7 MAJA WRACA MICHAEL GRANT

7 maja swoją 49 zawodową walkę stoczy Michael Grant (45-3, 33 KO). Były pretendent do tronu w wadze ciężkiej zmierzy się z Kevinem Burnettem (13-3-1, 8 KO), który na swojej drodze spotkał tylko jednego dobrego boksera – Odlaniera Solisa (przegrana przez TKO w 8 rundzie).

Pogromca Andrzeja Gołoty wystąpi na podrzędnej gali w Huntington, NY. Walka zakontraktowana jest na 8 rund. Ostatnią walkę Grant stoczył pod koniec 2008 roku, zwyciężając jednogłośnie na punkty przeciętnego Paula Marinaccio.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: jerry
Data: 27-04-2010 20:09:08 
jak teraz popatrze na kariere Granta nie moge przebolec walki z nim Goloty ...wygranaj walki ktora oddal poddaniem . Ciekawe co o tym mysli Golota dzis ......?
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 27-04-2010 20:17:21 
Przebolec tez nie mogl chyba Pan P. ktory postawil na niego 80 tys papiera a tej walce a Andrzej po kolezensku heh wycofal sie z walki..
Walka byla wygrana dla Goloty, chyba najwieksza niewiadoma dlaczego tak Endiu postapil?..
 Autor komentarza: jerry
Data: 27-04-2010 20:25:01 
ja mysle ze to byl zwykly ludzi strach ....
 Autor komentarza: zin
Data: 27-04-2010 20:26:23 
to zaczynaja się wielkie powroty dinozaurów ;P :D
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 27-04-2010 20:29:23 
jerry
Mowisz strach hmm ale to byl tylko jeden mocny cios a do konca walki raptem dwie rundy..Nie wiem, mimo ze kibicowaem zawsze Andrzejowi to chyba w boksie nie bylo drugiego tak nieprzewidywalnego boksera jak Andrzej a na pewno nie w wadze ciezkiej..Mysle tez ze na tym oparty byl wlasnie fenomen i popularnosc Goloty..Mimo wtop zawsze byl w cenie..
 Autor komentarza: puncher48
Data: 27-04-2010 20:30:22 
Wielki Michael ale tylko jeżeli chodzi o parametry fizyczne, ostro promowany, a zarazem przereklamowany w gruncie rzeczy karierę złamał mu Lewis, a dobił McCline, postawa Gołoty na pierwszy rzut oka niezrozumiała ale jakby tak zagłębić się w psychikę naszej wielkiej nadziei białych to każdy wie, że rządziły nią demony, cóż Goły zawsze będzie wzbudzał emocje, ten typ tak ma ale to wszystko już było i niestety bezpowrotnie mineło to już historia.
 Autor komentarza: Melock
Data: 27-04-2010 20:31:02 

lukaszenko - bo dupa był? Pojedziecie po mnie, ale ktoś to musiał powiedzieć :P
 Autor komentarza: Melock
Data: 27-04-2010 20:32:04 

"jakby tak zagłębić się w psychikę naszej wielkiej nadziei białych to każdy wie, że rządziły nią demony"

Please..... :D
 Autor komentarza: jerry
Data: 27-04-2010 20:35:12 
ja po prostu mysle ze kazdy ma prawo sie bac w jakims momencie . Mistrz przez duze M zawsze walczy do konca nawet jak przegrywa . Niewielu ma taka ceche .
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 27-04-2010 20:40:42 

Ktoś kto się boi nie powinien wychodzić do ringu tylko grać w szachy.

 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 27-04-2010 20:43:29 
Melock
Pewnie masz racje..No psychiki do tego sportu nie posiadal Andrzejek..Mimo tego szanuje Golote bo dzieki niemu nie przespalem wielu nocy i przysporzyl mi wielu wrazen, roznych i tych pozytywnych i tych innych..teraz mamy boksera bardziej kompletnego i jemu nalezy kobicowac..
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 27-04-2010 20:46:40 
Promocję miał swego czasu na miarę swoich warunków fizycznych. Gorzej bywało z obroną. Różnie mogła się jego kariera potoczyć gdyby nie kontuzje bo serca do walki mu nie brakowało.
 Autor komentarza: Melock
Data: 27-04-2010 20:47:53 
No i ja również to powtarzam - sportowo wiadomo ale szacunek za przetarcie szlaków się należy. I za emocje jakie były podczas czekania na jego walki.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 27-04-2010 20:51:36 
Grant,to wielka ściema HW przelomu 90/2000
 Autor komentarza: Uszy777
Data: 27-04-2010 20:52:18 
chciałoby się powiedzieć: niech ogór da spokój i nie wkur***** no ale do emeryturki trzeba sobie dorobić ;/ ...
 Autor komentarza: Jablo
Data: 27-04-2010 20:54:16 
Grant po za warunkami nie wiele mial do pokazania. Goly i lewis brutalnie obnazyli jego braki
 Autor komentarza: Lssah1939
Data: 27-04-2010 20:54:32 
Ja pierr.... ci redaktorzy nie wiedza co oznacza slowo "POGROMCA"

POGROMCA NASZEGO ANDREW TO BYL LENNOX, BREWSTER, a nie KUR.... GRANT ! ! ! !
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 27-04-2010 20:57:21 
Lewis potrzebowal niespelna dwoch rund aby go zdemolowac..
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 27-04-2010 20:59:01 
Podobno Grant przez caly czas prowadził sie na sportowo wiec jest szansa że poboksuje jak Holy do 50-tki ;) Spory wysyp ostatnio dinozaurów z głośnymi(swego czasu)nazwiskami.

