięstw i w przyszłości będzie to procentować.

Rozmawiał Janusz Pindera

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Slawas
Data: 02-06-2010 12:15:23 
"Czuję, że nie powiedziałem jeszcze w boksie ostatniego słowa. Ta porażka dała mi więcej niż wiele zwycięstw i w przyszłości będzie to procentować."
Tego Ci życzę Albert, choć czasu masz już niezawiele.
Rzeczywiście ta porażka paradoksalnie może dać (i powinna) mu więcej niż wiele jego walk z drugorzędnymi rywalami.
Wstydu ani sobie ani nam, bynajmniej nie narobił.
Dał gość naprawdę dobrą walkę, a że wynik większość z nas znała z góry... Po prostu wygrała brutalna rzeczywistość. Powodzenia!
 Autor komentarza: daniel89990
Data: 02-06-2010 12:20:59 
Dajesz Albert po Ebu po odpoczynku, ten pasek jest spokojnie w twoim zasiegu...Szacun Albert zrobiłes co mogłes z Kliczką, a wstydu nie było, powiem więcej jak na swoje możliwości to pokazałeś się na tle takiego rywala całkiem dobrze...Będą ludzie z Alberta...pzdr
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 02-06-2010 12:42:22 
Może zawalczyc z Harrisonem ,Barretem,Banksem,Briggsem z Helleniusem moze hehe .Z estradą bęcki z Chambersem bęcki z Powietkinem KO Z aRREOLĄ KO Z SOLISEM KO Z PETEREM KO ,,ON MOZE WALCZYC ALE Z DZIADKAMI Z NAZWISKIEM LUB Z ZAWODNIKAMI Z DRUGIEJ 15 NASTKI
 Autor komentarza: tonka
Data: 02-06-2010 13:13:35 
To w Albercie zawsze najbardziej cenię...że jest pokorny i sympatyczny, a jednocześnie trzeźwo patrzący i wierzący w sukces do końca. Powodzenia Dragon! Zyskałeś wiele w moich oczach..
 Autor komentarza: kopernik
Data: 02-06-2010 13:14:42 
Dobra robota Albert. Powodzenia.
 Autor komentarza: tonka
Data: 02-06-2010 13:15:02 
btw
I możesz czuć się dumny, bo masz jaja ze stali, czego nie można powiedzieć o "obdarowanym" mistrzu WBA Davidzie.
 Autor komentarza: LenoXL
Data: 02-06-2010 13:25:18 
a ja mam odczucie, ze witalij jako wykształcony mądry czlowiek, obyty w biznesie wiedzial ze dla niego i brata lepiej bedzie jak ta walka potrwa troche czasu. wyobraźcie sobie ze witek daje albertowi KO w 1 starciu, jakie bylyby komentarze w prasie, pytanei o sens walki z takimi rywalami itp itd

a tak bylo 10 rund, reklamy zostaly pokazane ludze na stadionie zdązyli pogadac i wypic piwo itp itd kase plynie

ja caly czas mialem wrazenie ze witek boi sie ze go zkokautuje zbyt szybko i te jego ciosy byly takie na odwal sie

