VALERO POPEŁNIŁ SAMOBÓJSTWO

Burzliwe życie Edwina Valero (27-0, 27 KO) dobiegło końca. Po tym jak pięściarz został wczoraj aresztowany po zabójstwie własnej żony, dziś rano 28-letni Valero popełnił w celi samobójstwo, wieszając się na własnych ubraniach. Kiedy został znaleziony jeszcze wykazywał znaki życia, jednak nie udało się go już odratować.

Tak oto skończyła się krótka kariera jednego z największych puncherów w historii tej dyscypliny...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Pain69
Data: 19-04-2010 14:55:37 
Trudno. Przynajmniej został mu fajny rekord.
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 19-04-2010 14:57:00 
Pain69

Teoja wypowiedź jest wyprana z emocji ale chyba slusznie.Ma to na co zasluzyl


ale jest to olbrzymia tragedia czlowieka jako jednostki jako istoty zywej!!!!
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 19-04-2010 14:58:24 
Chory nieszczesliwy facet...Jak mial dzieci to straszna lipa:/
 Autor komentarza: tonka
Data: 19-04-2010 14:59:02 
Tak bardzo liczyłem na jego walki z najlepszymi. Straszna tragedia...nie tylko dla świata boksu, ale przede wszystkim dla rodziny i malutkich dzieci Valero. Jestem zszokowany :(:(:(

ps.
Dlaczego największe talenty, to i często największe odjeby?????
Niepojęte!!
 Autor komentarza: Pain69
Data: 19-04-2010 14:59:54 
Nie chciało mi sie specjalnie rozpisywać. Gość miał taki charakter, że nie wyobrażam sobie, że normalnie kończy kariere i reszte życia spędza spokojnie z żoną na wsi. Utalentowana a zarazem tragiczna postać i taki jego koniec.
 Autor komentarza: rogal
Data: 19-04-2010 15:00:02 

Potworna zbrodnia i okrutna strata dla świata boksu.

Chory człowiek.

Ciężko to wszystko pojąć.

pozdrawiam. smutny dzień dla naszej dyscypliny.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 19-04-2010 15:00:54 
i sral go pies i tak nie był normalny - przynajmniej zaoszczedzil Wenezueli kosztow związanych z procesem - szkoda ze u nas takie czuby nie chca tak chetnie sami z soba konczyc bo byloby taniej

miałeś chamie złoty róg.....
 Autor komentarza: tonka
Data: 19-04-2010 15:03:26 
Odyniec
Wolny kraj, Twoje zdanie.
Ale miej chociaż trochę czysto ludzkiej empatii. Jego małe dzieci w jeden weekend straciły oboje młodych rodziców :(:(:(:(
 Autor komentarza: odyniec
Data: 19-04-2010 15:04:34 
tonka
dzieciom wspolczuje ale jego wcale mimo ze byl swietnym bokserem to pamietaj ze kazdy jest kowalem wlasnego losu
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 19-04-2010 15:05:16 
Valero musial miec zryty beret..na pewno mial kase, ladna zonke, dzieci i tak wszystko to pogrzebal..Szkoda..wielka tragedia..
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 19-04-2010 15:06:05 
Valero nie wspolczuje wogole

