SAM NA SAM Z TOMASZEM ADAMKIEM

„Zaciskałem zęby i walczyłem”

Co działo się  za kulisami obozu treningowego w Houston i już przed walką w kalifornijskim Ontario, jak odpoczywa się po 12-rundowej wojnie z bardzo trudnym rywalem, ci się będzie piło na prywatnym spotkaniu Tomka Adamka z Chrisem Arreolą i wreszcie jak dalej potoczy się kariera „Górala” – na gorąco w wywiadzie z nową sensacją wagi ciężkiej – Tomaszem Adamkiem.

Oglądałeś już  swoją walkę w telewizji?
Tomasz Adamek: Przyznam szczerze, że jeszcze nie, może znajdę na to czas dzisiaj. Słyszę od wszystkich, że jest co oglądać, że był show. Może ja się też zabawię.

- Wszyscy wiemy, jak ciężko pracują bokserzy na dwumiesięcznych, a czasami nawet dłuższych obozach treningowych? A jak się odpoczywa po takiej wojnie?
TA: Ja mam  w sobie tyle siły, że już dziś jestem zregenerowany. Byłem za zakupach z żoną. Tak naprawdę nie lubię się ruszać poza dom, bo 20 lat włóczę się po świecie i jak jestem w domu z rodziną to czuję się najlepiej.

- Powiedz, że umówiłeś  się już na tenisa...
TA: Jeszcze nie, ale może w czwartek już zabiorę rakiety na kort. Byłoby wcześniej, ale te bąble na stopach. Sam widziałeś, że praktycznie przez trzy dni przed walką nie mogłem chodzić dłużej niż  15 minut, a pierwsze dni leżałem z laptopem w łóżku, bo nie mogłem stopy postawić na podłodze.

- Kibice zarzucają nam, że nie pisaliśmy o tym przed walką.
TA: Nie pisaliśmy, bo druga strona słucha i wyciąga wnioski. Nie pisałeś też o tym, jak w Houston chodziłem przez dwa tygodnie, niedługo przed walką, na  specjalne zabiegi lecznicze na przemęczone plecy, czy o tym, że całe prawe przedramię miałem sine, bo na ostatnim sparingu waliłem niskiego sierpowego, którego Dominick Guinn sparował łokciem dosłownie kilka centymetrów za miejscem, gdzie kończy się ochrona rękawicy. Wieczorem zrobiła się sina bulwa wielkości małego jabłka, a jeszcze bardzie sini byli Roger i Ronnie, bo myśleliśmy, że to pękniecie i trzeba odwoływać walkę, cała robota, tyle wysiłku na marne w ostatniej minucie ostatniego sparingu.  Następnego dnia było lepiej, ale nikt z nas nie wie, czy byłbym w stanie kontynuować walkę, gdyby to samo zdarzyłoby się w Ontario, kiedy byłem na ringu z Chrisem.



- Miałeś tam co robić  – nacierający jak byk na torreadora Chris, odlepiająca się podeszwa od Everlastów...
TA: Nie, to była groza. Czułem, że mi coś klapie pod nogą, zacząłem skakać na jednej bo wiedziałem, że jak się zacznę przyglądać co się dzieje z butem, nie będę patrzył w oczy Arreoli, to Chris walnie mi bombę i może być po walce. Jeszcze w życiu coś takiego mi się nie zdarzyło, nigdy czegoś takiego też nie widziałem. Nie dość, że mi odpada podeszwa w butach kupionych pięć dni temu, to jeszcze w tej nodze, gdzie mam więcej pęcherzy. Zacisnąłem zęby i walczyłem, a teraz czekam, żeby Everlast zaproponował mi reklamę, bo takich zbliżeń w HBO jeszcze nie mieli. (śmiech)

- Zawsze powtarzasz, że dla ciebie walka z pięściarzem na śmierć i życie nie oznacza, że musisz go nienawidzić. Arreola pokazał ogromną klasę, gratulując ci sukcesu i pijąc z setkami twoich polskich kibiców już po walce.
TA: Tak powinno być –  sport uczy przegrywania i wygrywania w takim samym stopniu. W tej walce nie było zresztą przegranego, bo Chris walczył bardzo dobrze, razem stworzyliśmy wielkie widowisko i zasłużył na kolejną dobrą walkę, nie ma dwóch zdań. Wiedziałem, że to równy facet i podtrzymuje moje zaproszenie: Chris, wpadnij do Newark, będziemy jedli góralskie jadło, ty przynieś Coronę, ja doniosę naszego Żywca.