 Autor komentarza: KubaW
Data: 27-04-2010 20:59:29 
2-3 walki Granta i pewnie będzie krzyczał że chce któregoś z braci;)
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 27-04-2010 20:59:47 
standard :)
 Autor komentarza: ziom99
Data: 27-04-2010 21:01:16 
Długo nie trzeba było czekac hehe. Toney znów dał ciekawy wywiad hehe:
- To była gó...na sobota. To była walka, która pokazała, że
pięściarze nie umieją korzystać ze swoich umiejętności, szczególnie mówię tu o Arreoli. Arreola nie wiedział jak używać swojej mocnej szczęki. Jego trener Henry Ramirez powiedział, że oni mogą skopać mi tyłek. On nawet nie może podetrzeć mi d...y - stwierdził znany z ciętego języka Toney.

- Henry Ramirez to najgorszy trener na świecie. Oni nawet nie mieli pojęcia jak zatrzymać niedźwiedzia polarnego z Polski. Dan i Al Haymon starają się chronić Arreolę. Oni boją się mnie jak śmierci. Oni wiedzą, co robiłem z Arreolą na sparingach - przyznał Toney.

- Adamek się mnie k...a boi. Ja nigdy nie ganiałbym po całym ringu tak jak on robił to w tej walce. Każdy wie, że w moim repertuarze nie ma miejsca na bieganie. Czekałbym i po jakimś czasie silnym ciosem posadziłbym go na dupie. Team Adamek mógł mieć w sobotę na ringu twardego rywala. Oni bali się śmiertelnie walki z Jamesem Toneyem. Kathy Duva wiedziała, że mają zbyt dużo do stracenia, więc wybrali łatwego rywala jakim jest Arreola. Szczerze powiem, że przed walką uważałem, że Adamek przegra, ale on wygrał tę walkę. Adamek mógł walczyć ze mną, ale woleli walczyć z zawodnikiem, który ma twarz jak spaghetti - powiedział Toney.
 Autor komentarza: Jablo
Data: 27-04-2010 21:01:40 
Ale co trzeba mu przyznac ze mial imponujaca muskulature.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 27-04-2010 21:02:21 
Zasieg ramion to mial dopiero imponujacy:)
 Autor komentarza: Lssah1939
Data: 27-04-2010 21:08:29 
ten toney to jest przechuj rangers heheheh
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 27-04-2010 21:09:47 
Autor komentarza: Lssah1939 Data: 27-04-2010 20:54:32
Ja pierr.... ci redaktorzy nie wiedza co oznacza slowo "POGROMCA"

POGROMCA NASZEGO ANDREW TO BYL LENNOX, BREWSTER, a nie KUR.... GRANT ! ! ! !


Lssah

Obejrzyj jeszcze raz walkę i zapoznaj się ze znaczeniem słowa "Pogromca".

Pozdrawiam
 Autor komentarza: ziom99
Data: 27-04-2010 21:11:11 
"Jego trener Henry Ramirez powiedział, że oni mogą skopać mi tyłek. On nawet nie może podetrzeć mi d...y

Oni nawet nie mieli pojęcia jak zatrzymać niedźwiedzia polarnego z Polski.

Toney i Estrada to dopiero by było śmiesznie hehe
 Autor komentarza: Lssah1939
Data: 27-04-2010 21:18:03 
KidDynamite

widzialem ja kilkanascie razy, w slowniku to se moze pisac, w boksie pogromca oznacza ze ktos kogos wrecz rozpier.... a nie zwyczajnie wygral i to jeszcze w takich okolicznosciach
 Autor komentarza: Lssah1939
Data: 27-04-2010 21:19:41 
zapewne Ruiz i Byrd tez byl pogromca Andrew.....
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 27-04-2010 21:22:46 
Heh..Golota strzelil se sam gola w tej walce no ale nikt go nie rozgromil;)
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 27-04-2010 21:27:12 

No więc posłuchaj:

Andrzej Gołota został psychicznie zniszczony, zdeptany, zjedzony i wypluty przez Granta, po tym jak miał go na dechach, obijał jak chciał, Grant wstał u usadził na dupie Andrzeja, który po prostu sobie odpuścił i miał w DUPIE miliony polskich kibiców zarywających dla niego noc! Po prostu, nie miał już więcej argumentów na tą walkę wystrzelał się i nic z tego. Prawdopodobnie gdyby wyszedł na te 2 rundy wygądałoby to wszystko tak jak z Brewsterem, Lewisem i Tysonem. Michael Grant był POGROMCĄ Andrzeja Gołoty - wygrał przez TKO.

Jak chcesz to go kochaj, ubóstwiaj i idealizuj za walki ze średniakami... i PROSZĘ Cię nie wyskakuj mi z "legendarną wojną z Bowe" w której nasz Champion dwa razy lał po jajach.



 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 27-04-2010 21:29:15 

Jasne ... z Ruizem pokazł kawał dobrego boksu, mając go na dechach został zdominowany w późniejszej części walki przegrywając rundę za rundą, bo nie miał pomysłu na walkę.

