ALBERT SOSNOWSKI NA KONFERENCJI

Zapraszamy na skrót najciekawszych wypowiedzi Alberta Sosnowskiego (45-3-1, 27 KO) podczas konferencji prasowej. Polak pokazał się z jak najlepszej strony, jednak w 10. rundzie musiał uznać wyższość mistrza świata wagi ciężkiej organizacji WBC, Witalija Kliczko (40-2, 38 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: czerwony
Data: 30-05-2010 21:43:08 
"Niewiele zabrakło...".

Sorki, ale Albert chyba za dużo po dyni dostał.
 Autor komentarza: kamill241
Data: 30-05-2010 21:43:19 
albet to jest facet naprawde z wielkim charakterem! brawo czekam na nastepne walki
 Autor komentarza: championn
Data: 30-05-2010 21:51:37 
cały czas patrzycie na walke przez pryzmat "alberta na przegranej pozycji" ale ja wam powiem ze znawca ogladajacy tą walke który poraz pierwszy widzi vitolda i sosne. powie ze sosnie zabrakło niewiele by sprawic wiekszy kłopot vitoldowi
 Autor komentarza: championn
Data: 30-05-2010 21:52:37 
a i jeszcze jedno chyba nie widzieliscie mordy vitolda jak dostał od sosny pierwszy konkretny sierp. wyraz jego twarzy mowił "WTF!!???"
 Autor komentarza: rys
Data: 30-05-2010 22:01:11 
Albert chciałbyś walczyć z czołówką?!
W takiej formie i z taką taktyką jak byłeś wczoraj to Gołota w wieku 42lat po kontuzjach by Cię oklepał.

 Autor komentarza: rogal
Data: 30-05-2010 22:02:53 
Witam,

Krótko powiem, bo co tu dużo mówić, wszyscy sami widzieli.

Po pierwszy wspaniały show, super oprawa i niepowtarzalne emocje.

Myślę, że Albert zaprezentował się bardzo, bardzo dobrze, dał bardzo dobrą walkę, wniósł ogromne serce, wolę zwycięstwa, i postawił Kliczko najtwardsze warunki od czasu jego powrotu.

Mówią, że Vitali mógł go skończyć szybciej. Przychylam się do tego, że tak to wyglądało, ale liczą się fakty, a są one takie że walka trwała 10 rund. Nie wiemy jak potoczył by się inny scenariusz.

W moim odczuciu 3cią, a może i 4 rundę Albert urwał mistrzowi.

Ciosy, które lądowały na głowie Kliczko: bezcenne.

Jestem dumny z postawy Alberta, godnie nas reprezentował, pokazał duszę wielkiego wojownika.

Stać go na wielkie walki. Po tej walce, że jeszcze coś osiągnie fajnego.

Dobrze, że nie wstał po tym nokdaunie, nie było po co. Ja prawdę mówiąc krzyczałem (sam nie wiem do kogo;) , żeby go poddać po 9. rundzie, bo i tak już zrobił swoje.

Ale wiem, że Albert by tego nie chciał, bo to fighter.

Brawo, brawo, brawo. Tak się zdobywa szacunek nad Wisłą.

pozdrawiam



 Autor komentarza: rogal
Data: 30-05-2010 22:05:53 
Rys, zwykle nie odpowiadam ale muszę:

Dzisiejszy Gołota nie wygrał by z Albertem, nie żartuj.

A Gołota z roku 1996 (przy założeniu że ma we łbie jak trzeba), zdmuchnął by w sobotę jednego i drugiego. (kiedyś zawodnicy wagi ciężkiej to było starcie błyskawic, dziś to zapasy much w smole)

pozdrawiam

 Autor komentarza: Laik
Data: 30-05-2010 22:12:44 


Brawa i szacunek dla Alberta!Nie spękał,pokazał dzisiejszym miszczom,pipkom i tchórzom,że ktoś o wiele od Nich słabszy odważył się walczyć i próbować zwyciężyć.


