DAWID PRZEGRYWA TYLKO Z MISTRZAMI?

Jarosław Drozd, Informacja własna, fot. dzienniknowy.pl

2010-05-03

Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią o tym, że wczorajszy zwycięzca Dawida Michelusa, Robeisy Eloy Ramirez Carrazana, będzie Młodzieżowym Mistrzem Świata wagi koguciej. Co do jego klasy i talentu nie mają wątpliwości fachowcy, porównując go do wspaniałego mistrza pięści, Guillermo Rigondeaux. Mało kto wie, ale Ramirez poczynił już na "Gorącej Wyspie" pierwszy krok w kierunku dorosłej kadry.  

3 kwietnia w Hawanie rozegrany został meeting bokserski, na którym zmierzyły się ekipy najlepszych kubańskich seniorów i juniorów. Zgodnie z oczekiwaniami wygrali pierwsi, ale jedyne zwycięstwo dla młodszej drużyny kubańskiej stało się udziałem młodziutkiego, niespełna 17-letniego (ur. 20 grudnia 1993 r.) Robeisy Ramireza, który pokonał na punkty Marcosa Forestala.

Półfinałową walką z Kubańczykiem i całym swoim występem Dawid Michelus potwierdził, że mamy w Polsce kolejny, ogromny talent. Nie pamiętam 17 latka, który mógłby się obok sukcesów krajowych i międzynarodowych szczycić wspaniałym rekordem ponad siedemdziesięciu wygranych walk i tylko dwoma porażkami! Porażkami z mistrzami świata (?!), Theo Krechlokiem z Niemiec i Robeisy Ramirezem z Kuby.