Szkoda zony ze msuiala takiego psychola spotkac i dzieci ze urodzily sie z takiego ojca
 Autor komentarza: cobra189
Data: 19-04-2010 15:06:29 
Koszmar. Zapowiadał się na wielkiego mistrza. Mam nadzieję, że jego przypadek będzie przestrogą dla innych bokserów, którzy nie potrafią w rozsądny sposób kierować swoja karierą i przede wszystkim własnym życiem. Niedawno, bodaj na bokser.org był artykuł o pięściarzach z ogromnym potencjałem, którzy przez własna głupotę nie potrafili go w pełni wykorzystać. Któryś z forumowiczów napisał pod spodem, że nie chciałby aby Edwin kiedys dołączył do tego grona. Niestety stało się to szybciej niż ktokolwiek z nas mógłby przypuszczać. Szkoda wielka, że oprócz miana wielkiego boksera, punchera zawsze będzie się przypisywać przy jego nazwisku "popełnił samobójstwo w areszcie, do którego trafił jako podejrzany o zabójstwo żony".
 Autor komentarza: tonka
Data: 19-04-2010 15:07:01 
Chory psychicznie człowiek potrzebuje pomocy i raczej nie kuma pojęć, że jest kowalem własnego losu, ale cóż tu dużo gadać, już pozamiatane.
 Autor komentarza: Brylant
Data: 19-04-2010 15:13:59 
heh.. no i po co mu to bylo...
 Autor komentarza: glaude
Data: 19-04-2010 15:17:38 
Najwyraźniej to się pogłębiało od dłuższego czasu. Szkoda rodziny, szkoda i samego "El Inca Dinamita". Mam nadzieję, że chociaż żona nie cierpiała.



[*]
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 19-04-2010 15:21:41 
Glaude,

Z tego co udało się ustalić miała 3 rany kłute.
 Autor komentarza: Melock
Data: 19-04-2010 15:24:49 
I tak powinien kończyć każdy morderca. Interesuje mnie tylko cierpienie jego ofiary - mordowana osoba ma w dupie czy jej oprawca ma problemy psychiczne czy takie widzimisie. Na szczęście chwast wyrwał się sam.
 Autor komentarza: dragon165b
Data: 19-04-2010 15:26:59 
noi po ptokach .........
 Autor komentarza: Daw
Data: 19-04-2010 15:27:04 
O ja szok po prostu szok widac,ze mial cos z bania,a mogl jeszcze wiele osiagnac w boksie,ale jak widac psycha siadla i stalo sie to co sie stalo.
 Autor komentarza: Bartek806
Data: 19-04-2010 15:33:51 
No trzeba przyznać , że rekord miał ładny .
No cóż szkoda ;(
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 19-04-2010 15:35:25 
Można by rzec - ostatnią walkę też skończył przed czasem, tyle tylko że nie wyszedł z niej zwycięsko.
 Autor komentarza: JudasPriest
Data: 19-04-2010 15:37:02 
Przykra sprawa :(
 Autor komentarza: benwetz
Data: 19-04-2010 15:42:30 
Może od tego wypadku w dyńce mu sie poprzewracało..... Szkoda, bo to strata dla boksu.
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 19-04-2010 15:47:56 
Melock
chwast wyrwal sie sam:) w sumie prawda szkoda ze tyle uprawy zagluszył:(
 Autor komentarza: waldi
Data: 19-04-2010 15:50:38 
KidDynamite.
Świetnie to ująłeś.Tylko tej ostatniej porażki nie wpiszą do rekordu.
 Autor komentarza: Olaf
Data: 19-04-2010 15:54:10 
No to teraz będzie owianą mroczną legendą.
 Autor komentarza: remix
Data: 19-04-2010 15:57:44 
absolutny szok! nigdy nie dowiemy się co naprawdę oznaczał jego fenomenalny rekord, w taki sposób tworzą się legendy, historia zasługująca na scenariusz filmowy, ale jednocześnie ogromna tragedia, spowodowana jakąś chorobą psychiczną tego człowieka.
apeluję mimo wszystko o powściągliwość w komentarzach.
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 19-04-2010 16:06:55 
jest to mateial na film oj tak material na rozprawe


i jak pisałem

Doktorat z psychologii
 Autor komentarza: clooney89
Data: 19-04-2010 16:07:19 
MOI MILI !!!
Wczoraj pisałem w temacie aresztowania Valero kilka razy: "Edwin jesteśmy z Tobą " i z tego powodu zostałem opluwany i wyszydzany...
Chodziło mi o to, żeby podeprzeć na duchu człowieka w trudnej sytuacji ! Przecież to było do przewidzenia, że skończy ze sobą, tylko nie sądziłem, że aż tak szybko...

Pytam użytkowników:
1) MyStyle
2) barteksz300
3) Melock
i innych "aktywnych"

Czy jesteście zadowoleni ? Prosta odpowiedź tak/nie - bez filozofowania !