co do Alberta to pokazal sie z najlepszej mozliwej strony a ze jest bokserem swiatowej 2 ligi to ne dalo mu to i tak zbyt wiele w walce z doktorem steal hamer
 Autor komentarza: Jaguar
Data: 02-06-2010 13:37:47 
brawo dla Alberta że spróbował i podjął walkę, zabrakło kondycji i sił żeby dotrwać do końca walki, liczę że teraz kariera Alberta się trochę rozwinie i będzie brał lepsze nazwiska z pierwszej 40 HW , chociaż nie będzie łatwo o wygrane, jednak ma w sobie jeszcze niewykorzystany potencjał, warto by było żeby ktoś jak Łapin albo nawet bulity zajęli się nim bardziej profesjonalnie, na pewno przestał być anonimowy na rynku bokserskim i co najważniejsze zyskał sympatię kibiców, przypuszczam że nie tylko w Polsce, czekam na kolejne walki Alberta
 Autor komentarza: odyniec
Data: 02-06-2010 14:06:24 
ElSzabel
jak czytam niektore twoje wpisy to mi cie szkoda
czemu nie byles taki bystry i sie tak nie rozpisaywales po wygranej diablo o ktorym pisales ze "makaron osmieszy Diablo i zakonczy jego pseudo kariere" a teraz po walce Alberta sie madrzysz
ktorys z tych wymienionych spisal sie lepiej z Kliczko?
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 02-06-2010 14:27:48 
racja, odyniec...Trzeba popatrzeć na obrony Kliczki z innymi bokserami. Sanders 8 TKO, Wiliams 8 TKO, Peter 8 RTD, Gomez TKO 9, Arreola 10 RTD, Johnson 12 UD. Jak widać Dragon spisał sie lepiej od wielu innych, gorzej chyba tylko od Sandersa. Johnson przetrwał całą walke ale on akurat nie podjął wcale rękawicy i walczył o przetrwanie.
Albert to bezapelacyjnie pierwsza dziesątka HW.
 Autor komentarza: Lennox25
Data: 02-06-2010 14:37:51 
"jeszcze o mnie usłyszycie"
 Autor komentarza: Jaguar
Data: 02-06-2010 14:46:01 
odyniec, kuba999910 - trudno jest jeszcze Alberta usytuować na jakimś konkretnym miejscu w hierarchii HW , można go oceniać i porównywać jedynie po walce z Vitem w której się w sumie dobrze spisał i średnimi Pianetą i starym Vidozem, z którymi też dobrze zawalczył, szczególnie z Pianetą z którym na moje tą walkę wygrał, jednak musiałby teraz zawalczyć z jakimś zawodnikiem z szerokiej czołówki byle nie z jakimś technikiem pykaczem bo prawda jest rzeczywiście taka że tak naprawdę nie walczył jeszcze z jakimiś topowymi zawodnikami z którymi mógłby się sprawdzić, Williams już się wtedy kończył ale fajnie że go dopisał do rekordu, liczę teraz na jakichś poważnych przeciwników, niech tylko pracuje z Łapinem dalej, Choć wydaje mi się że z Arreolą nie wytrzymałby jego naporu bo brakuje mu trochę techniki i sprytu ale np. z takim Povietkinem czy Peterem uważam że dałby dobrą walkę, czas pokaże, rankingi często nie odzwierciedlają prawdziwej wartości bokserów ale na pewno jest w szerokiej czołówce HW
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 02-06-2010 15:10:42 
Polski boks dzisiaj to głównie BKP i ekipa wokół A.Gmitruka.

Trochę skromnie ale nie ma co narzekać - oby nie było gorzej. Niejasne są natomiast losy bokserów, którzy krążą gdzieś w próżni, nie mogą się wybić i pewnie w zaciszu kończą ze swymi marzeniami.

Albert pomimo przeciętności BKP powinien się pod nich podpiąć i skończyć to wcześniejsze "niewoadomoco". Podobną sytuację widzę z G.Proksą. Nie rozumiem co on robi i do czego zmierza. Jak nie wyrwie się z tej nieokreśloności to po 30-ce znajdzie w takiej sytuacji jak Albert. W obydwu przypadkach nie jest jeszcze za późno ale cos z tym trzeba zrobić!
 Autor komentarza: Melock
Data: 02-06-2010 15:15:10 


Jest dobrze Albert, pokazałeś się jak najlepiej. Z Kliczko przegrać nie wstyd, a wielu potencjalnie lepszych zademonstrowali się znacznie słabiej od ciebie.
Teraz tylko dobry trening i odpowiedni menadżer.