 Autor komentarza: juken
Data: 30-05-2010 22:13:01 
rogal - dzisiejszy (stary) Kliczko skończyłby gołotę z 1996 r. do 4 rundy o ile nie zabiłby go w 2
 Autor komentarza: daniel89990
Data: 30-05-2010 22:17:11 
juken- za przeproszeniem pierd...sz pan głupoty straszliwe...
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 30-05-2010 22:18:45 
rogal
Bardzo trafne i madre podsumowanie wlacznie z post sctriptum..
 Autor komentarza: ShaneMosley150
Data: 30-05-2010 22:19:15 
ciekawe zdjęcie z Haye :) http://images.mirror.co.uk/upl/m4/nov2009/4/8/david-haye-image-3-123787655.jpg
 Autor komentarza: Laik
Data: 30-05-2010 22:19:16 

Kiedy ku%wa stworzą tą maszynę czasu...

 Autor komentarza: juken
Data: 30-05-2010 22:20:57 
daniel89990 - a może jakiś argument ? wyzwiska zostaw dla siebie ok?
Goły z 1996 miał słabą psychę i po przyjęciu kilku mocniejszych dyszelków załamałby się , sfaulował , wkurwił Kliczkę i w konsekwencji wywołał jatkę na rignu po której udałby się do szpitala
Kliczko ma cios porównywalny do Lewisa który skończył Andrzeja w 1 rundzie
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 30-05-2010 22:21:49 
juken
Tak jak napisal rogal gdyby zalozyc ze z baniakiem u Goloty wszystko dobrze to Andrzej 96' rozbija Kliczke 2010..
 Autor komentarza: juken
Data: 30-05-2010 22:23:36 
gdyby babcia była dziadkiem ...
to Polska miałaby niekwestionowanego mistrza świata wszechwag , a tak mamy kolesia który zrobił karierę na swojej słabej psychice
 Autor komentarza: Laik
Data: 30-05-2010 22:24:35 

Sęk w tym,że z baniakiem Goloty nigdy nie było dobrze...

 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 30-05-2010 22:25:27 
Dzis odpalilem sobie znowu obie walki Goloty z Bowem..Powiem tak..To byl boks za ktorym ja tesknie..
 Autor komentarza: daniel89990
Data: 30-05-2010 22:28:35 
juken-moim skromnym zdaniem umiejętnosci czysto bokserskie Goły miał zdecydowanie lepsze od Kliczki, a że nie miał bani do waznych walk to chyba juz wszyscy wiedzą że on juz najwazniejsze walki przegrywał w szatni bo miał pełne portki za przeproszeniem...
 Autor komentarza: juken
Data: 30-05-2010 22:32:12 
daniel89990 - kilku bokserów wagi ciężkiej ma lepsze umiejętności bokserskie od Kliczków , a kończy się na lewy , lewy, lewy , prawy , TKO

nie pisze więc że Andrzej dałby radę z Vitkiem, bo by nie dał, że fantazjujemy jeszcze bardziej i piszemy o hybrydzie ciała Gołoty z głową Adamka
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 30-05-2010 22:32:19 
A ja bym chetnie zobaczył za jakiś czas Alberta w walce z kims z czołowej top-15 wagi ciężkiej.
 Autor komentarza: Peciorak
Data: 30-05-2010 22:34:24 
Zrobmy mix umiejetnosci Goloty z 96 z wola walki wczorajszego Alberta i mysle ze cos zdzialamy w obecnej HW.
 Autor komentarza: daniel89990
Data: 30-05-2010 22:39:28 
juken- sie konczy na lewy lewy prawy bo w dzisiejszej hw praktycznie nie ma bokserow chocby zblizonych warunkami fizycznymi do Kliczków...A bracia walczą tak asekuracyjnie ze czasem przysnąc mozna...I wielcy mistrzowie...
 Autor komentarza: juken
Data: 30-05-2010 22:44:05 
daniel89990 - teraz sporo ludzi ich nie docenia, ale po zakończeniu kariery obydwaj przejdą do historii jako niekwestionowani dominatory HW w latach 00-1?
 Autor komentarza: Traja
Data: 30-05-2010 22:51:07 
gdyby tak złączyć Gołego i Adamka... ;D

albo gdyby tak złączyć dwóch braci? ;>

problem w tym, że jedyną możliwością połączenia ich jest obrazek w photoshopie ;)
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 30-05-2010 22:55:24 
w koncu goly walczyl w ciezszych czasach HW niz bracia tylko pytanie sie nasuwa jedno jakby kliczkowie daleko zaszli?co by osiagneli?napewno jak na tamte czasy goły sobie niezle radził jakby poradzili sobie bracia wtedy a endriu teraz pytań wiele tego sie raczej nie dowiemy napewno golota w tych czasach by moglbyc mistrzem
 Autor komentarza: ziom99
Data: 30-05-2010 22:56:32 
Autor komentarza: lukaszenko
Data: 30-05-2010 22:25:27
Dzis odpalilem sobie znowu obie walki Goloty z Bowem..Powiem tak..To byl boks za ktorym ja tesknie..


