AMERYKAŃSKA PRASA O WALCE

Pochwały i śmiechy

Szybko po przegranej przez nokaut w 10 rundzie walce Alberta Sosnowskiego (45-3 (27 KO) z Witalijem Kliczko (40-2, 38 KO) pojawiły się opinie dziennikarzy prasy amerykańskiej o występie obu pięściarzy. Dla Alberta raczej mieszane, bo część prasy nazywa jego walkę heroiczną, a inni twierdzą, że Kliczko tylko bawił się z Polakiem nie będąc zmuszony do pokazywania pełni swoich możliwości. Komentatorzy podkreślali też, że ukraiński mistrz świata WBC nie polepszył sobie po walce opinii pięściarza prezentującego równie skuteczny, co nudny sposób boksowania. Była to również trzecia kolejna walka niekwestionowanych mistrzów świata,  braci Kliczko, a druga Witalija, której pokazywaniem nie była zainteresowana żadna z amerykańskich stacji telewizyjnych.

BoxingScene:  „Witalij Kliczko zaliczył po swojej stronie kolejne metodyczne i bardzo efektywne obijanie rywala w walce z odważnym, ale limitowanym umiejętnościami Sosnowskim. (...) W  ósmej rundzie, polski pięściarz po raz kolejny pokazywał swoją odwagę i serce do walki usiłując jak najlepiej wypełniać wskazówki trenera.  Kilka razy mu się to udało, ale to było zbyt mało by powstrzymać Kliczkę przed zadawaniem mu coraz większego bólu z każdą mijającą sekundą.”

Bad Left Hook: „Wynik, który nikogo na świecie nie mógł zaskoczyć, kiedy Witalij Kliczko z łatwością rozprawił się z Albertem Sosnowskim w dramatycznym pokazie źle dobranych rywali. (...) Sosnowski nie miał szansy na wygranie tej walki od chwili, kiedy podpisano kontrakty pod tą walką – śmieciem. (...) To był stracony czas. Jeśli wiecie cokolwiek na temat wagi ciężkiej, to wiedzieliście, że Sosnowski mógłby wygrać tę walkę tylko wtedy, gdyby  Kliczko zemdlał na środku ringu.”

BoxingNews24: „Od pierwszej do ósmej rundy, Kliczko specjalnie się nigdzie nie spieszył zadając ciosy krótkie lewe sierpowe i  lewe proste powstrzymując Sosnowskiego od tworzenia skutecznych akcji.  Sosnowski, przyzwyczajony do ringowych wojen, nie był w stanie regularnie zadawać ciosów, bo albo nie trafiał odchylającego się Kliczki,  albo ten ostatni blokował jego rytm krótkimi sierpami. (...) W  9 rundzie zobaczyliśmy zupełnie innego Kliczkę.  Nie bawił się   już z Sosnowskim lewymi prostymi, tylko zadawał silne ciosy z prawej ręki. Różnica w ich  sile była wprost dramatyczna. Wyglądało to dla mnie tak, jakby w poprzednich rundach Witalij nie chciał zbyt szybko zakończyć walki, by dać coś do pooglądania prawie 60 tysięcznej publiczności”.

ESPN: „Wynik tej walki był  wiadomy od jej początku, choć Sosnowski potrafił powstrzymać egzekucję aż do 10 rundy. (...) To było bardzo przeciętny, stonowany występ Kliczki, który nie pokazał nic, co mogłoby przestraszyć Davida Haye”.

Associated Press: „Sosnowski, bokserski mistrz Europy, ciężko pracował w pierwszych dwóch rundach nad tym, by Kliczko nie używał swojej prawej ręki i atakował tylko lewą.  Polak nie miał wielu szans by zadawać celne ciosy wyższemu  o 15 centymetrów  i cięższemu o 10 kilogramów rywalowi. Pretendent miał niezłą trzecią rundę, trzykrotnie trafiając lewym prostym głowę Kliczki. Kliczko rozpoczął obijanie Polaka od piątej rundy, kiedy  trzy jego lewe proste doszły głowy Sosnowskiego. (...)