- Zgodnie z obietnicą, HBO dało już ci swoją datę – 9 października. Przyzwyczaiłeś fanów, że dostarczasz emocji co dwa miesiące, a teraz przerwa. Nie dają ci odpocząć, chcą, żebyś pobijał rekordy jak z Księgi Guinnessa..

TA: Nikt w historii boksu nie walczy na tym poziomie częściej niż ja. Trzy walki w ciężkiej w ciągu siedmiu miesięcy? To obłęd, praktycznie od walki z Cunninghamem nie miałem normalnego odpoczynku, a 20 lat już nie mam. Nawet gdybym miał to i tak jak mówisz to byłoby do księgi rekordów. Mamy datę 9 października, dziękuję za to HBO, ale ostateczne decyzje podejmie mój menedżer Zyggi Rozalski. Walki na HBO to wielka sprawa, ale my celujemy w jeszcze ważniejszą – historyczny tytuł mistrza  świata. To jest nasz najważniejszy cel. Jak to mądrze mówią – nigdy nie mów nigdy.

- Jesteś na czwartym miejscu w klasyfikacji Ringu wagi ciężkiej. To się nie udało nikomu. Jest to właściwa ocena sił w ciężkiej?

TA: Właściwa, bo dzieło fachowców, ci co są przede mną, zyskali ich uznanie.  Ja walczę o moje pozycje nie wypowiadając się dla prasy, ale  wygrywając na ringu. To się sprawdza, nie będę niczego zmieniał.

- 500 polskich kibiców, wzmocnionych przez sporą grupę tych amerykańskich przekrzyczało 5,5 tysiąca meksykańskich...
TA: Nie ma lepszych na świecie, Amerykanie się za głowę łapali, jak nasi zaczęli śpiewać. Dziękuje wam bardzo, dla was walczę, jak jest ciężko to wasz doping pomaga. Uściski dla wszystkich, którym nie zdążyłem podziękować. Wy też wygraliście w Ontario.