 Autor komentarza: ziom99
Data: 27-04-2010 21:29:40 
KidDynamite pewnie jesteś fanem Tomka Adamka?
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 27-04-2010 21:30:32 

Holy też wygrał z Valujevem. Byrd był mistrzem, a walkę zbliżoną do remisu punktuje się dla mitrza. Chcesz być mistrzem ? Pobij mistrza przekonywująco!


 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 27-04-2010 21:32:03 
ziom99,

Chciałem dodać w PS. że nie jestem fanatykiem Adamka, ale myslałem, że już chyba niektórym przeszło, że jeśli ktoś potrafi powiedzieć prawdę o Gołocie, to zaraz zostaje okrzyknięty Adamkomaniakiem. Pomylilem sie jednak.
 Autor komentarza: Lssah1939
Data: 27-04-2010 21:32:07 
nie zgodze sie z tym, tego dlaczego nie chcial dalej walczyc to sie nigdy nie dowiemy, wiadomo Endrju byl nieobliczalny i przegrywal wygrane walki,, ale to ze grant byl jego pogromca to ni chuj sie nie zgodze, zreszta wielu na tym forum rowniez,

kto wie moze Endrju postawil na granta sporo szmalu:)

 Autor komentarza: ziom99
Data: 27-04-2010 21:34:48 
Lssah1939 moim zdaniem to wszystko w głowie rozgrywało się u Andrzeja
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 27-04-2010 21:39:56 
Chłopy , Chłopy
Ani nie postawił zadnej kasy , ami żadna mafia w tym nie brała udziału.
W trudnych walkach gdy dochodzilo zmęczenie Golota po prostu tracil świadomość. 10 rundy z Grantem czy koncówek z Bowe sądze że nawet nie pamięta. Był zwyczajnie słabiutki psychicznie i w chwilach ciężkich nie kontrolował swoich zachowań.
 Autor komentarza: Lssah1939
Data: 27-04-2010 21:41:22 
z tym postawieniem szmalu to oczywiscie na wesolo bylo
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 27-04-2010 21:41:26 
Myślę że Arreola ze swoim ciosem i agresywnym stylem zmiótłby Golote prime z ringu.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 27-04-2010 21:41:39 

Lessah1939,

Jasne... tłumacz to sobie.

Oglądałeś konferencję prasową przed walką Gołota-Tyson ? Widziałeś naszego Andrzeja (Wielką nadzieję białych), który założył ciemne oklary na pół twarzy i jak to bał się spojrzeć w stronę Tysona ? Widziałeś jego reakcję jak Tyson na pytanie o przebieg walki odpowiedział:

"You all know what I do.. I put people in body bags"

Widziałeś minę naszego Herosa, kiedy zapytano Tysona o jego brudne zagrywki w ringu, a ten zwracając się w stronę Andrzeja, bawiącego się tabliczką z nazwiskiem czy jakimś kabelkiem ukryty za okularami nawet nie patrzącym w stronę Mike'a:

"Listen.. I haven't done anything he hasn't done in the ring.. so ask him, ask him - dorzucając pogardliwie - "white boy".

Gołota bał się w ringu, wyszedł do Tysona jakby mu ktoś jaja związał. Ja prawdopodobnie też bym tak wyszedł jak wiele innych osób, tylko że ja nie uprawiam boksu na światowym poziomie mając wokół mnie sztab ludzi, nie uważam boksu za swój zawód - utrzymuję się z czegoś innego i nie mierzyłem w mistrzostwo świata.
 Autor komentarza: ziom99
Data: 27-04-2010 21:42:11 
o problemach psychicznych Gołoty mówili trenerzy i niektórzy zawodnicy
 Autor komentarza: Lssah1939
Data: 27-04-2010 21:45:52 
Kid


no zgodze sie, ale mi chodzi tylko i wylacznie o to ze grant nie byl pogromca Gołego, o nic wiecej
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 27-04-2010 21:48:31 
I zgodzę sie z niektórymi że nawet gdyby Golote się nie poddał z Grantem to nokaut klasyczny nastąpilby szybciutko. Andrzej juz zupełnie nie wiedzial co się dzieje.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 27-04-2010 21:51:07 
Krzysiek34,

Spójrz na Gołotę w walce z Sandersem! Zobacz co Andrzej tam wyprawiał, świetne uniki, balans wręcz momentami go ośmieszał, bawił się z nim opuszczał ręce i sprawiał, że Sanders przestrzelał większość ciosów. Zobacz jak go obił! Zobacz Andrzeja w walkach z teoretycznie słabszymi, stanowiącymi mniejsze zagrożenie bokserami. To był pokaz 100% możliwości Andrzeja i aż przyjemnie się go oglądało.

Szkoda tylko, że jak wychodził do kogoś teoretycznie mocniejszego w walce która była o stawkę i towarzyszyło jej ciśnienie to nie był ten sam Gołota! Tak było z każdym:

- Lewisem (akurat tutaj nie mam pretensji.. Lewis to był bóg w uwczesnych czasach)
- Grantem (eliminator z przyszłą nadzieją Amerykanów)
- Tysonem (który wówczas miał kondycję na 4 rundy)
- Brewsterem
- Austinem
- itp.

Andrzej nie bał się z Bowe, bo nie było ciśnienia.. jak tylko pojawiła się realna szansa na zwycięstwo mieliśmy low-blows.

Nie bał się z Ruizem i dał walkę wyrównaną lecz przegraną.