The Sweet Science: „Boks jest zwykle teatrem niewiadomych. Chyba, że w grę wchodzi jeden z braci Kliczko.  Nie było niczego niespodziewanego w sposobie w jaki mistrz świata WBC Witalij Kliczko rozprawił się z „pretendentem” Albertem Sosnowskim.  (...) Witalij był odległy o mile od jakiegokolwiek rywala z którym walczył przedtem Sosnowski. Przegrany wszedł na ring ze znakomitym umięśnieniem i szansą jednego ciosu. Zszedł z przegraną i siniakami na twarzy po grzrmotach z lewej ręki Ukraińca”.

Przemek Garczarczyk

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: sknerus
Data: 30-05-2010 09:14:17 
Sosnowski pokazał tylko serce do walki.Był bardzo spięty,wolny,kiepska praca nóg itd.Gdyby na miejscu Dragona był nasz Góral -mielibyśmy mistrza świata.Kliczko z walki na walke jest coraz gorszy-zadaje mało ciosów i jest wolny.Chętnie zobaczyłbym go z BRiggsem....
 Autor komentarza: tysiok
Data: 30-05-2010 09:17:17 
Dla mnie walka była przeciętna ale emocjonująca z powodu udziału naszego rodaka .I dlatego nie wiem czy Vitek jest taki dobry i potrafi się dostować do poziomu przeciwnika ,obnażając jego słabości w odpowiednim momencie czy po prostu jest już lekko wyeksploatowany i trzyma się tronu bo dostaje "odpowiednich" rywali...
Jestem przekonany ,że jest conajmniej jeden bokser ,który jest w stanie odesłać go tam gdzie trzeba . Wierzę, że nastąpi to jeszcze w tym roku !
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 30-05-2010 09:19:29 
..W 9 rundzie zobaczyliśmy zupełnie innego Kliczkę. Nie bawił się już z Sosnowskim lewymi prostymi, tylko zadawał silne ciosy z prawej ręki. Różnica w ich sile była wprost dramatyczna. Wyglądało to dla mnie tak, jakby w poprzednich rundach Witalij nie chciał zbyt szybko zakończyć walki, by dać coś do pooglądania prawie 60 tysięcznej publiczności”.Cała prawda dziekuje jedyny plus ztej walki to dobry twardy łeb Alberta i sowita zapłata
 Autor komentarza: sknerus
Data: 30-05-2010 09:21:00 
Miałem wrażenie ,ze Kliczko bardzo ale to bardzo oszczedzał Alberta w pierwszych rundach/kasa z reklam/..
 Autor komentarza: niemiec32
Data: 30-05-2010 09:36:04 
no po prostu Kliczko oddzielil chlopcow od menstrzyzn dobrze ze go tak potraktowal bo kto wie jak by sie to skaczylo czy znowu nie byla by zaloba narodowa
 Autor komentarza: zin
Data: 30-05-2010 09:47:22 
szacunek dla Alberta za wolę walki .... nie ma sensu oceniać szans innych z Kliczką po tej walce , bo on ewidentnie nie chciał skonczyć Alberta w pierwszych rundach , tak samo jak nie można gadać głupot jakie to Albert ma umiejętności , że tak długo wytrzymał i nie został poobijany jak np. Arreola.... Vit walczył na luzie , bo Albert nie był dla niego żadnym zagrożeniem ... nawet jak raz w której z początkowych rund niechcący za mocno trafił Alberta i zobaczył , że Albert jest przymroczony , to dał mu dojść do siebie :) ... była to walka pod publiczkę , że Vit nie wziął sobie jakiegoś leszcza .... przecież on się nawet nie spocił ;)
 Autor komentarza: holy
Data: 30-05-2010 09:48:11 
teatr nieswiadomych - co za bzdury; kontrakt-smiec - ci pseudofachowcy maja pojecie o boksie jak swinia o niebie
 Autor komentarza: kubkur667
Data: 30-05-2010 09:49:07 
"(...) To było bardzo przeciętny, stonowany występ Kliczki, który nie pokazał nic, co mogłoby przestraszyć Davida Haye”.