Rozmawiał: Przemek Garczarczyk
garnekmedia.blogspot.com/

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Sake1986
Data: 27-04-2010 21:33:02 
heh czyli nie bylo tak kolorowo jak sie moglo wydawac, dlatego tez wygrana moze cieszyc jeszcze bardziej
 Autor komentarza: dragon165b
Data: 27-04-2010 21:35:02 
Mistrz ;)
 Autor komentarza: robson28
Data: 27-04-2010 21:37:31 
Tomku, bedziesz czy nie bedziesz Mistrzem Swiata w wadze ciezkiej to o tak juz jestes Polska Legendą Boksu,jezeli bede miał kiedys wnuków to napewno opowiem o Tobie im.Pozdrawiam
 Autor komentarza: goofy
Data: 27-04-2010 21:40:38 
to my dziękujemy Tomku!! jesteś naszą narodową Dumą, dostarczasz potężnej dawki emocji przy pełnej kulturze, za to Cię bardzo szanuje jako człowieka i sportowca! Życzę samych sukcesów, zdrowia i trzeciego tytułu Mistrza Świata!!
 Autor komentarza: anchel
Data: 27-04-2010 21:42:16 
po trzeciej rundzie popatrzyłem na bladego kumpla i prawie jednocześnie powiedzieliśmy "ku...a będzie zaraz ko na tomku, nie wytrzyma tych bomb" a zaraz potem pokazali tego rozwalonego buta klejonego plastrem i mało nie zdechłem...
a potem to już historia boksu jest ;]
w skrócie: kocham tego faceta heh...
 Autor komentarza: wojkerr
Data: 27-04-2010 21:45:38 
Tomek juz wczesniej walczac ze zlamanym nosem pokazal jakim jest twardzielem , pamietam jak na tej walce byl moj szef z synami,i na drugi dzien w pracy powiedzial mi ze na Golote nie wyda juz ani jednego dolara , ale ten drugi Polak jest niesamowity i jeszcze o nim bedzie w Stanach glosno.Mysle ze Tomka zamozaparcie w dazeniu do upragnionego celu,jego zelazna dyscyplina , i oczywiscie talent jaki posada wyniosa go na sam szczyt .
 Autor komentarza: Daw
Data: 27-04-2010 21:47:19 
Naprawde jeszcze raz brawa dla Tomka za walke i za swietne przygotowanie Tomek to prawdziwy wojownik,pieknie to wszystko wyszlo oby tak dalej i powodzenia w kolejnej walce!
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 27-04-2010 21:47:56 
No i żywca musiał w wywiadzie też zareklamować:P
A niech piją żywca amerykanie bo ten ich Bud to siki.
 Autor komentarza: mirco30
Data: 27-04-2010 21:50:07 
 Autor komentarza: WinkyWright
Data: 27-04-2010 21:56:56 
Ja krzykami pobudziłem w bloku tych, którzy odważyli się spać. Emocje sięgnęły u mnie zenitu, dopiero zaczynam wychodzić z amoku.
Najbardziej emocjonująca walka, jaką widziałem w ćwierćwiekowym życiu!!:)
 Autor komentarza: MARIUSZDZY
Data: 27-04-2010 22:05:23 
no prosze ja pierd.............. le brak słów Góralu mam nadzieje że kiedyś Ci uściskam ręke i pogratuluje sukcesów , życzę Ci dużo zdrowia i kolejnych wygranych i oczywiście trzeciego pasa powodzenia i pozrowienia dla Ciebie i twojej rodziny trzymaj się , emocji jakich dostarczasz nie da się opisać , bylem na walce Twojej z Andrzejem Gologtą i był max ale takiej walki,gdzie napier.............sz jakiegos typa z pierwszej 10ki przy kilkunastu tysięcznej widowni w twoim wykonaniu sobie nie wyobrażam , mam nadzieje że jeszcze pokażesz na co Cie stać w Polsce i będe mógl to obejrzeć na żywo , napewno nie dalej niż z piątego może siódmego rzędu jeszcze raz gratulacje i pozdr .....................!!!!!!!!!!!!!!!
 Autor komentarza: mirco30
Data: 27-04-2010 22:06:35 
Chinol dał za mało kleju na podeszfe,ale Adamek i tak dał rade.BRAWO!!
 Autor komentarza: tonka
Data: 27-04-2010 22:17:58 
Walka wspaniała, już na chwilę obecną historyczny sukces Polaka, obaj panowie (Arreola i Adamek) na poziomie, z pełnym szacunkiem i pokorą o sobie. Mam nadzieję, że się spotkają, stukną butelkami Żywca & Corony i Chrisowi będzie ciekł po brodzie tłuszcz z polskiej, grillowanej kiełbasy. A dobrze wiemy jak ten facet lubi, gdy można się najeść do syta :):):)
Tomek...od dawna Ci dopinguję i od zawsze w Ciebie wierzyłem. Oglądając Twoje pojedynki, Twoje serce do walki i konsekwencję w karierze, duma rozpiera z bycia Polakiem. TRZYMAJ SIĘ TAM. DZIĘKUJEMY!! :):):)
 Autor komentarza: WinkyWright
Data: 27-04-2010 22:20:33 
Też bym chętnie z Tomkiem i Chrisem coś wypił... oj bym nie odmówił, zwłaszcza że w Chrisa się zmieści;)
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 27-04-2010 22:21:46 
Niech jedza razem piją..potem rozwalą Haye...Arreola moze skopac dupe Hayeowi ale ten nie wyjdzie ..Toneyowi tez by sie rpzydalo za ten nie wyparzony pysk ,, Hej!!
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 27-04-2010 22:25:05 
"- Jesteś na czwartym miejscu w klasyfikacji Ringu wagi ciężkiej. To się nie udało nikomu." Hmmmmm nigdy nie było czwartego miesjca do tej pory w rankingu The Ring?;)
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 27-04-2010 22:25:42 
Winky, widać mało walk oglądałeś w życiu...
 Autor komentarza: WinkyWright
Data: 27-04-2010 22:28:01 
Tak się zastanawiałem co cię tak przytkało bo wygranej walce Adamka... widzę, że już doszedłeś do siebie ARTUR
 Autor komentarza: tonka
Data: 27-04-2010 22:29:03 
Szkoda nie raz, ze ta kasa tak rządzi boksem zawodowym, bo dla zasady można by zgodzić się na walkę z Toneyem, postawić sobie za punkt honoru, by rozwalić mu niewyparzoną mordę na amen i raz na zawsze uciszyć paszteta. Takiemu, to tylko wstydu narobić po wieczne czasy...i gra gitara.
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 27-04-2010 22:29:38 
Winky jakbyś czytał uważnie, to gratulowałem Tomkowi zasłużonej wygranej, ale nie chrzańmy, że ta walka to klasyk ciężkiej, bo mnie pusty śmiech ogarnia;)
 Autor komentarza: benwetz
Data: 27-04-2010 22:35:29 
Toney mnie rozpierdala :D, ma jeden z najlepszych Trash Talków w historii :D. Haye i Mayweather nie dosięgają mu do pięt.
 Autor komentarza: pyra90
Data: 27-04-2010 22:45:13 
hah Toney to typowy debil z Ameryki ,myśli że w Polsce żyją niedzwiedzie polarne :),ach ta Amerykańska wiedza o Europie
 Autor komentarza: tonka
Data: 27-04-2010 22:48:35 
Patrząc przez pryzmat polskiego kształcenia w szkołach, oceniam, że Toney przy dobrych wiatrach ma niepełne-półpodstawowe.
 Autor komentarza: Shimek
Data: 27-04-2010 22:55:44 
Ten drugi pas to jakiś lokalny WBA?
 Autor komentarza: cisiek
Data: 27-04-2010 22:56:13 
Gdyby nie to, że posiedzenie Tomka i Chrisa nie może się obyć bez morza browaru, a z kolei nie można reklamować piwa w skojarzeniu z sukcesem sportowym, to bardzo jestem za tym, żeby zdjęcia z imprezy obiegły świat - BOKS TO JEST SPORT!!! A nie jatka, prymitywne mordobicie poprzedzane coraz wymyślniejszymi wyzwiskami i brakiem szacunku dla rywala (np. dzisiejszy Khan, by daleko nie szukać)...
 Autor komentarza: am26
Data: 27-04-2010 23:01:29 
To tylko pokazuje jaki to ciężki kawałek chleba jest. Kotletom przed tv osądy i często krzywdzące opinie łatwo jest rzucać. A tak naprawdę tacy bokserzy jak Adamek żyły sobie wypruwają na treningach, tak jak mówi: 20 lat na wyjazdach! to jest mega poświęcenie. Chciałeś Tomku rozbić ten skarbiec no i wreszcie Ci się udało, gratuluję z całego serducha:)
 Autor komentarza: tonka
Data: 27-04-2010 23:02:55 
Cisek
Wszystko się zgadza, a co do Khana, to tylko zareagował na wcześniejsze chamstwo Frocha. Jak długo można udawać, że ciepły deszcz pada, gdy plują Ci w twarz??
 Autor komentarza: zin
Data: 27-04-2010 23:05:20 