 Autor komentarza: Melock
Data: 02-06-2010 15:16:06 
"zademonstrowało"
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 02-06-2010 15:44:25 
Odyniec martw sie o siebie,,Przypominam Ci ze pisales ze Adamek przegra z Arreolą hahah
 Autor komentarza: Daro603
Data: 02-06-2010 16:08:53 
 Autor komentarza: Daro603
Data: 02-06-2010 16:15:31 
Albert jakby walczył z Davidem Hayem to myślę że byłby mistrzem świata. Braci Kliczko niestety nikt niemoże pokonać, więc Albert musiał to przegrać:-l Ja myślę że Albert jeszcze dużo osiągnie w wadze ciężkiej.
 Autor komentarza: Daro603
Data: 02-06-2010 16:15:36 
Albert jakby walczył z Davidem Hayem to myślę że byłby mistrzem świata. Braci Kliczko niestety nikt niemoże pokonać, więc Albert musiał to przegrać:-l Ja myślę że Albert jeszcze dużo osiągnie w wadze ciężkiej.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 02-06-2010 16:22:27 
Jeszcze raz sazcunek dla Alberta..Bokser ktory no umowmy sie jest nieco ograniczony umiejetnosciami i warunkami fizycznymi wytrzymal z nim tyle co Arreola i dluzej jak Peter, byly mistrz czy tez Gomez..Wiec naprawde nie ma co narzekac a wynik tej potyczki i tak byl z gory wiadomy.
Teraz niech Albert troche odpocznie i odzyska swoj pasek EBU i go pare razy obroni..Prawda przykra ale prawdziwa ze scisla czolowka jest dla sosny niestety ale poza zasiegiem ale w pierwszej 30 tce mysle ze bym go zaszeregowal..
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 02-06-2010 16:39:34 
DARO CO bierzesz przeciez Haye by zno0kautowal SOSNE DO 8 RUNDY HAHA
 Autor komentarza: hitman
Data: 02-06-2010 16:45:04 
Daro603
weź odstaw dragi dobra?

Albert życze Ci powodzenia w dalszej karierze a porażką z Vitkiem sie nie przejmuj,nie tacy jak ty z nim przegrywali!
 Autor komentarza: championn
Data: 02-06-2010 17:26:05 
Gdzie są STATYSTYKI CIOSÓW czyżby albert zadal ich więcej...???
 Autor komentarza: URB
Data: 02-06-2010 17:29:50 
Szkoda mi go ... Pokazał charakter ,nie tak jak K.Johnson w poprzedniej walce kliczki
 Autor komentarza: JanSzczydomiski
Data: 02-06-2010 18:10:04 
> SOSNOWSKI: MIAŁEM NADZIEJĘ DO KOŃCA

Ta... nadzieja umiera ostatnia.
 Autor komentarza: Daro603
Data: 02-06-2010 18:47:03 
hitman ty odstaw dragi!!!. Ty się wogule na niczym nieznasz!!!. eL Szabel Niewierze że David Haye by znokautował Alberta do ósmej rundy. Haye dobry jest ale Albert też jest dobry:-o
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 02-06-2010 18:55:05 
Daro jednak myśle ze Haye jest poziom wyzej od Alberta ,nie ta liga ,fakt ze jest tchórz ale jest lepszy o 2 moze jeden poziom
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 02-06-2010 19:16:55 
lukaszenko, daj mu dwa lata pod okiem Łapina, zobczysz, że Albert pokaże jeszcze pazur, facet ma stalowe jaja bezapleacyjnie
 Autor komentarza: karbro
Data: 02-06-2010 19:25:58 
Daro. Haye zrobił by z Albertem to samo co z Boninem. Albert dostał szansę zawalczenia o tytuł z czystego przypadku. Haye z pewnością nie bawił by się z Sosnowskim przez 10 rund, skończył by walkę w pierwszej rundzie. I jeszcze jedno, Albert już nigdy nie dostanie szansy walki o tytuł, jest zbyt nisko w rankingach i po prostu brak mu talentu na mistrza.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 02-06-2010 22:41:42 
Albert dostal walke o pas i to byla jego zyciowa szansa bo po prawdzie przebieg jego kariery na to nie wskazywal.
Dal przyzwoita walke ale mnie czegos zabraklo.Dragon dal sie poznac jako fajny chlopak ale na moj gust za grzeczny.To ciagle podkreslanie jaki to Vitek nie jest wspanialy i jak bardzo Albert jest mu wdzieczny za otrzymana szanse.Podawanie reki po sto razy,unikanie wzroku Kliczki przed przed rozpoczeciem walki.Sosnowski wypekal sie Vitka bynajmniej ja to tak widzialem,Pytanie jest gdyby bardziej w siebie wierzyl to czy by wygral?Przyklad Areroli pokazuje ze niekoniecznie ale ja lubie w boksie kozakow co bez wzgledu z kim walcza nie penkaja
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.