Nie bał się z Byrdem, bo to nie był duży czarny puncher, który mógłby zrobić mu kuku.

Nie rozumiem po prostu zachwytów, achów i ochów nad Andrzejem.

 Autor komentarza: ziom99
Data: 27-04-2010 21:55:46 
KidDynamite nie Ty pierwszy zadajesz sobie takie pytanie dlaczego Andrzej miał/ma tylu kibiców mimo porażek w kluczowych walkach.
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 27-04-2010 21:57:30 
Tylko żeby Tomek nie bral z nim walki bo ten chłop juz jest skonczony,,,i ten pojedynek nic mu nie da.Chcialbym zobaczyc Tomka z Solisem
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 27-04-2010 22:00:00 

ziom99,

Nie zadaję sobie takiego pytania. Bo sam wstawałem na wszystkie transmitowane walki, sam oglądałem jego walki zarywając noce, obgryzając paznokcie i licząc na to, że zobaczę polskiego mistrza świata. Jednak mam na tyle dystansu, że mogę na to wszystko spojrzeć również "na chłodno"

Ja zadaję sobie pytanie DLACZEGO po tylu latach, wpadkach i słabościach, które widać jak na dłoni trafiają się ludzie, którzy wręcz IDEALIZUJĄ Andrzeja Gołotę, nazywając go legendą?
 Autor komentarza: ziom99
Data: 27-04-2010 22:03:29 
to jest właśnie fenomen Gołoty,sam musze przyznac, że żadne walki nie przynosiły tyle emocji co Andrzeja, kiedyś kilka dni przed walką cała Polska nakręcona chodziła
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 27-04-2010 22:03:42 
KidDynamite
Podpisuję się pod Twoim postem w 100% procentach , no może w 90. Z Bowe walki mu wyszły nie dlatego że sie nie bał, tylko dlatego że Riddick nie zaczął agresywnie i pozwolił mu wejśc w walkę. Podobnie Grant. Takiej szansy nie dał mu Brewster i nie dałby Arreola gdyby do takiej walki doszło. Ruiz i Byrd nie mięli ciosu dletego Andrzejowi pasowali , chociaż brak pomysłu na walkę z Ruizem był wręcz irytujący. Wyjątkiem od reguły była walka z McBride gdy Andrzej przetrzymał szturm , ale tez klasa rywala ........
Wielu uważa że Golota miał pecha ze mistrzem nie został. Ja uważam odwrotnie , mógłby zostać mistrzem gdyby miał duuuużo szczęścia. Dał dwie wyrównane walki z najsłabszymi od lat mistrzami bez ciosu , i przegrał w 50sek z agresywnym ale topornym Brewsterem którego Adamek by pewnie ośmieszył. Powtarzam , dla mnie Golota to solidny średniak , nic więcej.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 27-04-2010 22:08:48 

ziom99,

Bo był jeden... pierwszy! Walczący z Lennoxem Lewisem, Riddickem Bowe, Mike'em Tysonem, legendami-ikonami wagi ciężkiej w mekkce boksu. W erze gdzie większość Polaków miała w telewizji jedynkę i dwójkę i wspomnienie zawsze pozostanie, że Polak walczył z największymi w złotej erze boksu po czasach Aliego, Fraziera, Foremana, itp.

Tyle, że nie trzeba go idealizować, można spojrzeć na trzeźwo na jego dokonania, to jak prezentował się w walkach z największymi i powiedzieć gorzkie słowa prawdy bez zostania nazwanym Adamkomaniakiem, bo ja walkę Gołota-Adamek oglądałem zniesmaczony i miałem ochotę wyłączyć telewizor po 2 rundach.
 Autor komentarza: Lssah1939
Data: 27-04-2010 22:10:58 
Kid, ziom99

Powiem wam tak

po prostu jestem jego wiernym kibicem, na dobre i na zle, wcale go nie idealizuje, wy tez byliscie zapewne jego kibicami ale teraz na tle adamka to Andrew do lamusa, zapewne jak by byla powtorka z IIej wojny i przyszli by niemcy to kolaborowalibyscie z niemcami, przyszli by murzyni z afryki to z murzynami, nie ma to na celu umniejszaniu komus, to tylko takie porownanie


jak juz wczesniej napisalem JESTEM JEGO WIERNYM KIBICEM I TYLE ! ! !
 Autor komentarza: ziom99
Data: 27-04-2010 22:13:44 
łatwo zauważyc, że po zwycięstwie z Arreolą bez przerwy Adamkomaniacy porównują Adamka do Andrzeja. wystarczy, że Adamek przegra teraz ze 2 walki (czego mu nie życze) i połowa osob zmieni zdanie znając życie
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 27-04-2010 22:16:37 
ziom99
Przed walkami Goloty zawsze odczuwałem strach , a przed walkami Adamka go jakoś nie czuję. Bo wiem że na pewno nie będzie kompromitacji.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 27-04-2010 22:18:19 

Krzysiek34,

Pierwsza walka z Bowe też ma swoją historię... Bowe totalnie zlał Andrzeja wychodząc zapasiony jak świnia, uważając go za gościa, który zostanie wyniesiony nogami do przodu po 3 rundzie. Na przytyczki dziennikarzy, którzy sugerowali, trochę się podśmiewając, że chyba nie przepracował ciężko okresu przygotowawczego odpowiedział wyluzowany:

"why should I train hard to a bum"... za co w walce zapłacił. Bo zobaczyliśmy Gołotę bez ciśnienia, dopiero jak pojawiła się szansa na zwycięstwo zobaczyliśmy Andrzeja oglądanego później wielokrotnie.