Autor komentarza: Artur1969
Data: 27-04-2010 22:29:38

" Hmmmmm nigdy nie było czwartego miesjca do tej pory w rankingu The Ring?;) "

Artur nigdy nie było polskiego cięzkiego tak wysoko w rankingu The Ring .
 Autor komentarza: tonka
Data: 27-04-2010 23:05:43 
Cisiek, sorry.
 Autor komentarza: drag
Data: 27-04-2010 23:07:34 
Psychicznie nie widze mocniejszego goscia od Adamka.
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 27-04-2010 23:12:51 
zin, prowidłowo powinno być: - Jesteś na czwartym miejscu w klasyfikacji Ringu wagi ciężkiej. To się nie udało żadnemu polskiemu bokserowi. Jest to właściwa ocena sił w ciężkiej?
 Autor komentarza: zin
Data: 27-04-2010 23:18:43 
Ja nie wiem jak można mieć jeszcze jakieś "ale" do Adamka. Już nie chodzi o to , że to polak , ale ilu znacie pięściarzy , którzy walczyli w średniej , zdobyli tam mistrzostwo , później walczyli CW i też zdobyli mistrzostwo , o 1 m-cu The Ring nie wspominając , a później walczyli w HW plasując się w czołówce.... nie mam na myśli jakichś pojedynczych wyskoków typu RJJ , tylko takich , którzy zmieniali kategorie na stałe.... ???... Naprawdę takiego pięściarza nie mieliśmy jak Adamek i pewnie długo mieć drugiego podobnego nie będzieli mieli. Więc póki co cieszmy się.
 Autor komentarza: Olaf
Data: 27-04-2010 23:23:22 
Toney musi gadać takie bzdury, by zwrócić na siebie uwagę. Po tych dwóch dopingowych wpadkach już nikt go poważnie nie bierze. A jego niedźwiedź polarny... no cóż, wiedzą nie odbiega od przeciętnego murzyna.
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 27-04-2010 23:30:30 
Artur 1969

