DZINDZIRUK POWRÓCIŁ W WIELKIM STYLU

Półtoraroczna przerwa nie zaszkodziła Siergiejowi Dzindzirukowi (37-0, 23 KO), który porozbijał dziś w nocy Daniela Dawsona (34-2, 24 KO), broniąc tym samym już po raz szósty tytułu WBO kategorii junior średniej.

Od pierwszej minuty mistrz rozbijał pretendenta prawym prostym (jest mańkutem przyp. Redakcja), a gdy tylko nadarzyła się okazja, karcił go ciosami z lewej ręki. Po ósmej rundzie twarz Dawsona była już zapuchnięta, jednak ambitnie walczył i starał się atakować. Zlitował się dopiero nad nim sędzia, przerywając pojedynek w dziesiątym starciu po kombinacji prawy-lewy. 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: glaude
Data: 15-05-2010 13:21:31 


Brawo !!!


 Autor komentarza: tonka
Data: 15-05-2010 18:31:25 
Oglądałem, Siergiej zaprezentował się bardzo przyzwoicie. Precyzja, szybkość, walka pod kontrolą, ale przeszkadza mi w nim jeden malutki aspekt. Ciągle jest trochę "niemiecki" stylem, tzn. brak mu nieco takiej lekkości charakterystycznej dla fajterów z USA. Bywa po prostu schematyczny. Ale absolutnie nie narzekam, Dziundziruk ma przyszłość.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.