WILLIAMS ZAPOWIADA WOJNĘ

Leszek Dudek, boxingscene.com

2010-05-07

Jeden z najlepszych pięściarzy bez podziału na kategorie wagowe, Paul Williams (38-1, 27 KO), już jutro wyjdzie do ringu z mocno bijącym Portorykańczykiem - Kermitem Cintronem (32-2-1, 28 KO). Pojedynek byłych mistrzów kategorii półśredniej odbędzie się w Home Depot Center w Carson (Kalifornia). Pewny siebie "Punisher" zapowiada wojnę i ostre wymiany od pierwszego gongu.

- Spodziewam się, że Kermit wyjdzie i spróbuje zaskarbić sobie szacunek widzów zarzucając mnie mocnymi ciosami. Nieważne co zrobi, poradzę sobie ze wszystkim co ma w arsenale. Będzie musiał walczyć i bić się ze mną, a ja w końcu go złamię. Nie staram się być zarozumiały i arogancki, po prostu jestem pewny siebie. Wiem, że on będzie chciał mnie zranić od samego początku, więc dam z siebie wszystko i to ja zrobię mu krzywdę. Zamierzam natrzeć na niego ze wszystkim co mam w zanadrzu, by poczuł się jak atakowany przez psa chorego na wściekliznę - powiedział 28-letni Williams.