Haye się boi samego nazwiska Kliczko, ale prawda jest taka że to może już być początek końca Witalija. Gdyby miał rywala szybszego i o trochę lepszym zasięgu ramion to wszystko zupełnie inaczej by wyglądało.
 Autor komentarza: Pabloss
Data: 30-05-2010 09:52:29 
Z całą pewnością Albert dał z siebie wszystko, co do tego nie mam wątpliwości. Podzielam przy tym opinię tych dziennikarzy którzy twierdzą, że Kliczko przedłużał tę walkę - już od 6 rundy gdyby mocno przycisnął Alberta byłoby po wszystkim (najprawdopodobniej przedłużył walkę dla widowiska).
Patrząc teraz na szanse T. Adamka w takiej walce, to z pewnością musiałby wspiąć się na wyżyny, na jakich jeszcze nie był. Musi być jeszcze szybszy i jeszcze lepiej przygotowany kondycyjnie (nie może osłabnąć do ostatniej rundy). Jednym słowem będzie to mega mega trudne.
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 30-05-2010 09:56:11 
Przez to że Vitek tak widocznie bawił się tą walką straciła ona na powadze...
Zrobił kabaret i tyle. Bawiąc się tylko lewa ręką przez pierwsze rundy pokazał że kompletnie nie obawia się rywala który przez cały czas trzymał szczelną gardę..
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 30-05-2010 09:57:24 
Autor komentarza: Pabloss
Data: 30-05-2010 09:52:29
już od 6 rundy gdyby mocno przycisnął Alberta byłoby po wszystkim (najprawdopodobniej przedłużył walkę dla widowiska).


- dla widowiska to jedno a dla kasy to drugie. reklamy w przerwach to czysta kasa do kieszeni min Kliczki.
 Autor komentarza: JanSzczydomiski
Data: 30-05-2010 10:03:38 
No tak, można powiedzieć, że wszystko w walce było umówione bla bla bla.

