DZINDZIRUK: ZAWSZE JESTEM W FORMIE

Już tylko godziny dzielą Siergieja Dzindziruka (36-0, 22 KO) od debiutu za oceanem, ale przede wszystkim od pierwszej walki od ponad półtora roku. Wszystko oczywiście przez problemy prawne i zerwanie umowy z Klausem Peterem Kohlem oraz jego Universum. Dziś Ukrainiec, który swoją karierę zaczynał w Polsce w grupie Andrzeja Gmitruka, stanie do obrony tytułu WBO kategorii junior średniej, mając za przeciwnika sprowadzonego w ostatniej chwili w zastępstwie za innego pięściarza Daniela Dawsona (34-1, 24 KO). Dzindziruk podczas oficjalnego ważenia wniósł 153, a pretendent 154 funty, czyli górny limit tej dywizji. Mistrz pomimo tak długiej przerwy i zmiany challengera w ostatniej niemal chwili nadal jest pewny siebie.

- Taka zmiana to nic dobrego, ale mieliśmy wystarczająco dużo czasu by obejrzeć walki Dawsona, tak więc jesteśmy gotowi. Wiemy co musimy robić by wygrać, bo zdążyliśmy poznać jego wady i słabości. Jestem wojownikiem, mistrzem świata i chcę się pokazać amerykańskiej publiczności - mówił wczoraj Dzindziruk.

- Mówi się, że styl robi walkę, dlatego to będzie świetny pojedynek. Lubię walczyć z mańkutami. To jest szansa, na którą czekałem od dawna. Chcę pokazać ludziom na co mnie naprawdę stać - odgraża się z kolei Dawson. Stawką tej potyczki będzie naturalnie pas federacji WBO, jaki Dzindziruk wywalczył pięć lat temu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: glaude
Data: 14-05-2010 10:40:16 


Powodzenia Sirhij!

Wykorzystaj Amerykę i wyduś z niej ile tylko potrafisz.


 Autor komentarza: odyniec
Data: 14-05-2010 12:15:19 
mial Gmitruk takie zawodnika i go wypuscil
 Autor komentarza: Corduroy
Data: 14-05-2010 12:32:58 
trzymam kciuki za sirhieja mam nadzieje ze pobije stany a po tej walce z dawsonem dostanie w swoje rece alfredo angulo :)
 Autor komentarza: PenerFastryga
Data: 14-05-2010 14:15:57 
@odyniec, gdyby go nie wypuścił, zrobilby mu więcej krzywdy niż dobra.
To samo z Nużnienką, gdyby dalej boksował u polskiego promotora nie dostałby walk o takie tytuły...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.