RAMIREZ: ADAMEK TO BOKSER ŚWIATOWEJ KLASY

- Adamek okazał się takim pięściarzem, jak przewidywałem, czyli twardym, dobrze ułożonym i potrafiącym przyjąć cios. Chris nie był w stanie podyktować swoich warunków i skrócić dystans jak tego chcieliśmy. Kiedy mu się to w końcu udało kilka razy, sprawił Adamkowi problemy. To jednak nie tak, że Chris nie zrobił tego co miał, tylko Adamek to bokser światowej klasy i mistrz świata dwóch kategorii - mówi Henry Ramirez, trener Chrisa Arreoli (28-2, 25 KO), powracając raz jeszcze do jego walki z naszym Tomkiem Adamkiem (41-1, 27 KO).

Ramirez usprawiedliwia trochę swojego podopiecznego przypominając o urazach jakich nabawił się w trakcie pojedynku - Chris nabawił się kontuzji obu dłoni. To go ograniczało, bo dziesiątą i jedenastą rundę zaczynał dobrze, ale musiał je odpuścić ze względu na ból - zakończył Ramirez, dodając przy okazji, iż Arreola najprawdopodobniej powróci na ring pod koniec wakacji.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 19-05-2010 10:49:59 
No ale czyja to wina że go ręce zaczęły podczas walki boleć ?? Może Adamka, że ma za twardą szczękę :D heeh dobre to jego tłumaczenie :)
 Autor komentarza: psychox
Data: 19-05-2010 10:54:13 
Szacum dla teamu Arreoli - polubilem faceta.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 19-05-2010 10:57:34 
Arreola trafil Adamka w czolo a jest to najtwardsza czesc czaszki,widac bylo grymas bolu na jego twarzy kontuzja ewidentna.Nie zmienia to faktu ze Chris zostal wypunktowany przez Adamka,a do czasu feralnej kontuzji robil niewiele by zmienic obraz sytuacji na swoja korzysc.Radze mu zmienic trenera ktory nauczy go boksu,przygotuje fizycznie i taktycznie bo sposob walki Arreoli jest prosty i latwy do przewidzenia
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 19-05-2010 10:58:06 
Zarówno team Chrisa jak i sam Arreola to bardzo mili ludzie. Szkoda że większość bokserów nie jest tak nastawiona do swoich rywali jak właśnie oni. Mili i weseli ludzie :)
 Autor komentarza: odyniec
Data: 19-05-2010 11:06:08 
sympatyczny ten Christobal ale moze dwie porazki pokaza mu w koncu ze sport na najwu=yzszym poziomie jest dla profesjonalistow tzn dieta, trening,podejscie do sprawy itd
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 19-05-2010 11:06:50 

"Radze mu zmienic trenera ktory nauczy go boksu,przygotuje fizycznie i taktycznie bo sposob walki Arreoli jest prosty i latwy do przewidzenia"

Andrewsky,

Popieram. Tyle tylko, że Chris sam powiedział, że z tym trenerem jest mu dobrze, bo poprzedni zaglądał mu do talerza, co dla niego jest nie do przyjęcia. Jednak wydaje mi się, że sam już chyba zrozumiał, że z taką formą z klasowymi przeciwnikami będzie przegrywał, bo jak narazie dostał dwóch i z dwoma został technicznie ośmieszony. Arreola boksować na poziomie Adamka się nie nauczy, ale może wykorzystać inne swoje atuty takie jak siła ciosu, agresja w ringu, mocna szczęka i niezła szybkość. Trener z prawdziwego zdarzenia, dyscyplina treningowa + pozasportowa i Chris może w HW jeszcze coś znaczyć, bo na TOP 15 zasługuje na pewno. Tylko sam do takich wniosków musi dojść.

Czekam na jego następną walkę.