Ale chciałbym odnieść się do tytułu niusa "AMERYKAŃSKA PRASA O WALCE" i zapytać skoro amerykanie są tacy mądrzy i dowcipni, że pokazywaniem walki nie była zainteresowana żadna z amerykańskich stacji telewizyjnych. To niech podadzą Kliczkom Amerykanina, który wymusi na nich pokazową, piękną walkę...
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 30-05-2010 10:11:41 
Już od ponad dwóch lat , czyli od powrotu Vitka mówie to samo. Po walce z Peterem miałem nawet sprzeczkę z Dannym który twierdził że Vito jest zardzewiały i nic z tego nie będzie. Ja twierdziłem że tak walczył bo nie był zmuszony do żadnego wysiłku. Tylko dwóch bokserów (Lennox Lewis i Corie Sanders stanowili dla Vitalego fizyczne zagrożenie). Z resztą się zwyczajnie bawił i tak samo byłoby z Hayem czy Solisem. O walce z Byrdem nie mowię bo to dziwny przypadek. Być może do zmiany styly zmusiłby go Wałujew.
 Autor komentarza: kociol19
Data: 30-05-2010 10:12:01 
dać im brigsa albo tue to może się trochę spocą na ringu
 Autor komentarza: krzycho146
Data: 30-05-2010 10:44:27 
hahaah ale sie uśmiałem ci z ESPN mają poczucie humoru "występ Kliczki, który nie pokazał nic, co mogłoby przestraszyć Davida Haye" po co miał go straszyć jak ta ciota ma pełne gacie jak tylko słyszy nazwisko Klitschko niech oddaje ten pas kurczak, nie dość ze zrobił wałka na wałku to teraz jeszcze nie chce walczyć z prawdziwymi mistrzami którzy zasługują bilion razy bardziej na ten pas.Nie ma się co czarować Tomek musi iść na Kliczke bo Hej ma pełne gacie i z Tomkiem nie stanie w ringu.
 Autor komentarza: Kelrik
Data: 30-05-2010 10:45:33 
Mam wrażenie że ta walka miała z założenia trwać 9-10 rund by się niemiecka publiczność nie wkurzyła. Gdyby Kliczko chciał tę walkę skończyć w pierwszej rundzie to tak by się stało. Słyszę głosy że Sosnowski pokazał ambicje i ta walka może być dla niego przepustką do wielkiego świata boksu i nie rozumiem o co chodzi? Albert nie wygrał żadnej rundy, celne ciosy można było policzyć na palcach jednej ręki. Nie róbmy na siłę z kogoś dobrego boksera kiedy nim nie jest.
 Autor komentarza: Legionnaire
Data: 30-05-2010 10:49:50 
Albert pokazal ze ma serce nie dal plamy , ale braki techniczne byly widoczne dla kazdego. Serce i odwaga to za malo jak na ten poziom.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 30-05-2010 10:56:18 
Już od ponad dwóch lat , czyli od powrotu Vitka mówie to samo. Po walce z Peterem miałem nawet sprzeczkę z Dannym który twierdził że Vito jest zardzewiały i nic z tego nie będzie. Ja twierdziłem że tak walczył bo nie był zmuszony do żadnego wysiłku. Tylko dwóch bokserów (Lennox Lewis i Corie Sanders stanowili dla Vitalego fizyczne zagrożenie). Z resztą się zwyczajnie bawił i tak samo byłoby z Hayem czy Solisem. O walce z Byrdem nie mowię bo to dziwny przypadek. Być może do zmiany styly zmusiłby go Wałujew.
 Autor komentarza: sknerus
Data: 30-05-2010 11:01:55 
Albert niestety ma tylko serce do walki.Umiejetności ma mierne...Nie ma dobrej kondycji ani techniki,tragiczna praca nóg,słaby cios,kipska szybkość itd.Niestety wczorajsza walke my kibice ogladaliśmy "sercem".Dzisiaj przed chwilka obejrzałem powtórniei wyglada to tak,że Vitali celowo przedłużał walkę.Mógł Alberta skonczyc w 1 rundzie!Trzeba zwrócic uwage na formę Kliczki/on jest coraz słabszy/.Uwazam,ze Adamek,Solis,Tua i Briggs moga go pokonać...Tylko on pewnie weżmie walke ze słabym Valuevem lub szklanym Hayem..
 Autor komentarza: lncas
Data: 30-05-2010 11:02:28 
Bardzo lubię i szanuję Alberta Sosnowskiego, ale przychylam się do opinii, że Witek walczył (przynajmniej do połowy walki) na pół gwizdka. Każdy moment kiedy Kliczko przyspieszał stanowił śmiertelne zagrożenie, ale zaraz potem się hamował. Nikt mi nie powie że taki stary wyjadacz ma siłę na 3-4 krotną zmianę tempa w czasie 10 rund.
Albert? Cóż - zrobił co mógł. Zawsze lubiałem jak walczył w półdystansie balansując mocno ciałem tak jak z Williamsem, Vidozem czy walki w RPA. Niestety tej broni nie udało się wykorzystać z tym wielkoludem.
 Autor komentarza: dj1986
Data: 30-05-2010 11:11:28 
Brawo Albert !!! Znajdzie się mocny na nich...
 Autor komentarza: Legionnaire
Data: 30-05-2010 11:20:16 
Po tej walce jestem przekonany ze np. Haye czy Tomasz Adamek byli by w stanie zagrozic Kliczce w ewentualnej walce. Szybkosc , dynamika oraz techniczne elementy Haye badz Adamka mogly by byc recepta na zwyciestwo.
 Autor komentarza: CarlosRamirez
Data: 30-05-2010 12:09:47 
"Trzeba zwrócic uwage na formę Kliczki/on jest coraz słabszy/.Uwazam,ze Adamek,Solis,Tua i Briggs moga go pokonać...Tylko on pewnie weżmie walke ze słabym Valuevem lub szklanym Hayem..."

Smiesza mnie komentarze tego typu. To ze Kliczko nie zniszczyl Sosnowskiego w dwoch pierwszych rundach chociaz mogl to nie znaczy ze jest slabszy.
Adamek, Solis, Tua? bez szans na trafienie, tak jak Sosnowki. Briggs - moze 15 lat temu by cos zdzialal, dzis juz nic. Nie wiem jak Haye, ciagle nie jestem przekonany do tego jego sprytu, moim zdaniem tez porazka z Vitalijem walczacym na 100%.
Jestem tylko ciekawy walki Kliczki z dobrze przygotowanym Walujewem.
 Autor komentarza: Olaf
Data: 30-05-2010 12:28:09 
Śmieszą mnie Amerykanki. Ich wielka nadzieja, niejaki Kevin Johnson, skompromitował się z Kliczką unikając walki, podobnie zresztą jak kilku innych amerykańskich miszczów, a teraz tak psioczą na alberta żeby wyładować swoją frustrację.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 30-05-2010 12:39:11 
" Śmieszą mnie Amerykanki. Ich wielka nadzieja, niejaki Kevin Johnson, skompromitował się z Kliczką unikając walki, podobnie zresztą jak kilku innych amerykańskich miszczów, a teraz tak psioczą na alberta żeby wyładować swoją frustrację. "

