ŚWIETNA WALKA LIAKHOVICZ vs QUINN

Jedną z najlepszych walk w wadze ciężkiej dali przed chwilą Siergiej Liakhovicz (25-3, 16 KO) oraz Evans Quinn (18-4-1, 16 KO). Obaj panowie show dali już wczoraj podczas oficjalnego ważenia, kiedy wymienili ciosy po raz pierwszy. Dziś było jeszcze ciekawiej.

Pierwsze dwie rundy należały wyraźnie do Białorusina. Były mistrz świata federacji WBO wywierał ciągłą presję na rywalu i kilka razy skarcił go, ale Quinn wykazał się niezłą odpornością na ciosy. Pięściarz z Nikaragui był bliski sprawienia sensacji w trzecim starciu. Liakhovicz najpierw przysiadł po prawym prostym, a po kilkudziesięciu sekundach po prawym sierpowym nogi na chwilę odmówiły mu posłuszeństwa. Nie przewrócił się jednak, a pod koniec kolejnej odsłony sam kilka razy trafił wyjątkowo skutecznym tego wieczoru lewym sierpem. By było jeszcze ciekawiej, sam nadział się na potworny lewy sierpowy równo z końcem rundy piątej. Kiedy siadał na przerwę wyglądał jeszcze normalnie, ale gdy wychodził już na szóste starcie, jego prawe oko było już praktycznie zamknięte.

Siergiej uspokoił walkę lewym prostym w szóstym starciu, a w siódmym prawym sierpowym doprowadził rywala do liczenia krótkim prawym sierpowym. W ósmej odsłonie ciosami na korpus odebrał Quinnowi ochotę do kontynuowania pojedynku, a zaraz po rozpoczęciu dziewiątej rundy niezwykle efektownie znokautował go po akcji prawy na prawy. Niezwykła dawka emocji i świetna walka - oby więcej takich, a boks znów powróci do swoich najlepszych czasów...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ania
Data: 22-05-2010 23:02:06 
Mówcie co chcecie, ale Sergiej to fajny bokser. Ciekawa walka, podobała mi się.
 Autor komentarza: Ania
Data: 22-05-2010 23:04:32 
Gdyby Sergiej miał lepszego trenera, takiego wymagającego jak Shields czy Steward to Sergiej mógłby nadrobić braki i znów stanąć do walki o tytuł.
 Autor komentarza: madzioN
Data: 22-05-2010 23:10:58 
a juz myślałem że Quinn rozwali Liakhowicza ;d
 Autor komentarza: kubkur667
Data: 22-05-2010 23:13:24 
Nokaut spoko ale walka ogólnie dość słaba w wykonaniu Lachowicza. O czołówce HW nie ma co myśleć, za bardzo się męczył z przeciętniakiem.
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 22-05-2010 23:18:59 
Niech zawalczy z Sosną po Vitii
 Autor komentarza: Tomasz
Data: 22-05-2010 23:20:03 
Liachowicz raczej nie wróci na szczyt. Walka dość ciekawa, zwłaszcza jak na obecną mizerię w HW. Ale ja mam przed oczami batalię Białego Wilka z Brewsterem. To była wojna!
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 22-05-2010 23:31:18 
Liachowicz - reinkarnacja Gołoty
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 22-05-2010 23:32:33 
Ale Chagaev jedzie Meehanem...przykro patrzeć
 Autor komentarza: Ania
Data: 22-05-2010 23:36:16 
Właśnie oglądam "mistrza kontuzji" i "króla żółtaczki" Chagaeva. Jak to jest "biały Tyson" to ja jestem matka Teresa. Przydomek jest ewidentnym nadużyciem. Gdzie mu do Tysona ?? On w ogóle wie kim jest Tyson ? Na taki przydomek powinno się zasłużyć, a on na pewno nie zasługuje.
Facet został ośmieszony przez Kliczkę, a i teraz nic nadzwyczajnego nie pokazuje.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 22-05-2010 23:37:22 
Ale Meehen sie trzyma i nawet atakuje , znaczy próbuje atakowac.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 22-05-2010 23:38:32 
Im do Gołoty daleko a co dopiero mowic o Tysonie ...
 Autor komentarza: Razparuk
Data: 22-05-2010 23:38:37 
Gdyby przeciwnik słuchał trenera,używał lewego prostego i nie pajacował to Wilk by skończył na "niemieckiej" decyzji sędziów coś czuję....
Walka nawet,nawet choć nie stała na zbyt wysokim poziomie. O czołówce HW Liachowicz musi na teraz pomarzyć...
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 22-05-2010 23:40:20 
Heh Anka - Chagaev nigdy nie walczył z Kliczką, a Meehan to nie taki ogórek znowu:P chagaev na swoim poziomie walczy
 Autor komentarza: Ania
Data: 22-05-2010 23:44:20 
Nigdy ? To na jakiej to walce ostatnio zasnęłam ?
 Autor komentarza: Rogs
Data: 22-05-2010 23:46:14 
walczyl z Wladimirem 20 czerwca rok temu :D w 8 rd wygrak Wlad po RTD
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 22-05-2010 23:46:44 
Z tego co pamietam to pierwszą porażkę na zawodowym ringu Czagajew poniósł wlasnie z Władem.

