FURY I DIRRELL WYMIENIAJĄ 'UPRZEJMOŚCI'

Leszek Dudek, boxingscene.com

2010-05-19

Wygląda na to, że za pośrednictwem Internetu na dobre rozgorzał kolejny konflikt. Tym razem werbalną wojnę prowadzą niepokonany brytyjski ciężki - Tyson Fury (10-0, 8 KO) i uczestnik Super Six - Andre Dirrell (19-1, 13 KO). Winnym całego zajścia jest 21-letni Brytyjczyk, który obraził Amerykanina na swoim Twitterze.

- Na sali toczy się dziś dyskusja na temat "Kto jest największą ciotą: Andre Dirrell, Kermit Cintron czy Audley Harrison?" - napisał Fury.

- Niby kogo chcesz pokonać, by zostać w przyszłości mistrzem wagi ciężkiej? Nie znam żadnego ciężkiego, który nie dałby sobie z tobą rady. Jesteś lokalną atrakcją, nic poza tym. Tak trzymaj, może pewnego dnia zdobędziesz jakiś regionalny tytuł - odpowiedział 26-letni Dirrell.

- Ktoś powinien zmazać ci z twarzy ten uśmieszek. Może osiągnąłbyś więcej, gdybyś mniej tańczył i grał, bo tych umiejętności z pewnością nikt ci nie odmawia. Wciąż tylko narzekasz, płaczesz... w ringu i poza nim - ripostował dwumetrowy pięściarz z Wilmslow.

- Wow! Cóż za elokwencja... Od dzisiaj będę cię nazywał przeciętniakiem. Doskonale to do ciebie pasuje wielkoludzie. Wyświadcz sobie przysługę i następnym razem włóż cheeseburgera do rękawicy. Gdy kolejny raz uderzysz się w twarz przynajmniej będzie w tym jakiś powód - odparł "Matrix".