lukaszenko ja zrobiłem dzisiaj to samo i takie same odczucia mam...
 Autor komentarza: PenerFastryga
Data: 30-05-2010 23:05:37 
Całkime fajna wypowiedź, na poziomie..Ale z jednym sie nei zgodze-Albert, nie, nie było blisko...Byłes daleki od wygranej, tak czy inaczej mysle,że to co mowilismy pzred walka- dobra walka Alberta, jak sie nie zesra, bedzie boksował, pokaze serce to powinno zaprocentowac jakimis ofertami.Ja jestem pewien ,że teraz ALbert bedzie w 15 kazdej organizacji.

Najlepsza byłaby teraz walka w UK o pas EBU i nakrecanie koniunktury na walke z Hayem.Obaj boksują głownie na Wyspach, mysle że ALbert skoro udowdnił,że nie jest pzrebierańcem i to powazny człowiek, to w jakimś czasie ma szanse na te walke, zwłaszcza że mieszka na wyspach wielu Polaków oni też maja jakieś pieniadze by kupic bilety czy kupic produkty od sponsrów walki..Ale to raczej perspektywa troche odległa..
 Autor komentarza: PenerFastryga
Data: 30-05-2010 23:10:36 
ps Goły załatwiłby Kliczków, mam na mysli Andrew z czasow walk z Bowe'm i Kliczków z obecnych czasów..to już nie ten sam heavyweight.Dobra ciezka odeszła wraz z lennoxem Lewisem;-(
 Autor komentarza: canuck
Data: 30-05-2010 23:14:57 
Brawo Albert za dobra postawe! Vitek rozwalil by Golote w ciagu kilku rund. To samo odnosi sie do wszystkich innych bokserow, moze tylko poza jego bratem. Przeciez Golota to boker, ktory czasami przegrywal zanim nawet wszedl na ring.
 Autor komentarza: Luton
Data: 30-05-2010 23:33:00 
hehehe zależy którego Gołote - młodego, z lewym sprawnym jabem z przed wypadku? "w ciągu kilku rund" ? w ciągu kilku rund to Gołota by sie juz rozkrecił. Właśnie Gołote sie cisneło w 1 rundzie kiedy był sztywny, w tym cały trick. Potem to już było cięzko
 Autor komentarza: ziom99
Data: 30-05-2010 23:36:25 
Autor komentarza: canuck
Data: 30-05-2010 23:14:57
Brawo Albert za dobra postawe! Vitek rozwalil by Golote w ciagu kilku rund. To samo odnosi sie do wszystkich innych bokserow, moze tylko poza jego bratem. Przeciez Golota to boker, ktory czasami przegrywal zanim nawet wszedl na ring.

haha a Lennox Lewis? Chris Byrd? chyba nie ze wszystkimi koleś
 Autor komentarza: PenerFastryga
Data: 31-05-2010 00:24:42 
kure czemu to jest "KO" a nie "TKO"?przecież sedzia przerwal...nie było cieżkiego nockautu,że ALbert padl na dechy i nie dawal znaków zycia..może mi to ktos wyjasnic?Zawsze myslalem ze TKO jest jak sedzia przewie czy z naroznika poleci recznik albo cos w tym stylu(lekarz)..
 Autor komentarza: Pfeifer
Data: 31-05-2010 01:19:28 
"kiedyś zawodnicy wagi ciężkiej to było starcie błyskawic, dziś to zapasy much w smole"

@rogal
wiele na ten temat dyskutowano na naszym forum, ale ty obecną sytuację w hw najpiękniej podsumowałeś!


mimo wszystko nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że królewska kategoria skończyła się razem z odejściem lennoxa. zmieniła się, prawda, ale czy na lepsze, czy gorsze, będzie można powiedzieć dopiero z perspektywy czasu. póki co o zadnym kryzysie mówić nie można, sytuacja jest specyficzna i niepowtarzalna. ciężka stała się biznesem rodzinnym kolesi nieprawdopodobnie skutecznych, acz dla niewprawionego oka nudnych.
 Autor komentarza: ziom99
Data: 31-05-2010 01:52:50 
Pfeifer na pewno nie na lepsze co juz widzimy. nie te emocje co kiedyś, bez przerwy obijane mordy przeciwników Kliczków, nudy i tyle
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 31-05-2010 03:50:10 
juken,

Cytuje:
''dzisiejszy (stary) Kliczko skończyłby gołotę z 1996 r. do 4 rundy o ile nie zabiłby go w 2.