ps. zaznaczam ze pamiec mam nienajgorszą
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 22-05-2010 23:47:47 
kuba999910
ale sie zblamowales...jak pijesz to nie pisz komentow:)
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 22-05-2010 23:48:26 
Jak dla mnie po ośmiu rundach 78:74 dla Chagaeva...pewnie uzbek wygra
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 22-05-2010 23:49:32 
andrewsky...skąd wiesz że piłem? tak to widać? wezme to sobie do serca...spada z forum...nara
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 22-05-2010 23:50:17 
Meehen bedzie musiał szukac nokautu , tylko czy starczy mu pary ?
 Autor komentarza: Demolition
Data: 22-05-2010 23:53:49 
Dokladnie , Kuba
 Autor komentarza: Razparuk
Data: 22-05-2010 23:55:44 
Meehan lepiej walczy niż chyba się spodziewałem. Rusłan jakis ospały i bez determinacji, sam nie wiem...
 Autor komentarza: Rogs
Data: 22-05-2010 23:55:52 
Widac,że Meehen to poziome nizej bez zadnych szans,caly czas pod kontrolą walka w wykonaniu Uzbeka
 Autor komentarza: Ania
Data: 22-05-2010 23:56:05 
Słaba walka i pewnie na punkty Rusłan wygra. Mam nadzieję, że Haye wyśle go na emeryturę. Chagaev i Ruiz to dwaj najbardziej nielubiani przeze mnie bokserzy
 Autor komentarza: Rogs
Data: 22-05-2010 23:58:34 
Sądze ze boksersko Czagajew jest 100 razy lepszy od Dawidka. Moze to on pokazac Davidowki gdzie jego miejsce.
 Autor komentarza: Ania
Data: 23-05-2010 00:00:39 
Pewnie się nie znam, ale w moim odczuciu, to Haye jest lepszy. Szybszy, dynamiczniejszy i myślę, że obskoczy Rusłana.
 Autor komentarza: Ania
Data: 23-05-2010 00:06:27 
Trochę to dziwne, że Rusłan dostał eliminatora, bo jeśli dobrze pamiętam, to przecież walka Austina z Gołotą miała status eliminatora i ostatecznie Austin nie dostał kolejnej szansy na walkę o tytuł. Taki Chagaev obił kiepskiego Meehana i już ma prawo walki o pas.
Podsumowując, słaba walka z rezultatem 36 moich ziewnięć :))
 Autor komentarza: Tomasz
Data: 23-05-2010 00:08:04 
Całkiem dobra walka, oczywiście jak na obecny poziom HW. Walka Szagajewa z Haye może być bardzo ciekawa. Widzę Aniu, że nie lubisz pięściarzy walczących ekonomicznie. Tak właśnie boksował w tym pojedynku Szagajew. Brawa też dla Meehana, bardzo ambitny.
 Autor komentarza: lucyfair
Data: 23-05-2010 00:13:22 
Ja bym raczej podzielił zdanie Ani...lekko nudą wiało. no jak już taki z Rusłana biały Tyson to mógłby chociaż Meehanowi ucho odgryźć tudzież inną cześć ciała albo stuknąć sędziemu. No niech się coś dzieje :)
 Autor komentarza: xionc
Data: 23-05-2010 00:13:51 
tak z ciekawosci - gdzie to mozna bylo obejrzec?
 Autor komentarza: lucyfair
Data: 23-05-2010 00:15:28 
Xionic ja miałem przyjemność na Sopcast ale zdaje się, ze walka była pokazywana na polshicie sport.
 Autor komentarza: Rogs
Data: 23-05-2010 00:15:32 
na Polsat Sport, na niemiecki ZDF albo ARD dokładnie nie wiem.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 23-05-2010 00:16:50 
niewątpliwie jest to jakaś koncepcja...