Z Lewisem masz rację, tyle że on odkrył "sposób na Gołotę", który wykorzystywali później inni, bo nie chciał z nim walczyć w późniejszych rundach, gdzie mógłby go poczęstować swoim zestawem fauli.
 Autor komentarza: ziom99
Data: 27-04-2010 22:22:14 
sam sposób zachowania, wywiady, poczucie humoru , wszystko to przyczyniło sie do ilości fanów
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 27-04-2010 22:23:46 

Lssah1939,

A ja powiem tak:

Nie masz argumentów na dyskusję to wyskakujesz właśnie z Murzynami, Niemcami, itp. - żałosne!

"jak juz wczesniej napisalem JESTEM JEGO WIERNYM KIBICEM I TYLE ! ! ! "

Kibicem, którego Endriu miał w dupie, bo liczyła się pełna kabza i nie mógł przewalczyć 2 końcowych rund, bo wolał sobie odpuścić - zero serca do walki! Gratulacje.

Nie mam o czym z Tobą rozmawiać idę spać, bo jutro muszę mieć "świeżą głowę" w pracy.

Pozdrawiam.

 Autor komentarza: dekciw
Data: 27-04-2010 22:34:09 
Kiedys slyszalem taka anegdote, ze po nokdaunie w 10 rundzie sedzia zapytal Goloty, czy chce walczyc dalej?
Golota odpowiedzial: " NO."
a sedzia stwierdzil, ze Golota mowi do niego po angielsku i przerwal walke.
pzdr
 Autor komentarza: Lssah1939
Data: 27-04-2010 22:40:40 
Kid


ty to zes jest jednak fachowiec...

co bym nie powiedzial to i tak adamkomaniacy znajda jakies ale...

 Autor komentarza: kuba2
Data: 27-04-2010 22:54:10 
Moim zdaniem walka Granta z Gołota obnażyła ich obu. Amerykanin wyraźnie zlekcewazył Polaka wychodzac do niego uśmiechniety, bez gardy i z zadartym podbródkiem wręcz prosząc sie o kontrę za co został srogo skarcony. Wydawać by sie mogło, że skoro Andrzej którego pietą achillesowa był słaby początek tak dobrze wszedł w walke powinien ja łatwo wygrać. Wszak Grant to ponoc dmuchany balon. Tymczasem Goły nie dość że nie dał rady go wykończyć, nie dosć że pozwolił aby walka sie wyrównała to jeszcze pozwolił aby Grant zdobył przewagę (nie chodzi mi o punkty) i w dodatku rzucił go na dechy. Albo więc Grant nie był takim znowu średniakiem, albo Goły nie był takim super bokserem. Prawda z reguły leży pośrodku :)
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 27-04-2010 23:12:56 
pierwszy raz zobaczylem Granta w walce z jakims turkim to bylo przed walka z Golota.To byly czasy kiedy czesto ocenialem piesciarza po wygladzie:)Michael mi zaimponowal to byl olbrzym prawdziwy gladiator z petarda w rece.Kiedy pozniej doszly mnie wiesci ze Golota bedzie walczyl z Grantem i postawilem krzyzyk na Andrew.Chociaz poczatek walki nie wskazywal na to ze Goly przegra z uplywem czasu wrocily stare demony i kazdy wie jak sie to skonczylo
Grant to bez watpienia byl zadatek na mistrza swiata,oczywiscie jego szczeka pozostawiala sporo do zyczenia,mial tez slaba koordynacje ruchowa i przecietne wyszkolenie.Ale ztakimi warunkami fizycznymi i niezlym uderzeniem gdyby podobnie jak Wladimir Kliczko promowowany byl w niemczech czyli bardziej ostroznie mial szanse zdobyc wiecej niz bylo mu to dane.
Jestem ciekaw jak teraz bedzie prezentowal sie w ringu chociaz nie zywie z jego osoba jakis wielkich nadzieji
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 27-04-2010 23:42:51 
Ta walka po raz kolejy pokazała ze Golota był clownem w wadze ciezkeij i amerykanie miali dobry cyrk ogladajac go w akcji , tylko poslkei serca bily mocniej i zawsze sie zawodzily
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 27-04-2010 23:43:36 
To przykre bo ja tez wstawalem w nocy na Andrew ale na szczescie perspektywa czasu pozwala spojrzec realnie
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 27-04-2010 23:49:21 
MyStyle
Twoja matka pewnie tez wstawala po nocach dla Ciebie jak srales w pieluchy(a bylo to nie tak dawno przeciez)a teraz z perespektywy czasu tego zaluje
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 27-04-2010 23:53:49 
andrewsky
Niestety ale MyStyle ma rację.
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 27-04-2010 23:59:33 
andrewsky


kurwa o co ci chodzi? o co ci prostaku chodzi? Nie powiedizlesm prawdy? nie powiedizalem prawdy?


Ty ogrnaicozny człowieczku. Prosta świnio. PRawda jest taka ze czytaja na forach zagranicznych tylko Polacy chwala Golote reszta patrzy z przymruzeniem oka.