Kto niby mialby byc 4 w Ringu? PRzeciez nie Gołota


Artur artur jestes jak szarańcza
 Autor komentarza: biggeorge
Data: 27-04-2010 23:33:04 
Chciałbym aby Tomek był pierwszy który przerwie erę braci K. fajnie by było gdyby któregoś pokonał na punkty...
Wtedy byłby to chyba obok Małysza najlepszy Polski sportowiec ostatnich lat może nawet w Historii :)
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 27-04-2010 23:38:43 
skoro walka byla tak dobra to moze i mnie w koncu uda sie ja obejrzec chociazby dla tego rozklejonego buta,bo czegos takiego jeszcze podczas walki nie widzialem:)
 Autor komentarza: Woniu69
Data: 27-04-2010 23:43:24 
teraz wiem dlaczego nie zdjął tego rozklejejąceg się buta, to była moja pierwsza myśł jak zobaczyłem co się dzieje i nie mogłem zrozumieć po co go taśmują. Przepisy chyba tego nie zabraniają a boso zawsze byłoby wygodniej niz w takim klapaku, no ale już wiem o co chodziło.
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 27-04-2010 23:50:32 
z butem to byl wal ale i mysle ze te dodatkowe 30 sek przydalo sie Tomkowi



andrewsky objerzyj objerzyj całkiem dobra walka
 Autor komentarza: zin
Data: 27-04-2010 23:53:24 
tu jest link do walki http://www.megaupload.com/?d=89WF8ZRU
 Autor komentarza: kamiltbg
Data: 27-04-2010 23:54:48 
szacunek dla Adamka! pokazał determinację, upór - to go wyniesie na szczyt!!
 Autor komentarza: pyra90
Data: 27-04-2010 23:59:31 
zin: uprzedziłeś mnie z linkiem:),a jak ktoś chcę obejrzeć walkę z Polsatu to na; www.tvfilmy.pl, w dziale Sportowe
 Autor komentarza: mopso
Data: 28-04-2010 00:52:49 
u tu HL z walki
http://www.youtube.com/watch?v=cHDshFmKsl4
 Autor komentarza: ferdas
Data: 28-04-2010 00:56:53 
Tomek jesteś Wielki!!! Pozdrawiam!!!!
 Autor komentarza: jerry
Data: 28-04-2010 04:52:35 
Po pierwszej walce z Brigsem zostalem Twoim kibicem i nawet jak przegrasz zawsze nim bede ...to jest tylko sport ? ...nie to jest walka na piesci ...tu sie poznaje Prawdziwego Czlowieka .
 Autor komentarza: Ibeabuchi
Data: 28-04-2010 06:30:56 
WinkyWright
A ja chcialbym wiedziec kiedy Stonka wrescie dojdzie do siebie :))
 Autor komentarza: zin
Data: 28-04-2010 07:21:12 
właśnie , co się dzieje ze Stonką , bo od czasu walki Adamka gdzieś znikł , bo przecież nie skazywał Adamka na porażkę i dawał 50/50
 Autor komentarza: odyniec
Data: 28-04-2010 08:28:51 
o co chodzi z pecherzami na nogach to taki profesjonalny team i jak do tego doszlo ze koles do walki wychodzi na pecherzach bo buty to wiadomo ze nikt nie mogl wiedziec ze sie rozpadna ale jak moglo dojsc do tych pecherzy w tak waznym momencie
 Autor komentarza: glaude
Data: 28-04-2010 09:09:14 

Trochę chyba Górala przetrenowali.

Trening pływacki to powienien być relaks dla niego, a nie profeska. Powinien w swoim tempie, wolniutko, pływać max. 25-30 min dziennie. Chlorowana woda maceruje skórę.
 Autor komentarza: krzycho146
Data: 28-04-2010 09:59:29 
Powiem wam ze musze przeprosic Heya to nie on jest najwiekszym idiotą.Estrada go pobił na głowę w ostatnim wywiadzie.
Cytuje:
- Szczerze to śmiałem się na tej walce. Dla mnie Adamek nadal nie jest wystarczająco dobry na wagę ciężką. On był dobrym pięściarzem, ale nie w wadze ciężkiej. Wdziałem jego walkę z Arreola i chciałem mu przed tą walką dać kredyt zaufania, szansę, ale widziałem tę walkę i nadal twierdzę to samo, co przed naszym pojedynkiem. Nie widzę w nim prawdziwego ciężkiego. On nigdy nie pokonał nikogo naprawdę ciężkiego - uważa amerykański pięściarz, który do dziś nie pogodził się z porażką z "Góralem". Co więcej, uważa, że pokonał Polaka.

