Z MOTYKĄ NA SŁOŃCE?

Wojciech Czuba, Boxing News

2010-05-19

Co prawda nie wiadomo, czy do tego pojedynku w ogóle dojdzie, ale niewątpliwie starcie mistrza świata WBA Davida Haye (24-1, 22 KO), z czempionem federacji IBF, WBO i IBO Wladimirem Kliczko (54-3, 48 KO), już pobudza wyobraźnię i emocje kibiców na całym świecie. Kto byłby lepszy? Czy młodszy, wyszczekany i znany z efektownego boksu, ‘Hayemaker’? Czy też ukraiński olbrzym, który od 6 lat pozostaje niepokonany na zawodowym ringu?

Dla brytyjskich dziennikarzy, ‘Chłopak z Bermondsey’ to niewyczerpane źródło tematów. Dlatego też, postanowili zapytać czterech panów, którzy w boksie widzieli i przeżyli niejedno, o odpowiedź na pytanie, które być może już za kilka miesięcy, będzie nurtowało każdego kibica boksu zawodowego. Czy David jest w stanie pokonać Władymira?

Enzo Maccarinelli (32-4, 25 KO), były mistrz świata federacji WBO w kategorii cruiser.
- Kibicuję Haye. Myślę, że jego szybkość, sprawi Wladimirowi, największy problem. Kluczem do sukcesu będzie eksplozywność Davida. Przypuszczam, że będzie się starał doskoczyć, trafić kilka tych swoich ‘bomb’ i zejść na bok. Nie sądzę, by Waldimir walczył z kimś tak szybkim kiedykolwiek wcześniej

Carl Thompson (34-6, 25 KO), były mistrz świata federacji WBO w kategorii cruiser.
- Z przyjemnością chciałbym zobaczyć, jak David wygrywa z Klitschko. Wladimir jest jak najbardziej do pokonania, bo jest strasznie przewidywalny w tym co robi. Dlatego myślę, że David ma jak najbardziej szansę, aby tego dokonać. Na korzyść Ukraińca przemawia fakt, że jest niezwykle efektywny. Wydaje mi się także iż David nie zdaje sobie do końca sprawy, jak niewygodny może być przeciwnik o takich rozmiarach i umiejętnościach.

Corrie Anders (42-4, 31 KO), były mistrz świata federacji WBO w kategorii ciężkiej.
- David Haye jest za mały. Był dobrym cruiserem, ale to nie jest typowy zawodnik wagi ciężkiej. Myślę, że może przegrać przed czasem. Nie wyobrażam sobie, aby mógł przyjąć i ustać, któryś z ciosów Wladimira. Zdecydowanie uważam, że Wladimir go zatrzyma. Klitschko to świetny pięściarz, oczywiście, że jest do pokonania, ale jakoś nie wyobrażam sobie, aby dokonał tego David Haye.

Eddie Chambers (35-2, 18 KO), zawodnik kategorii ciężkiej.
- Na pewno Haye może liczyć na swój potężny cios, ale ręce Klitschko będą dla niego ogromną przeszkodą. Nie mówię tak tylko dlatego, że mnie pokonał, ale Wladimir to naprawdę ciężki orzech do zgryzienia. Haye umie boksować to fakt, ale faktem jest także to, że Wladimir potrafi świetnie się bronić i ciężko będzie Davidowi doprowadzić jakieś ciosy do celu.

Zdania powyższych panów, są co oczywiste, podzielone. Prawdopodobnie do czasu, aż tych dwóch zawodników nie znajdzie się razem z sędzią w ringu, jednoznacznej odpowiedzi nie uda nam się uzyskać. Dlatego miejmy nadzieję, że w najbliższej przyszłości, będzie nam dane obejrzeć to ‘starcie gigantów’.