TY jestes zaślepiony chyba to jest choroba juz


TY chuju złamany , kurwa
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 28-04-2010 00:01:37 
spotkajmy sie na ubitej ziemi


Sorry troche mnie poniosło za ostro to wyszlo


Ale Ty jestes taki zabawny z tym Golotą ja to traktuje w kategorii zjawiska jak w zoo
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 28-04-2010 00:06:14 
Ktoś kiedyś zadał fajne pytanie.
Ile czasu trwała by walka Wałujewa z Golotą?
Odp. tyle czasu ile zajęłoby Wałujewowi dojście do Goloty.
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 28-04-2010 00:08:25 
Ja wiem ze to jest sentyment ja wiem

Ale mam wrażenie ze jest to jakies zaślepienie. Pewnie Golota prime for prime pokonałby Adamka ok nie bede sie upierał ze w HW Adamek jest lepszy do Goloty w prime.


Ale tu chodzi o postawe o charakter o szacunek dla kibiców.Dlaczego ja mam miec szacunek dla Goloty jak on w dupie miał ze Polacy za nim jeżdzą i mu kibicują?
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 28-04-2010 00:11:29 
Jakim trzeba byc malo wymagajacym w stosunku do innych , miałkim,zadowalającym sie półśrodkami by uwielbiac Golotę

I jeszcze wciagac w to moją matkę


andrewsky, za wciaganie mojej rodziny jestem gotów zatłuc jak psa, na szczęscie nie pojechałes ostro ale nie badź juz śmieszny z tym Golota
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 28-04-2010 00:12:23 
:):):):):)
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 28-04-2010 00:15:02 
MyStyle
Nie sądzę by Gołota prime pokonał Adamka. Nie jestem zaślepiony walką z Arreolą ale oceniając na chłodno nie widze argumentów za Andrew w takiej walce.Adamek jest nieco szybszy i przede wszystkim MYŚLI w ringu.Bardzo prawdopodobne że pod koniec walki bezradny Andrzej zacząłby coś odwalać, bo szybkiego KO na Golocie też by raczej nie było.
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 28-04-2010 00:22:18 
Wiesz ja jako fundamentalny przeciwnik wychwalania Goloty jestem obiektywny.Golota byl clownem ale troche boksowac umiał. Wg mnie Golota prime mialby przewage ale pewnie 60/40 nie wiecej.Choc szczerze to nigdy sie nie przekonamy

Tylko ze Adamek ma juz 2 pasy mistrza plus ring i do HW poszedl vjak juz pisałem po wisienke na torcie. Golocie zostaly rtylko/aż pieniądze i niesława
 Autor komentarza: ziom99
Data: 28-04-2010 00:25:19 
"Autor komentarza: MyStyle
Data: 27-04-2010 23:59:33
andrewsky


kurwa o co ci chodzi? o co ci prostaku chodzi? Nie powiedizlesm prawdy? nie powiedizalem prawdy?


Ty ogrnaicozny człowieczku. Prosta świnio. PRawda jest taka ze czytaja na forach zagranicznych tylko Polacy chwala Golote reszta patrzy z przymruzeniem oka.

TY jestes zaślepiony chyba to jest choroba juz


TY chuju złamany , kurwa"


ogarnij się człowieku, i nie wyzywaj
MyStyle zrozum, że nie tylko pasy się liczą dla niektórych. Nawet "wy" fani adamka przyznajecie, że w prime Andrzej miałby większe szanse :)


 Autor komentarza: MyStyle
Data: 28-04-2010 00:29:09 
ziom99


masz racje masz racje jak zwykle dałem sie poniesc emocjom


Ja wiem ze nie pasy sie licza bo liczy sie wola wlaki zawzietosc serducho szacunek dla kibiców itp czyli to czego Golota nie miał
 Autor komentarza: ziom99
Data: 28-04-2010 00:31:29 
ja do Ciebie nic nie mam, ale zauważyłem, że masz jakiś kompleks Gołoty, sledząc ostatnie Twoje wypowiedzi to bez przerwy nawiązujesz do niego...
 Autor komentarza: ziom99
Data: 28-04-2010 00:32:15 
"Ja wiem ze nie pasy sie licza bo liczy sie wola wlaki zawzietosc serducho szacunek dla kibiców itp czyli to czego Golota nie miał"

z tym to się zgodzę ze nie miał zawziętosci i serca do walki
 Autor komentarza: ziom99
Data: 28-04-2010 00:36:25 
jestem przekonamy, że to wina słabej psychiki , do tego nie mial żadnego psychologa, który by z nim pracował
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 28-04-2010 00:36:38 
Ja nie mam kompleksu goloty bo nie mam mu czego zazdroscić


Mniee martwi tylko zjawisko ze w Polsce ludzie szaleją za gościem , ktoremu brakowało jaj, brakowało tej woli walki tego co jest konieczne by osiagnac sukces w kazdej działalności. Uwazam ze im wiecej kibicowania lub wychwalania takich postaw , szczegolnie po latach na refleksje tym gorzej dla kraju i jego obywateli
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 28-04-2010 00:38:07 
Boks nie jest dla ludiz, ktorzy potrzebuja psychologa by miec dobre nastawienie do walki


CHwałaGolocie za zarobil duzo siana, bo jako kierwoca ciezarówki nie mialby tyle. Tu byla dobra decyzja
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 28-04-2010 00:46:02 
no to ja juz koncze bo mi sie znow literki mylą, takie zycie bywa