- Nie chcę krytykować Chrisa Arreolę tylko dlatego, że pokonał go Adamek. On mówił przed walką, że pokona Adamka, bo jest ode mnie silniejszy i dlatego znokautuje Polaka. On w tej walce wyglądał tragicznie. Ja w przeciwieństwie do Arreoli pokonałem Adamka! Naprawdę tak uważam! - grzmi Estrada.

- Arreola powiedział po walce, że wygląda jak Shrek. Wcześniej gadał, że jest silniejszy ode mnie i żeby nie porównywać go do Estrady. Wiele osób mówi mi, żebym dal sobie spokój z Adamkiem, ale ja dam sobie spokój, gdy moje nazwisko znajdzie się tam, gdzie teraz jego. W każdym wywiadzie coś o nim powiem. Dla mnie on nie jest czołowym zawodnikiem wagi ciężkiej. Nie wiem dlaczego ludzie go lubią. Ja chcę z nim walczyć! On mnie nie pokonał - powtarzał jak mantrę 30-letni bokser.

Według Estrady karierę Adamka w USA zakończy David Haye, który znokautuje polskiego pięściarza. - David Haye jest silnym i szybkim bokserem, który znokautuje Adamka i zakończy jego wielką karierę - powiedział Estrada.
 Autor komentarza: krzycho146
Data: 28-04-2010 10:02:31 
Bekso Estrado skoro Adamek nie pokonał jeszcze prawdziwego ciężkiego to kim ty jesteś do licha jak nie ciężkim fakt ze cios to masz ze słomkowej ale za to sadło jak najbardziej na HW- Po prostu Żenada
 Autor komentarza: odyniec
Data: 28-04-2010 10:09:38 
Arreola-Estrada duzo by wyjasnilo i mysle ze w USA by sie sprzedalo
 Autor komentarza: krzycho146
Data: 28-04-2010 10:30:36 
Chciałbym żeby Chris znokautował tego buraka
 Autor komentarza: maddog
Data: 28-04-2010 10:39:51 
Jak wcześniej Cunn błagał o rewanż tak teraz Estrada będzie łkał do usrania...
 Autor komentarza: Sake1986
Data: 28-04-2010 10:53:08 
ja smiem twierdzic ze adamek z estrada na prawde walczyl asekuracyjnie ze wzgledu na perspektywe walki z arreola i co tu duzo ukrywac organizm za dobrze sobie nie radzil jeszcze z ta waga co wydaje mi sie przelozylo sie na kondycje adamka pod koniec walki. ale patrzac jakie adamek robi postepy zeby wyeliminowac dotychczasowe bledy czy braki kondycyjne to estrada niech sie przymknie bo teraz ich pojedynek moglby wygladac zupelnie inaczej. ale po co robic krok do tylu.
 Autor komentarza: bossman
Data: 28-04-2010 10:56:23 
Powiem tyle: Tomek jest dowodem na to że wiara czyni cuda i wszystko w życiu jest możliwe.Prawdziwy mistrz.
 Autor komentarza: ShaneMosley150
Data: 28-04-2010 11:52:39 
te nieszczęsne buty był firmy EVERLAST?
 Autor komentarza: Melock
Data: 28-04-2010 12:01:28 


"Ja walczę o moje pozycje nie wypowiadając się dla prasy, ale wygrywając na ringu."

Dobry cytat dla tych, którzy narzekają że Adamek jest mało "medialny". Bokser to ma być bokser, a nie błazen. Panie Haye, Froch i inne Floydy ;)

krzycho146 - dzięki za przytoczenie słów Estrady. Masz rację, idiota jakich mało. Tak się dobrze wypowiadał o Adamku, miał tylko pretensje do sędziów, ale teraz widać że wpadł w kompleks. Idę o zakład że ciołek ma w chacie czarny ołtarz poświęcony Adamkowi i laleczkę voodoo, w którą wbija szpile hahahaha

"on jeszcze nie pokonał prawdziwego ciężkiego" - no to do cholery kim ma być ten ciężki, skoro Tomek nim nie jest, Goły, Jason i Arreola? :)
Facet się cudnie ośmiesza, jest już skończony i nie ma szans żeby Adamek ponownie się zainteresował takim cieciem.