jak ktoś walczy słabo to walczy ekonomicznie hehehe, dobre, ba! - zacne!!!

Liakowicz = Czagajew = Mizeria.

Czgajewa Haye nie obskoczy tylko stuknie i na tym koniec pseudoTysona.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 23-05-2010 00:19:16 
a ja ogladalem tutaj :

http://polwizja-si.pl/viewpage.php?page_id=10
 Autor komentarza: robrado
Data: 23-05-2010 01:38:06 
UrbanHorn, Haye nigdy nie nokautował jednym ciosem nawet bonina , a przed gradobiciem Anglika bez problemu się obroni.
 Autor komentarza: Razparuk
Data: 23-05-2010 02:15:28 
Rusłan wg.mnie może spokojnie pokonać Haye....utrzyma się na nogach po ciosach Davida lecz na odwrót to już tego nie widzę...:). POkazał ,ze umie b.ładnie bić z kontry,szybkość też nawet.....choć w tej walce nie widziałem czasami zacięcia, pełnego zaangażowania jakby.
 Autor komentarza: Storm
Data: 23-05-2010 03:12:02 
Zapomnieliście wszyscy o tajnej broni Davida:) Wykorzystał już raz swoje zdolności biegacza:)
A szczerze to boksem rządzi kasa. Więc Saurland jak ma WBA to może sobie z tym pasem robić co chce. Dają więc walki dwóch ketchupów a Tomek w WBA jest chyba dopiero na 7 miejscu. Haye się sprzedaje. To będą nas nim męczyć. W tym roku jednakże było już kilka dobrych walk. A dwie z nich z turnieju Super Six. I chyba ta droga dla boksu byłaby najlepsza. Turnieje w wagach a potem może unifikacja wszystkich federacji w jedną. Wiem że to niemożliwe ale dla nas kibiców ten wariant byłby najlepszy. Nie wspomnę już o najlepszym okresie dla boksu który miałby miejsce przez 2 3 lata gdy federacje łączyły by się w jedną a bokserzy musieliby wychodzić do walk z niewygodnymi przeciwnikami. A jeśli ktoś powie ale przecież Szagajew (przez was nie wiem jak pisać) może wygrać z Hayem. Odpowiem: ano może ale czy naprawdę będziecie się tą walką ekscytować?
 Autor komentarza: holy
Data: 23-05-2010 08:49:38 
liakowicz nie ma poki co czego szukac w boksie; quinn mogl go spokojnie wypunktowac gdyby walczyl na dystans tak jak w poczatkowych rundach; niepotrzebnie zaczal wdawac sie w bojke i przyplacil to nokautem
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.