Masz racje. Szmatławe opinie imperialistów bo sami nie mają zawodnika na poziomie. Kingpin z walce z Kliczką cały czas klinczował a walka byla chyba najnudniejszym pojedynkiem roku. Albert natomiast nie spękał i gdyby miał pare centymetrów wiecej w ramieniu to któryś z zamachowych mógłby popieścić Vitka. Nie zdziwie sie jesli Albert dostanie kolejną dobrą propozycję walki - stacje telewizyjne chca przedewszystkim pokazywac pięsciarzy ofensywnych a tak walczył wczoraj Dragon.
 Autor komentarza: sknerus
Data: 30-05-2010 12:43:43 
CarlosRamirez-Sosonowski wolnym lewym prostym trafiał Kliczkę,a Adamek nie miałby szans trafić????Jęzlei ktos ma sznse pokonac Viatliego to tylko Ci bokserze ktorych wymieniłem,Haye nie ma szans zadnych-jest bardzo przeceniany i bedzie dobierał sobie harrisonów i itp..Kliczke trzeba pokonac szybkoscia i taktyką.Valuev z Viatalym perzegra przed czasem bardzo szyb ko,bo jest zbyt statycznym celem i nie ma czym zagrozic Vitkowi.Ja stawiam ,że pogromcą Vitka bedzie Adamek na poczatku 2011 roku ..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 30-05-2010 16:47:01 
Sosna zrobil co mial zrobic..szedl do przodu i choc sam duzo nie bij to sporo przyjal i ustal to..Publika lubi taki boks i mysle ze Albert jeszcze dostanie dobre walki..
 Autor komentarza: pyra90
Data: 30-05-2010 16:57:52 
Zawistni Amerykanie , doskonale wiedzą że żaden bokser z USA nie jest w stanie zagrozić braciom Kliczko i zawodnikom z europy ,dlatego piszą takie bzdury a dwie amerykańskie strony internetowe o boksie sieją rasizm i nienawiść do zawodników z Europy ,Waga ciężka w USA jest martwa ,.Niedawno dziennikarze z USA doszli do wniosku że bracia Kliczko nie zasługują na takie uznanie jak Ali,Tyson,Forman,Frazer ,Marciano...kompletna bzdura ,nie dajcie się ogłupić tej Amerykańskiej propagandzie ,bracia kliczko w TOP 10 wagi ciężkiej ALL TIME są bez dyskusji.Gdyby się znalezli w latach 90 to też by byli mistrzami świata ,zresztą Vitalij w 99 roku był już mistrzem .
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 30-05-2010 16:59:10 
W takim razie co pokazal Eddie Chambers, ktory niby jest dobrym technicznie bokserem i takim mega szybkim w walce z Wladkiem??..To samo co Sosna w walce z Vitkiem..
 Autor komentarza: kubkur667
Data: 30-05-2010 18:51:00 
Albo jeszcze mniej...
 Autor komentarza: Puncher1209
Data: 30-05-2010 19:41:54 
Bad Left Hook chyba "troche" przesadził
pyra90- wszystko na ten temat
 Autor komentarza: Feliks
Data: 30-05-2010 20:16:24 
Niestety muszę przyznać że amerykanie mają rację! Ta walka to szopka a Sosnowski to kolejny kelner Kliczki przecież gołym okiem widać było że Kliczko bawi się z nim a na znak Sdunka skończył go bez problemów! Niestety tak jest prawda!
 Autor komentarza: dzidek
Data: 30-05-2010 22:15:02 
dlatego amerykanie nie dają się nabić w butelkę i nie chcą tranmitować ich walk bo teatr w ameryce ma małą oglądalność
 Autor komentarza: juken
Data: 30-05-2010 22:41:27 
banda Hamerykanskich ignorantów którzy nie potrafią docenić boksera tylko dlatego że jest z Europy
sam przykład Adamka daje dużo do myślenia, długo dobijał się do drzwi HBO , która wolała pokazywać walki topornego meksyko-amerykańca niż efektownego Polaka
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.