Goły z 1996 miał słabą psychę i po przyjęciu kilku mocniejszych dyszelków załamałby się , sfaulował , wkurwił Kliczkę i w konsekwencji wywołał jatkę na rignu po której udałby się do szpitala
Kliczko ma cios porównywalny do Lewisa który skończył Andrzeja w 1 rundzie.''

juken, z calym szacunkiem ale tutaj sie grubo mylisz co do dzisiejszego Vitka. Nie jestem zadnym Golotomaniakiem ale moim zdaniem to raczej Goly z lat '96 wyslalby obecnego Vitka do szpitala niz odwrotnie. Niewiem jakim trzeba byc slepym fanem zeby tego nie dotrzec. Owszem Vitek mial/ma swietna kariere ale jego czas juz powoli dobiega konca i tylko jego fani tego nie chca widziec. Zrozumcie wrescie ze to juz nie jest ten sam zawodnik co jeszcze z walki z Williamsem. Jedyny powod czemu Vitek wciaz posiada pas jest ten ze dzis juz nie ma takich utalentowanych i glodnych talentow jak np w latach 90ych. Naprawde myslisz ze Vitek z walki z Lewisem to wciaz ten sam zawodnik co dzis ? Nie badz smieszny. Goly z 1996r. spralby Kliczke tak samo jak to uczynil z Bowem. Wlasnie ze obecny Vitek bardziej mi Bowe'a z walki z Golota przypomina niz starego Lewisa. Problem polega na tym ze nie ma dzis tylu dobrych piesciarzy co kiedys. Watpie ze bracia osiagneliby to samo w latach 90ych. Moze zdobyliby jakis pasek ale napewno nie trzymaliby go tyle lat dominujac cala wage ciezka.

Mam wielki szacunek do Sosnowskiego co w sobote pokazal ale trzeba trzezwo na ta sporawe spojrzec. Owszem Sosna jeszcze nigdy wczesniej nie byl tak dobrze przygotowany do pojedynku jak tym razem ale prawda jest taka ze to nie jedyny powod czemu walka trwala AZ do 10. rundy. Vitek sie starzeje i ten fakt zadecydowal rowniez. Z Johnsonem nie bylo innaczej, ciosy Vitka byly strasznie wolne i o drobine szczescia Sosnowskiemu rowniez by sie udalo przetrwac pelen dystans (gdyby np wyszedl z ta sama taktyka co Johnson - ale chwala mu za to ze tak nie zrobil). Czy ktos moze sobie wyobrazic ze Johnson dotrwalby do konca z tym samym Vitkiem ktory stworzyl tyle problemow Lewisowi ? Bo ja nie.

Nie chce umniejszac tego co Albert pokazal w sobotniej walce ale prawda jest taka ze Vitek sie starzeje i moim osobistym zdaniem taki Adamek mialby naprawde niezla szanse pokonac Vitka swoja ruchliwoscia i szybkowscia. Dlatego jesli team Adamek ma zamiar celowac w ktoregos z Kliczkow to niech to bedzie Vitek. Starszy z Kliczkow teraz chce Haya albo Walujewa. Jest bardzo prawdopodobne ze ani jeden, ani drugi nie odwaza sie wyjsc z nim do ringu. A wtedy w gre weszedlby Tomek. Haye wcale nie musi byc jedyna droga dla Tomka na zdobycje mistrza swiata. Byle nie Wladek, takie jest moje zdanie.