 Autor komentarza: Konnie
Data: 19-05-2010 11:10:27 
Dokładnie tak jak mówisz andrewsky. Arreola to bardzo dobry pięściarz, a gdyby miał bardzo dobrego trenera to wygrał by z Kliczką. Tylko, że Adamek teraz by mu pasy zabrał ;)
 Autor komentarza: Sake1986
Data: 19-05-2010 11:41:11 
co do tych kontuzji rąk...to moim zdaniem jest to konsekwencja braków technicznych u chrisa. źle wyprowadzane ciosy źle lądowały w celu. takie jest moje zdanie choć nie jestem aż takim znawcą boksu - ale w każdym sporcie jak źle coś wykonujesz technicznie to wcześniej czy później nabawisz się kontuzji. a poza tym to rzeczywiście gościa nie da się nie lubić.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 19-05-2010 11:48:25 
moze piesci nie dociskal albo byl zle bandarzowany bo te kontuzje to dosc dziwne ze w obu rekach
 Autor komentarza: Luton
Data: 19-05-2010 13:16:52 
Po prostu Chris walczył z mistrzem dwóch dywizji. typem o mentalności mistrzowskiej. Nie Walker, nie McCline, tylko ktoś kto już przytulał paski, w tym the ring.
 Autor komentarza: Luton
Data: 19-05-2010 13:40:29 
Chodzi o tą mentalność. Co robi mistrz ? Odstawia rodzine na bok, jedzie gdzieś do innego stanu trenować, rozmawia z rodziną aby przez skype i to w tak krótkim czasie po walce z Estradą stacza kolejny pojedynek. W tym momencie jego rywal zajada burrito, jedzie samochodem na trening z kaszkietówką na głowie pełny lans, a w nocy posuwa swoją żone (swoją droga ta cała Erin Arreola niezła sztuka ;q). I masz wynik na tablicy jaki widzisz. Arreola chce być mistrzem ? nie no w taki sposób to będzie mistrzem na ulicy, wiem ze tam mu nikt w Kaliforni nie podskoczy bez guna. Ale w ringu to inna bajka.
 Autor komentarza: PenerFastryga
Data: 19-05-2010 14:07:32 
Arreola smiesznie sie po ringu porusza..nie wiem nie sledzilem jego kariery ale moze to wynik tego,że nie ma takiej bogatej kariery amatorskiej jak Tomek?Zresztą Estrada to sama, tak jakby sami czasem tracili równowaga i nadrabiali to ciągłym parciem do przodu, a w przypadku Chrisa, po prostu duża siłą.
 Autor komentarza: Luton
Data: 19-05-2010 15:36:06 
Zdziwisz sie, ale Arreola miał więcej walk w amatorce niz Adamek. Jakieś 130 (boxrec), Adamek z tego co wyczytałem na wikipedii 120. Po prostu 113kg to nie jest naturalna waga jak na boksera pokroju Chrisa. Zreszta popatrzcie na Arreole. Nie znając jego życiorysu stwierdzilibyście ze to może być bokser ? :]
 Autor komentarza: KAOS
Data: 19-05-2010 18:49:46 
Co by nie bylo Chris to swoj chlop! Bardzo milo zachowal sie po walce, przyznal ze dal z siebie wszystko, ale nie starczylo. Podobna postawa jego trenera, potrafia docenic wyższość przeciwnika bez szukania jakis wymowek, a w tym przypadku wcale szukac nie musieli bo bylo widac jak na dloni hihi. Chris walczyl na HBO wiec od dluzszego czasu bylo o nim glosno, ale jego umiejetnosci czysto bokserskie sa jakie sa i zreszta takie byly zawsze i pewnie takie juz pozostana.
 Autor komentarza: kolano
Data: 19-05-2010 20:06:10 
Tomasz to nasza polska duma.
Z kim by nie walczył zawsze daje z siebie wszystko, bez wzgledu z jakim przeciwnikiem walczy jest swietnie przygotowany, oby wiecej takich piesciarzy jak Tomasz !!
 Autor komentarza: Klimek
Data: 19-05-2010 20:22:59 
Rozalski o walce eliminacyjnej pod koniec roku:

"Przeciwnikiem Adamka ma być Nigeryjczyk Samuel Peter. – To prawda. HBO planuje taką walkę na koniec roku. Ta stacja chce właśnie starcia z Peterem, choć możliwy jest też rewanż z Arreolą – zdradza „Przeglądowi Sportowem” współpropmotor Polaka Ziggy Rozalski.

Peter to 29-letni bokser o podobnych gabarytach jak Adamek. Był już mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBC, ale pas stracił na rzecz Witalija Kliczko. Na koncie ma jeszcze porażkę z drugim z ukraińskich braci oraz „małym ciężkim” Eddim Chambersem.

– Peter jest dobry. Ale ja umiem się dostosować i walczyć z każdym. Powiem wam tak: Adamek go pobije, a później zdobędzie mistrzostwo świata. Bo Adamek jest najlepszy! – śmieje się „Góral”.
 Autor komentarza: Melock
Data: 19-05-2010 21:37:48 

Ręka go bolała bo i zadawał te ciosy jak połamaniec, pod dziwacznym kątem.

 Autor komentarza: hiszpanobruno
Data: 19-05-2010 23:50:07 
kontuzje i takie tam,a prawda jest taki ze arreola lepiej sprawdzilby sie jako przedszkolanke niz jako bokser.Co z tego ze ma sila i warunki,jak nie ma charakter? Kojarzy mi sie raczej z placzacą panienka,ktora po kazdej walce przeprasza ,płacze,klania sie w pas swemu rywalowi i opowiada jaki to przeciwnik byl wspaniale i mocny
 Autor komentarza: zin
Data: 20-05-2010 00:18:52 
http://www.youtube.com/watch?v=KhHgczHcErA&feature=player_embedded


fajny filmik - polecam :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.