Trzymajcie sie Kochani

Trzymaj sie mocno andrewsky strasznie Ci pojechałem, głupio mi teraz przesadziłem po stokroć nie powiniennem

Kocham Was
 Autor komentarza: ziom99
Data: 28-04-2010 00:49:29 
Trenerzy też sobie dla jaj mówili, że Andrzej był najbardziej utalentowanym ich podopiecznym. Daj już spokój z tym pokazywaniem jaki to był słaby bokser z Gołoty, bo to i tak nie da oczekiwanego skutku. Przecież liczy się tylko "kawał dobrego boksu." Jutro kupie sobie koszulke Adamek portfel.pl i będę adamkomaniakiem. Żartuje oczywiscie:) Pozdrawiam.
 Autor komentarza: jerry
Data: 28-04-2010 05:12:12 
No i taki jest nasz swiat ...kochamy i nienawidzimy ...no problemo... Chopaki juz w sobote nastepna mega walka i znowu bedziemy sie napier...c na kompach ...tyle naszego . pozdrawiam wszystkich fanow boksu...
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 28-04-2010 08:25:57 
ja nie przecze ze Golota byl bardzo utalentowany, nawet pewnie bardziej nbiz Adamek.


Nie mam problemu ze stwierdzeniem ze Golota prime pokonałby Adamka prime

Ja mam do niego olbrzymie pretensje za cechy charakteru, choc moze nieslusznie bo tego sie nie wybiera


Jeszcze raz przepraszam za burdel jaki tu zrobilem, juz wytrzeźwiałem

andrewsky wyśle ci kawiaty jesli chcesz podaj tylko adres.PRzepraszam za to chamstwo jakie ze mnie wyszlo
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 28-04-2010 09:13:39 
Zorganizujmy turniej bokserski: reprezentacja zwolenników Gołoty na zwolenników Adamka i spór zostanie raz na zawsze rozwiązany:P

Co do tematu - Grant nawet w prime przegrałby choćby z takim Arreolą...nie wiem co daje prawo niektórym nazywać Gołote bardziej utalentowanym od Adamka, że pokonałby go na bank w prime, że walczył z wielkimi zawodnikami i przegrywał, a dzisiaj już takich nie ma to i Adamek przegrać nie ma z kim. Nie przekonują mnie te argumenty.

Ja to widze tak. Gdyby Adamek urodził sie 10 lat wcześniej i miał zaszczyt walczyć z Bowe zamiast Gołoty to około 9 lub 10 rundy Riddick przegrałb przez RTD. W takiej formie w jakiej wtedy był Bowe ( mega wolny ) zostały z łatwością obtańcowany przez Tomka, przegrywałby każdą runde, koło dziesiątej by sie sfrustrował i poddał. Podobnie byłoby z Grantem - Tomek by w ringu oszukał tego wielkiego cielaka. Jeśli chodzi o technike dzieli ich przepaść.
Z Lewisem podejrzewam że Tomek dałby 12 rund i przegrałby na punkty...W walkach z Byrdem wynik ciężki do przewidzenia, Ruiza by obtańcował tak jak zrobił to wcześniej Roy.

 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 28-04-2010 10:42:47 

Kuba,

Takie porównania jak dla mnie nie mają za bardzo sensu... z każdym walczy się inaczej. Ja na przykład nie widziałbym Tomka w walkach z Lewisem czy Bowe. Arreola w tych latach byłby w ogonie szeroko rozumianej czołówki HW.

 Autor komentarza: ziom99
Data: 28-04-2010 12:07:40 
lepiej zakończyc ten temat bo takie gdybanie jest bez sensu
 Autor komentarza: odyniec
Data: 28-04-2010 12:10:55 
trzeba jeszcze pamietac ze Golota nie mial szans tak jak Adamek boksowac w kilku wgach bo byl za duzy i zawsze musial byc w HW
 Autor komentarza: marko85
Data: 28-04-2010 12:29:52 
osobiście uważam że tak naprawdę to Gołota powinien był przegrać w swojej karierze tylko z Lewisem no bo z Ridikiem nwalki mial wygrane, z Grantem tak samo, Brewster nie wiem co to było w końcu Goły był o niebo lepszym bokserem, z Byrdem i Ruizem walki powinien mieć wygrane na pkt, z Austinem nieszczesna kontuzja i już latka poleciłay , a z Adamkiem to sam nie wiem, już za stary nbyl na takie walki a Tomek wlasnie w swoim primie.
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 28-04-2010 13:24:54 
marko85


To co piszesz to jest myślenie życzeniowe, tak nie wolno


Z Byrdem wygrał to fakt świetna walka bardzo mi sie podobała

Z Ruizem moze tez wygrał ale nie podobało mi sie ze dał Ruizowi walczyc jego walke-generlanie walka Golego dobra

Z Brewsterem to byl cyrk a nie wiem dlaczego uwazasz ze Brewster byl o niebo gorszy od Andrew, byl duzo niebezpieczniejszy o czym Władek sie tez przekonał.Co z tego ze technicznie Andrew byl lepszy. ok byl ale nie mail okazji pokazac

Z Austinem jakos nikt nie pamieta ze Andrzej lezal po pierwszy ciosie co juz jest chyba ewenementem nawet na skale youtube