 Autor komentarza: ribbentropgolotov
Data: 28-04-2010 12:04:59 
Haha, ale Toney dopier*olił :D :
"To była gówn**na sobota. To była walka, która pokazała, że pięściarze nie umieją korzystać ze swoich umiejętności, szczególnie mówię tu o Arreoli. Arreola nie wiedział jak używać swojej mocnej szczęki. Jego trener Henry Ramirez powiedział, że oni mogą skopać mi tyłek. On nawet nie może podetrzeć mi du*y. Henry Ramirez to najgorszy trener na świecie. Oni nawet nie mieli pojęcia jak zatrzymać Niedźwiedzia Polarnego z Polski. Dan i Al Haymon starają się chronić Arreolę. Oni boją się mnie jak śmierci. Oni wiedzą, co robiłem z Arreolą na sparingach. Adamek się mnie kurw* boi. Ja nigdy nie ganiałbym po całym ringu tak jak on robił to w tej walce. Każdy wie, że w moim repertuarze nie ma miejsca na bieganie. Czekałbym i po jakimś czasie silnym ciosem posadziłbym go na dupie. Team Adamek mógł mieć w sobotę na ringu twardego rywala. Oni bali się śmiertelnie walki z Jamesem Toneyem. Kathy Duva wiedziała, że mają zbyt dużo do stracenia, więc wybrali łatwego rywala jakim jest Arreola. Szczerze powiem, że przed walką uważałem, że Adamek przegra, ale on wygrał tę walkę. Adamek mógł walczyć ze mną, ale woleli walczyć z zawodnikiem, który ma twarz jak spaghetti." - powiedział Toney.

Szkoda, że Adamek nie bierze udziału w trash talking :) Mógłby mu powiedziec np. "Toney to stary dureń" lub cos w tym stylu.
Ogólnie James umie poprawić humor :) Adamek - Niedzwiedź polarny, Sosnowski - Włóczęga haha nie moge typa :)
 Autor komentarza: ribbentropgolotov
Data: 28-04-2010 12:10:07 
Melock
Jedynym prawdziwym ciężkim jest Estrada, tyle że Adamek go nie pokonał a wygrał po wałku haha. Pewnie sam tez twierdzi, ze to on moze pokonac Haye a nie Adamek. Ogolnie szkoda mi juz Areny :)
A na deser jego żałosne wypowiedzi :
"Szczerze to śmiałem się na tej walce. Dla mnie Adamek nadal nie jest wystarczająco dobry na wagę ciężką. On był dobrym pięściarzem, ale nie w wadze ciężkiej. Wdziałem jego walkę z Arreola i chciałem mu przed tą walką dać kredyt zaufania, szansę, ale widziałem tę walkę i nadal twierdzę to samo, co przed naszym pojedynkiem. Nie widzę w nim prawdziwego ciężkiego. On nigdy nie pokonał nikogo naprawdę ciężkiego. Nie chcę krytykować Chrisa Arreolę tylko dlatego, że pokonał go Adamek. On mówił przed walką, że pokona Adamka, bo jest ode mnie silniejszy i dlatego znokautuje Polaka. On w tej walce wyglądał tragicznie. Ja w przeciwieństwie do Arreoli pokonałem Adamka! Naprawdę tak uważam! Arreola powiedział po walce, że wygląda jak Shrek. Wcześniej gadał, że jest silniejszy ode mnie i żeby nie porównywać go do Estrady. Wiele osób mówi mi, żebym dal sobie spokój z Adamkiem, ale ja dam sobie spokój, gdy moje nazwisko znajdzie się tam, gdzie teraz jego. W każdym wywiadzie coś o nim powiem. Dla mnie on nie jest czołowym zawodnikiem wagi ciężkiej. Nie wiem dlaczego ludzie go lubią. Ja chcę z nim walczyć! On mnie nie pokonał." - powiedział Jason Estrada.
"David Haye jest silnym i szybkim bokserem, który znokautuje Adamka i zakończy jego wielką karierę."