Aha i jeszcze cos - jesli ktos porownuje rekordy na papierze i mysli ze to ma swoja wymowe o klasie Kliczkow, temu powiem to:
W latach 90ych bylo mnostwo Kliczkow. A rekordow nie mieli takich imponujacych co dzisiaj bracia z tego powodu bo trafiali na siebie nonstop. Vitek i Wladek rowniez nie mieliby takich rekordow na papierze gdyby co chwile ze soba walczyli.
 Autor komentarza: sknerus
Data: 31-05-2010 07:28:28 
Ibeabuchi-dobrze mówisz.Kliczko jest bez formy.Ludzie walka trwała 10 rund tylko dlatego,ze Vitek tak chciał.Mozemy byc zadowoleni tylko z ambicji Alberta,bo umiejetnosci nie ma za wiele.Adamek Vitka w sobotniej formie oklepuje bez problemów.Vitek stracił cios i szybkosc.zadaje bardzo mało ciosów.O ile Alberta oszczedzał to Johsona poprostu nie mógł trafic,bo był za wolny.
 Autor komentarza: glaude
Data: 31-05-2010 08:12:49 
1. Lewy dyszel Alberta jest do bani: bez siły, sygnalizowany i nogi zostają z tyłu. Do tego wielokrotnie był zadawany jednocześnie z prawym (czyli szły dwa ciosy na raz!)- aż dziw, że sędzia Sosny nie upamniał.
2. Praca nóg jak na Alberta niezła- szkoda że przy ataku zostawały z tyłu i ciosy nie miały mocy.
3. Balans i uniki Sosny bardzo dobre.
4. Szybkość niezła.
5. Kondycja, taka sobie. O dziwo większy i starszy Vitek miał lepszą.
6. Charakter i serce do walki na szóstkę z plusem.

Albert ja jestem z Ciebie dumny.
Co prawda mam wrażenie, że Vitek cały czas kontrolował sytuację, ale trochę go zaskoczyłeś. Pamiętem ja po 8 rundzie (w przerwie) Sdunek powiedział coś do Vitka i pokazał mu zegarek. Pomyślałem, że kazał mu już skończyć Sosnę- jednak nie udało mu się to w 9. Dopiero w 10 go położył.

Acha. Czasami Albiemu wychodziły lewe sierpy z doskoku. One nie zawsze wchodziły, bo Vitek się uchylał, ale motorycznie było to wszystko dobrze skoordynowane. Dobrze by było nad tym popracować. Cios zadany ze skrętem i poparty wagą całego ciała jest demolujący. Tyson kładł tak rywali.
 Autor komentarza: ZIBI
Data: 31-05-2010 09:04:42 
glaude
zgadzam sie z większością tego co napisałeś.
Rrzeczywiście kilka razy Albert walił obiema rękami na raz co wyglądało nieco dziwacznie.Poza tym szybkość miał całkiem niezłą i balans też nieźle poprawił. Co do teorii niekrórych jakoby Kliczko bawił się ze Smokiem celowo (bo kibicie, bo reklamy itd.)to moja opinia jest taka: Kliczko rzeczywiście od pierwszej do ostatniej minuty kontrolował walkę, ale nie skończył Alberta od razu nie dlatego (a przynajmniej nie tylko)z dwóch w/w powodów lecz głownie dlatego, że musiałby sam ostro ruszyć zaraz po pierwszym gongu czego w zwyczaju nie ma żaden z braci K. Poza tym w takim huraganowym ataku łatwo nadziać sie na jakąś kontrę, a tak spokojnie czekał aż Albert zmęczy sie ciągłym ruchem w różne strony dodatkowo z wiecznie napiętymi mięśniami, co dodatkowo zabierało mu siły. Wit skończyłby Alberta w pierwszych rundach tylko wtedy gdyby Sosna ruszył ostro od pierwszej sekundy - a tak sie nie stało(i dobrze).Reasumując Albert zrobił co mógł - a Witalij to co musiał. Co do szans Adamka to według mnie nie są wiele większe niż Sosny, być może nawet Wit bardziej spiąłby sie w sobie, wyżej ceniąc Adamka i dażyłby do końca bardziej konsekwentnie.Teksty typu Adamek znokautowałby Kliczkę czy Kliczków zostawię bez komentarza.
 Autor komentarza: glaude
Data: 31-05-2010 10:56:16 


Albert jeszcze czymś mnie zaskoczył na "+".
Myślał w ringu, a tego wcześniej u niego nie widziałem- przynajmniej tego nie ujawniał.
Może mistrzem HW nie będzie nigdy, ale ma szansę na dłuższą "okupację" pierwszych piętnastek. Pytanie, czy z tej szansy skorzysta?

 Autor komentarza: Artur1969
Data: 31-05-2010 11:03:54 
Glaude, daj mu dwa lata pracy z Łapinem, zobacz ile w nim Łapin poprawił przez tak krótki okres
 Autor komentarza: glaude
Data: 31-05-2010 11:11:39 

Artur 1969
Zgadzam się. Po Łapinie, to nie ten sam bokser. Jednak nie wiemy, czy to nie była jednorazowa współpraca?

