WOJAK BOXING NIGHT W KRYNICY ZDRÓJ

Redakcja, KnockOut promotions

2010-05-25

- Spełnia się moje marzenie, będę boksował w moim rodzinnym mieście, od dawna to sobie planowałem - mówi Paweł Kołodziej, który 12 czerwca na gali Wojak Boxing Night w Krynicy Zdrój zmierzy się z niepokonanym Santanderem Silgado.

Notowany w pierwszej 15-tce rankingów WBC, WBA i IBF pięściarz KnockOut Promotions przygotowuje się obecne do czerwcowego występu, sparując z twardym Łukaszem Rusiewiczem, który jeszcze niedawno pomagał szlifować mistrzowską formę Krzysztofowi Włodarczykowi.

Zapytany o imponujący współczynnik wygranych przez nokaut swojego najbliższego rywala Kołodziej odpowiada: - Muszę boksować z takimi zawodnikami, by potem w walce o mistrzostwo świata móc zaprezentować wszystkie swoje atuty. Cieszę się, że przeciwnik będzie wymagający, że nie przyjedzie tylko po to, żeby przetrwać, ale będzie starał się wygrać.

Nieoficjalnie mówi się, że jeśli pięściarz z Krynicy dobrze zaprezentuje się w konfrontacji z Silgado, być może pod koniec roku skrzyżuje rękawice z zawodnikiem, który swego czasu wymieniany był w kontekście walki o mistrzostwo świata jednej z czterech najbardziej prestiżowych federacji.

- Myślę, że moja kariera idzie w dobrą stronę, ale teraz skupiam się na najbliższym rywalu - komentuje Kołodziej.

Na gali w Krynicy oprócz Pawła Kołodzieja wystąpią między innymi: Łukasz Janik, Maciej Miszkiń i Krzysztof Głowacki.