 Autor komentarza: odyniec
Data: 28-04-2010 14:33:45 
marko85
ja sie zgadzam w pewym sensie bo te walki ktore wymieniles byly juz w zasadzie wygrane tylko trzeba bylo je dokonczyc i...dupa
co do Brewstera to moze troche przesadziles bo on mial lepszy cios zdecydowanie od Andrew ale fakt jest taki ze mogl z nim nawiazac spokojnie walke a jak sie stalo widzielismy
co do upadku po pierwszym ciosie Austina to nie zrobil on najmniejszego wrazenia na Golocie zreszta on ogolnie mial twardy łeb i nigdy nikt go nie znakautowal
ale teraz koniecznie emerytura
 Autor komentarza: marko85
Data: 28-04-2010 14:42:32 
no zgadzam sie Brewster opieral wszystko na swym ciosie i nawet wladek sie o tym przekonal ale walczac mądrze Andrzej mogl go wtedy spokojnie na punkty pokonac lub nawet przed czasem bo jednak repertuar swych ciosó lub uników czy technicznie był jednak ograniczony...
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 28-04-2010 14:51:40 
pamiętajmy ze mówimy o walce która skończyła sie po 54 sekundach.
 Autor komentarza: marko85
Data: 28-04-2010 14:55:21 
czyli o walce bez historii moze by tak Goilota zrewanzowal sie Brewsterowi wkoncu on tez jest juz poza swoim primie, i szanse bylyby ....
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 28-04-2010 15:12:37 
Zostawice Andrzeja w spokoju. Nie widzicie jak bardzo pogroszyla mu sie mowa? Jego zdrowie nie wyszlo bez szwanku. Wiec teraz niech daruje sobie boks, łowi ryby jeżdzi mercedesem i trenuje nowe pokolenia
 Autor komentarza: ziom99
Data: 28-04-2010 15:38:55 
Austin taki jest super, że nie mógł znokautac Gołoty, który walczył jedną ręką
 Autor komentarza: Melock
Data: 28-04-2010 15:39:46 


W stu procentach zgadzam się z postami KidDynamite i MyStyle. Nic więcej dodać chyba się nie da.
Coś jest nie tak, że kiedy ktoś napisze obiektywnie o Gołocie od razu objawia się kompleks i fanatycy plują jadem, co zademonstrował "andrewsky" (bardzo rzeczowy nick) w ataku na MyStyle.


 Autor komentarza: ziom99
Data: 28-04-2010 15:43:04 
taaaa a weź coś napisz na Adamka ... odrazu adamkomaniacy na tym forum nie dadzą dojśc Ci do głosu, dajcie sobie spokój , był Gołota teraz jest Adamek i po co te spory
 Autor komentarza: Melock
Data: 28-04-2010 15:46:13 


Jacy tam Adamkomanicay. Chłop wygrywa w ładnym stylu i obciachu nam nie przynosi to ma fanów. Gdyby (może kiedyś, kto wie) zaczął przepierdzielać walki w głupi sposób to straci kibiców.

 Autor komentarza: ziom99
Data: 28-04-2010 15:50:19 
własnie tego "wy" adamkomaniacy nie możecie znieśc: ilosc kibicow Gołoty. Na siłe chcecie pokazac jaki to Gołota był cienias i to, że bycie jego kibicem jest jakims wstydem czy czyms tam.
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 28-04-2010 15:51:26 
Melock respect


Choc pojechalem za mocno andrewskiemu to fakt ale bylem upity i jak przeczytałem jego debilny koment o mojej mamie karmiacej mnie czy cos tam to typ mnie wyprowadzil z równowagi za co przepraszam
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 28-04-2010 15:52:23 
Mnie nie boli ze są kibice Goloty, to jest ich problem ze nie maja lepszych wzórów do naśladowania
 Autor komentarza: jerry
Data: 28-04-2010 17:37:43 
Nic nie jestesmy w stanie zmienic w histori ktora juz nie wroci ...mozemy tylko zaakceptowac ...raczej rozpamietumy dobre momenty bo i takich nie brakowalo ...
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 28-04-2010 19:49:55 
MyStyle
Ale ty jestes pocieszny,z ta udeptana ziemia to bylo piekne do lez sie poplakalem:)
Melock
chociaz czepianie sie nicku uwazam za gowniarskie zachowanie ale pewnie inaczej nie umiesz. Mam na imie Andrzej i juz od dluzszego czasu chlopaki wolaja na mnie "andrewsky" tak ze jak widzisz rzeczywiscie mam "wiele" wspolnego z Golota.Zreszta uwazam ze zjebal sobie chlop kariere ale bede Go bronil przed atakami tobie podobnych bo mi Go szkoda.Wspolczuje mu jako czlowiekowi i sportowcowi.Jak Adamek zacznie przegrywac(czego mu nie zycze)to jak jego dzisiejsze dupolizy beda Go opluwac przy lada okazji to tez bede z nimi prowadzil spor.Dzisiaj Adamek jest na topie wiec latwo jest byc jego klakierem ja nie lubie latwizny wiec Go krytykuje bo obroncow ma dostatek
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 28-04-2010 23:06:14 
andrewsky


Doceniam twoją klasę, jak zapewne sie domyslasz Adamka jechac nigdy nie bede bo facet ma jaja a to wystarczy

Pozdrawiam Ciebie głupio mi ze tak Cie zjechałem bo choc nie zgadzam sie z Tobą to sentyment do Ciebie mam

Pozdrawiam
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.