JESZCZE O WALCE

Łukasz Furman, usatoday

2010-04-25

- To była moja najtrudniejsza walka jaką kiedykolwiek stoczyłem. Dlatego właśnie uważam, że zostanę mistrzem świata wagi ciężkiej - mówi na gorąco Tomasz Adamek (41-1, 27 KO), który niespełna godzinę temu pokonał Chrisa Arreolę (28-2, 25 KO).

- On zrobił to co chciał i ja zrobiłem co chciałem. Wydaję mi się, iż byłem bardzo blisko zwycięstwa przed czasem w piątej rundzie - twierdzi z kolei Arreola, dodając jeszcze - On często wchodził i bił mnie głową. Zraniłem rękę w piątym starciu, ale kontynuowałem, a on mnie pobił - zakończył "Koszmar".