WYWIAD Z KAROLINĄ MICHALCZUK

Zapraszamy na rozmowę z najlepszą polską bokserką Karoliną Michalczuk. Zawodniczka Paco Lublin to dziewięciokrotna mistrzyni Polski, która na swoim koncie ma także mistrzostwo Europy i świata. Obecnie Karolina skupia się na przygotowaniach do olimpiady, gdzie ma zamiar wystartować w limicie 51 kg.

- Jesteś po trzech turniejach, czyli Mistrzostwach Polski, mocnym turnieju w Turcji i po turnieju im. Feliksa Stamma. Oceń swoje starty.
Karolina Michalczuk: Jeżeli chodzi o MP, to tak jak było widać. W finale nie wyszła do mnie zawodniczka. W półfinale wygrałam przed czasem. Nie miałam za bardzo konkurencji. Wyszłam jeszcze w 54 kg, żeby nie wyniszczać organizmu. W Turcji także boksowałam w 54 kg, finał przegrałam z Turczynką, natomiast zostałam uznana najlepszą zawodniczką zawodów. To samo mówi za siebie, w Turcji troszkę mnie ”przewieźli” jeżeli chodzi o finałową punktacje. Cały turniej oceniam jako bardzo dobry, były to takie nieoficjalne mistrzostwa świata. Turniej Stamma to już była waga olimpijska 51 kg, stoczyłam jedną walkę, wygrałam z Eweliną Pękalską. Sprawdziłam się na dystansie 4 rund, w nowej wadze. Wszystko było ok, siła, szybkość i wytrzymałość. Niektórzy spekulowali, że stracę swoje atuty, schodząc wagę niżej. Myślę jednak, że niższa waga nie sprawia mi problemu.

- Takim twoim bezdyskusyjnym celem jest medal olimpijski, prawda?
KM: Tak. Tylko po to jestem w amatorstwie. Jeżeli  wszystko będzie OK, to po olimpiadzie zakończę karierę.

- Możesz przełamać tą naszą niemoc medalową na olimpiadzie. Nie czujesz presji?
KM: Presja zawsze jest. Bo każde zawody wytwarzają jakąś tam presje. Natomiast nie odbieram tego w ten sposób, że coś mogę przełamać. Medal jest moim celem i takie mam założenie. Nie myślę o tym, jak o przełamywaniu czegoś.

- Jak wygląda poziom kobiecego boksu w Polsce?
KM: Poziom się podniósł. Zaczynamy się pomału wyróżniać pośród ekip międzynarodowych. Boks kobiet w naszym kraju rozwija się dynamicznie.

- Twoja młodsza koleżanka z klubu Marlena Mańkowska, udanie zadebiutowała na mistrzostwach Polski juniorek. Jak oceniasz tą dziewczynę?
KM: Ma przysłowiową smykałkę do boksu. Jeżeli utrzyma odpowiedni poziom i będzie ciężko pracować, to może dużo osiągnąć. Czas pokaże.

- Na warunki w klubie chyba nie narzekasz, Jak to wygląda?
KM: Warunki mamy świetne, tylko ostro trenować. Jest wszystko co do boksu potrzebne. Jednak najważniejsze są chęci i dobry trener, zawsze to powtarzam.

- Skusi cię kiedyś boks zawodowy?
KM: Moim celem jest zdobyć medal na olimpiadzie i urodzić dziecko. Wiecznie nie będę boksowała. Najmłodsza nie jestem, chcę mieć rodzinę.

- Ale z boksem będziesz związana zawsze?
KM: Boksu nie zostawię. W tej chwili mam już uprawnienia instruktora. Jestem szkoleniowcem wojewódzkiej kadry kobiet. Myślę, że boks będzie mi już zawsze towarzyszył.

- Jak się układa współpraca z trenerem Władysławem Maciejewskim?
KM: Z trenerem znamy się jak dwa łyse konie. Raz jest lepiej, raz jest gorzej. Pchamy wspólnie ten wózek od kilku lat. Trener wie jak ze mną pracować, wie kiedy może dokręcić śrubkę, a kiedy nie. Tylko spojrzy na mnie i wie, o co chodzi.

Rozmawiał Marcin Mlak.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 26-05-2010 14:42:36 
Życzę Karolinie samych sukcesów i zdobycia upragnionego krążka olimpijskiego.

Ale jeśli o mnie chodzi, to nie przepadam za boksem kobiet.
 Autor komentarza: Olaf
Data: 26-05-2010 15:16:31 
To będzie największa szansa na medal w boksie od dawna.
 Autor komentarza: Silnoreki
Data: 26-05-2010 15:49:23 
Niezla laska...stanowi ciekawa konkurencje dla Ireny Szewińskiej;P
 Autor komentarza: boks1502
Data: 26-05-2010 15:59:15 
Karolina, jesteś Wielka!!!!
 Autor komentarza: dinozaur
Data: 26-05-2010 17:26:37 
Karolka!liczymy na Ciebie.Powodzonka.
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 26-05-2010 18:53:12 
Jednak bardzo się obawiam że do Karoliny to dwa lata czekania na olimpiadę przy próbie zejśćia do wagi 51 kg to jest b.dlugi okres i może sie skończyć nie tak jak sobie wymarzyła.Ja osobiście postawiłbym na młodą zawodniczke z OSiR Suwałki Martynę letkiewicz ,która czyni olbrzymie postępy i myslę że za dwa lata będzie lepszą pięściarką od Karoliny Michalczuk!A teraz skomentuje nijakiego Silnorękiego...jestes mniej niż zero!
 Autor komentarza: cascet
Data: 26-05-2010 20:43:13 
Jak nie ona, to nikt.
 Autor komentarza: rozbitek
Data: 26-05-2010 23:13:49 
Dobry wywiad.Chęci i dobry trener...a tych dobrych coraz mniej w Polsce.
A co do komentarza "lutonadam"- Kto to jest Martyna Letkiewicz???Za wysokie progi Proszę Pana
W 51kg w grę będą wchodziły Michalczuk, Pękalska i może jeszcze Drabik.
Ale stawiam na Karole.
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 26-05-2010 23:18:39 
Martyna Letkiewicz to dwukrotna mistrzyni Polski juniorek,zawodniczka OSiR Suwałki a trenerem jest Paweł Pasiak.Kolego rozbitek ...zapamietaj to nazwisko!
 Autor komentarza: rozbitek
Data: 27-05-2010 16:24:53 
Skąd pomysł że jestem facetem?
Boks juniorski kobiet, a boks seniorski to całkiem inna bajka.
Niech najpierw Martyna zdobędzie tytuł w seniorkach.
Ale życzę jej jak najlepiej, niech się dziewczyna rozwija.
 Autor komentarza: meahh
Data: 27-05-2010 17:20:26 
Martyna raczej niech mysli o olimpiadzie w 2016r na ta raczej brane sa pod uwage tylko seniorki. Za mało rutyny zeby pojechac zamiast Michalczuk.
 Autor komentarza: meahh
Data: 27-05-2010 17:22:06 
A co do juniorek to tam MP jest bardzo łatwo zdobyć, a zwłaszcza przechodzącemu rocznikowi do grupy seniorek.
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 27-05-2010 20:20:18 
No cóz ,jak byś napisała :rozbitkowa to napewno bym sie nie pomylil droga kolezanko!Ale powaznie.Ja Karolinie życze wszystkiego najlepszego ,ale wyraziłem swoje obawy znajac ja niezle!jeśli chodzi o Martyne,to powatarzam...zapamietajcie MARTYNA LETKIEWICZ!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.