Sprawa kontraktów i innych prawnych kruczków, może byc przeszkodą. Bo jednak jakby nie patrzeć to pan Fiodor podlega pod Wasyla.

Naigorsze jest to, że oprócz zawodników i trenerów, w tym sporcie liczą się głownie promotorzy i prawnicy :(
 Autor komentarza: Melock
Data: 31-05-2010 14:57:17 


Ale kulturka na końcu! To mi się podoba, to jest sport. Fair play i szacunek dla przeciwnika.
Kliczko też zasługuje na pochwałę, z szacunkiem się wypowiada o rywalu, zobaczcie tutaj jak wnikliwie słuchał co Albercik ma do powiedzenia.

Sosnowski jest zwycięzcą w sposób jaki się spodziewaliśmy - pokazał, że ma jaja, jest ambitny i przede wszystkim potrafi się zmienić i podciągnąć w formie. To jest najważniejsza rzecz dla niego obecnie, pokazał że są w nim pokłady talentu, który można wykorzystać, że nie jest skończony. Jeszcze mu daleko do czołówki, ale jak dalej będzie trenował z tym sztabem, lub lepszym to będziemy mieli kolejnego znakomitego boksera w HW.

I układa się to teraz dla nas znakomicie. Adamek wiadomo, to jest czołówka, faworyt, w którym pokładane są konkretne i uzasadnione nadzieje. Walka o mistrza w przyszłym roku, potem kilka obron i zapewne zakończenie kariery. To na przestrzeni następnych kilku lat.
W tym czasie Albert się podszkoli i będzie sukcesywnie piął się w górę. Kiedy Adamek przejdzie na zasłużoną emeryturę być może Sosnowski będzie w czołówce i dostarczał takich emocji jak obecnie Tomek.
Coś wspaniałego dla kibica.
Można iść jeszcze dalej i wspomnieć o Wawrzyku, który miałby zawojować HW tuż po Albercie, patrząc pod kątem czasu potrzebnego na rozwój. Ale to już kompletna fantastyka, osobiście nie widzę we Wawrzyku takiego potencjału.

Takie luźne rozważania co może nas czekać ;)


 Autor komentarza: niemiec32
Data: 31-05-2010 15:02:17 
w glowie mu sie powywracalo pajac nic nie pokazal ludzie to maja tupet
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 31-05-2010 15:26:34 
glaude,

''5. Kondycja, taka sobie. O dziwo większy i starszy Vitek miał lepszą.''

Ciezko powiedziec czy Vitek ma lepsza kondycje od Sosny. Ale ''taka sobie'' to Dragon napewno nie ma. Trzeba pamietac ze Vitek rzadziej uderzal i mniej sie ruszal od Alberta. Rece wiekszosc walki mial nadole. Kondycje mu bylo latwiej utrzymac niz Albertowi ktory nonstop musial pierw doskoczyc Vitka zeby go wogole trafic. Warunki fizyczne sprawiaja ze jako nizszy zawodnik musisz sie bardziej wysilic by trafic wyzszego przeciwnika. Szczegolnie jesli przeciwnik ma na imie Vitali i jest cholernie niewygodny do boksowania. Odwrotnie Vitek z trafieniem Alberta nie mial problemow. Warunki fizycznie i tyle.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 31-05-2010 15:47:23 
Akurat kondycją wcale nie jestem zdziwiony. Albert cały czas był w ruchu bo ... musiał , wiec normalne ze wkoncu baterie mu siadły. A Witek mający głowe zawieszoną na wysokosci 2 metrów i długie łapska mógł soebie pozwolić na "walkę na stojąco".
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 31-05-2010 15:50:11 
Dodam jeszcze ze bardzo ciekawy jestem dalszej współpracy Alberta z Łapinem , zobaczymy ile jeszcze bedzie w stanie wydobyc z Dragona. Zreszta Sosna bardzo sobie chwali w wywiadach tą współprace.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 31-05-2010 16:11:22 
Wspolpraca Alberta i Lapina moze przynisec duze korzysci dla smoka..Nie docenialem tego trenera ale mimo wszystko niezle Alberta przygotowal do tej walki..Bylo wiele niedociagniec ale tez zbyt krotki okres wspolnej wspolpracy aby oczekiwac czegos wiecej..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.