DIBELLA: CINTRON MÓGŁ SKOŃCZYĆ WILLIAMSA

Leszek Dudek, boxingscene.com

2010-05-09

Nieszybko ucichnie echo zeszłonocnego pojedynku Paula Williamsa (39-1, 27 KO) z Kermitem Cintronem (32-3-1, 28 KO). W czwartej rundzie "Punisher" przestrzelił krótkim prawym sierpowym, po którym, w wyniku utraty równowagi, znalazł się na deskach. W tym samym momencie Portorykańczyk potknął się o nogi padającego za nim przeciwnika i wypadł z ringu, lądując na stoliku jednego z oficjeli.

Cintron nie mógł kontynuować pojedynku. Jako, że pierwsze trzy rundy odbyły się bez przeszkód, sędziowie podliczyli wyniki i niejednogłośne zwycięstwo przyznane zostało Amerykaninowi.

- On nic nie zrobił Kermitowi, nie był w stanie. Widziałem jak mocno mój zawodnik zranił go w czwartej rundzie. Kermit chciał walczyć dalej. Lekarz na to nie pozwolił. Nie mam pojęcia jakim cudem jeden z sędziów przyznał wszystkie rundy Williamsowi. Nikt nie wie co mogłoby się wydarzyć, gdyby walka toczyła się dalej - twierdzi Lou DiBella.