EKSPRESOWY BRIGGS

Shannon Briggs (50-5-1, 44 KO) podtrzymał passę szybkich zwycięstw. Były mistrz wagi ciężkiej po raz trzeci z rzędu wygrywa przez nokaut w pierwszej rundzie (pierwsze zwycięstwo zostało zmienione na 'no contest' po wykryciu w organizmie Amerykanina nielegalnej substancji).

Tym razem "Cannon" potrzebował zaledwie dwudziestu sekund na rozbicie znanego polskiej publiczności Dominique'a Alexandra (19-9-1, 9 KO), który w październiku 2007 roku przegrał z Krzysztofem Włodarczykiem, również przez KO w pierwszej odsłonie.

38-letni Briggs zniszczył rywala ciosami na korpus. Dwa lewe haki posłały "Diamonda" na deski, z których ten nie zdołał już powstać. Obdarzony doskonałymi warunkami fizycznymi Amerykanin powróci między liny już w przyszłym tygodniu. Przeciwnikiem "Cannona" będzie kolejna ofiara polskiego boksu, niedawny rywal Pawła Kołodzieja - Rob Calloway (70-11-2, 57 KO). Czy zdoła wytrzymać z Briggsem pełne trzy minuty?

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: parapet
Data: 22-05-2010 09:03:53 
"były mistrz wagi ciężkiej" a walczy z jakimiś leszczami, co dają mu te jednorundowe walki?? może ktoś mnie oświeci?!.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 22-05-2010 10:54:19 
Tanim kosztem i niewielkim nakladem sil o Shanonie znow jest glosno..jako ze byl mistrzem swiata to pisza o nim gazety nawet jak walczy z bumem i dzieki temu moze liczy w przyslosci na walke o pasek..mysle ze to moze byc jeden z powodow..Drugi to pewnie szlifowanie formy..
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 22-05-2010 11:50:37 
Zabawne. Jeszcze z 10-sciu kelnerów pewnie pośle na deski a jak dojdzie do walki z kimś solidnym - w której trzeba przeboksować 12 rund - to siądzie mu w połowie kondycha - jak Pudzianowi w MMA...
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 22-05-2010 11:51:46 
No ale ciuła sobie dolary na czynsz. Rozpoznawalne nazwisko pomaga.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 22-05-2010 12:03:29 
lukaszenko
100% racji.Mam jednak nadzieje ze zanim dostanie walke o pas to najpierw stoczy walke z wymagajacym przeciwnikiem
 Autor komentarza: CarlosRamirez
Data: 22-05-2010 13:18:26 
parapet
Co daja mu walki z leszczami? Skad tys sie urwal? Taki dzisiejszy boks. Walczy sie 5 walk z kelnerami zeby szóstą dostac z kims dobrym.
 Autor komentarza: parapet
Data: 22-05-2010 15:07:03 
No dobra, ale mógłby chociaż walczyć z typami co wytrwają 5-6 rund a nie padają po 2 ciosach.Bo jak można szlifować formę jak się wychodzi do walki która trwa max 2min?heh. Jak dla mnie to jest śmieszne. Ale to tylko moje zdanie.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 22-05-2010 16:03:25 
taa... tylko wyobraź sobie, że Briggs nie głaszcze...
 Autor komentarza: Luton
Data: 22-05-2010 17:19:56 
On tylko wrócił coś zarobić kasy. Walczy z bumami co miesiąc, tak jakby brał wypłate z pracy. Na takich typach nie wiwinduje sie do walki mistrzowskiej. Poza tym co on nagle poczuł głód do tego sportu ? gdzieś zniknał, nagle wraca. Tacy jak on chcą walki z Kliczko, bo wiedzą że wpadnie bańka do kieszeni.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 22-05-2010 19:18:44 
Luton
No niby kasa ale ile myslisz on moze zarobic na tych bumach??..sadze ze sa to gorsze i juz wiecej dostal by w tym MMA gdzie leszczy pewnie tez by mogl kilku obic..
 Autor komentarza: Daw
Data: 22-05-2010 19:45:47 
Zobaczymy do kiedy bedzie lal takich kelnerow,a jak trafi na zawodnika z czolowki to bedzie lipa.
 Autor komentarza: Luton
Data: 22-05-2010 20:02:05 
lukaszenko

Dlatego on walczy tak często. To są grosze, ale jeśli nie ma długów to jak znalazł na rachunki, a walki i tak trwają góra 5 min.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 22-05-2010 22:00:50 
Luton
Wszystkiego pewnie po trochu..Pewnie jeszcze ma aspiracje mistrzowskie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.