Mały żałosny, zawistny człowieczek :D
 Autor komentarza: tonka
Data: 28-04-2010 12:21:00 
Wiadomo było, że zazdrośnik pełen kompleksów się odezwie. Zazdrości wszystkiego, po prostu wszystkiego, co dotyczy Adamka. Gratuluję mu fachowości bokserskiej, skoro Haye ma (jego zdaniem) niby znokautować Tomka. Kto tu jest podatny na nokauty?? Kto tu ma "szkalnkę", pustaku Estrado?? A zresztą, co tu się irytować. Typ był nikim i zostanie nikim, przynajmniej z biznesowego punktu widzenia jeśli chodzi o boks w Stanach. Technikę swoją ma, solidny jest, ale łapkę ma z waty, a nokauty w jego wydaniu są rzadkie "jak deszcz na Saharze", cytując pana Kostyrę. Jak strasznie musi go boleć, że nic nie wskórał z Polakiem, podkreślając, iż zawsze będzie coś mówił na jego temat. Co za rozpieszczony typ, rodzice zbyt często go oszukiwali/oszukują. Dawać go na Arreolę. On nie potrafi tak inteligentnie zaboksować jak Tomek. Gdy Chris go trafi, to będą mieli powód po raz kolejny spotkać się z T.A. przy Żywcu, aby "oblać" uciszenie zakompleksieńca Jasona.
 Autor komentarza: pabloix83
Data: 28-04-2010 12:26:51 
silną psychiką Adamek nadrabia wszystkie swoje maleńkie braki. Szkoda że troszke brakuje mu powera na takiego aReole.
Mimo wszystko stwierdzam że mistrzem napewno zostanie i śmiem twierdzić że kilka razy nawet go obroni.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 28-04-2010 12:38:45 
Nie wierzyłem w to po walce z Estradą,nie sądziłem,ze da sobie radę z Arreolą,ale teraz to powiem.

Adamek,to wielki mistrz.Może spokojnie być drugim jamesem toneyem,z tym,że Toney był już starszy i brał koksy w HW,a Adamek mlodzy i nie rdzewieje.

Może wywalczyć pas HW,ale to nie bedzie łatwe.

ADAMEK WIELKI MISTRZ.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 28-04-2010 12:47:35 
Toney walczył o pas na koksie w wieku 37 lat,walczył co rok

2003 1 walka w HW z Hoyfieldem

2004 2 walka w HW z Bookerem

2005 walka o pas z Ruizem 37 lat

Adamek może być lepszy.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 28-04-2010 12:48:34 
2006 rahman remis o WBC
 Autor komentarza: krzycho146
Data: 28-04-2010 13:42:46 
Tomek będzie walczył z Holym w Polsce.Solorz chce a jak on coś chce to to robi.Dobra walka dla Adamka pokona boksera z znakomitym nazwiskiem.
 Autor komentarza: Klimek
Data: 28-04-2010 14:33:52 
Na jednym z dużych portali jest wywiad gdzie Rozalski mówi że niekoniecznie muszą sie wiązać z HBO kontraktem na kilka walk, bo z Hayem musieli by i tak walczyć w Anglii, Kliczkowie są teraz zajęci, a Ziggy ma rozmawiać na Solorzem na temat organizacji walki w Polsce transmitowanej przez polsat, może walka z Rahmanem, Holyfieldem...
Adamek i ekipa stęsknili sie za Polską ;)
 Autor komentarza: marko85
Data: 28-04-2010 14:39:18 
no chca walczy najlepiej z Holfieldem w Spodku w październiku, a na zimę walka z Thomopsonem w Newark, a w lecie 2011 walka na wembley z Hayem ....potem pierwsza obrona w stanach z Dawidkiem, następnie drugą obronę daje z Areolla w POLSCE!!!!
 Autor komentarza: bonkers
Data: 28-04-2010 14:50:22 
wielki szoł w Polsce mroczki,dody na trybunach, ibisz konferansjer i jakiś emeryt najlepiej po zawale w ringu żeby emocje były do końca...
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 28-04-2010 14:51:43 
haha bonkers,dobre,a i jeszcze Pirogi,Piaski,Jacykowowie i Andrzej kontra botha
 Autor komentarza: marko85
Data: 28-04-2010 14:53:46 
i Kostecki walczący z Kuziemskim też bym to zobaczyl kto jest lepszy i Mastenak z Kołodziejem czy sobie poradzi....
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.