Wy nawet nie jesteście kibicami, Wy jesteście PSEUDOZNAWCAMI !!!

Edwin Valero, Wenezuela (27-0-0) - wielki bokser i tragiczna postać...

R.I.P.
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 19-04-2010 16:13:51 
clooney89


nie bo nikt życia nie wróci jego żonie i nie da ojca dzieciom
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 19-04-2010 16:14:28 
z tym R.I.P to jestes troche niesmaczny


wiadomo niech sobie ripa ale niekoniecznie in peace
 Autor komentarza: clooney89
Data: 19-04-2010 16:16:28 
Tak czy nie ???
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 19-04-2010 16:19:17 
powiem ci bezwględnie


TAK bo wenezuela to biedny kraj i oszczedzi na zywnosci,TAK bo nie bedzie walka rzadnego z jakims wyrokiem TAK bo moze ktos zrobi film i czesc zysku da dzieciom


NIE bo nikt zonie nie wroci zycia i dzieciom ojca
 Autor komentarza: werdere
Data: 19-04-2010 16:19:49 
Pomijając to że był nieprzeciętnym bokserem, i że mógł zdominować za kilkanaście miesięcy tę kategorie wagową, to w normalnym kraju powinien za morderstwo skończyć na stryczku.
A więc czy za 3-4 lata odebrano by mu życie czy już dzisiaj, to nie ma dla mnie żadnego znaczenia. I tak już nigdy nie stanąłby na ringu,a dodawanie otuchy mordercy jest dla mnie czymś niepojętym.

Gdyby nie był mordercą(a sam przyznał się do popełnienia zbrodni), to byłoby mi go szkoda, a tak NIE! Przynajmniej Sąd w Caracas zaoszczędził pieniądze obywateli
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 19-04-2010 16:20:01 
masz juz satysfakcje?obronco kryminalistów i dewiantów
 Autor komentarza: clooney89
Data: 19-04-2010 16:21:13 
OK dzięki.
Szkoda w pierwszej kolejności żony, potem osieroconych dzieci a na końcu Edwina - najmniej szkoda, ale szkoda...
 Autor komentarza: Ned
Data: 19-04-2010 16:22:57 
clooney89, a tornister na jutro już spakowany?
 Autor komentarza: Ned
Data: 19-04-2010 16:25:24 
To co zrobił sobie ten zwyrol, było dla niego zbyt łagodnym wyrokiem.
 Autor komentarza: clooney89
Data: 19-04-2010 16:25:44 
Przepraszam bardzo MyStyle czy kryminaliści nie mają prawa do obrony ??? Niejaka mistrzyni olimpijska z Aten O.J. jest przestępcą kryminalnym, bo została prawomocnie skazana wyrokiem sądy. No ale według Ciebie pewnie jest mniejszym przestępcą niż Valero, bo tylko nieumyślnie spowodowała śmierć. A dziś jest swego rodzaju autorytetem, filantropem, celebrytką, sportowym wzorem...
 Autor komentarza: dookey
Data: 19-04-2010 16:27:24 
brak słów, dostał to na co zaslużyl to prawda... pamiętam jak mówiono niedawno, że będzie boksował z Pacquiao... niestety wybral obijanie żon, matek, itp więc to dla niego właściwe zakończenie i podsumowanie życia
 Autor komentarza: clooney89
Data: 19-04-2010 16:27:36 
Ned
Pakować tornistra już nie muszę, bo jestem znacznie ponad pewnym poziomem...
 Autor komentarza: czerwony
Data: 19-04-2010 16:31:08 
R.I.P [*]

Jezus Chrystus: "Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień".
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 19-04-2010 16:31:32 
ja pierdole !!
wczoraj miałem zamiar pisać, że coś czuję że Valero długo nie pożyje... można się było tego spodziewać, mimo wszystko jestem w szoku :(
 Autor komentarza: pyra90
Data: 19-04-2010 16:33:04 
szkoda że nie docenił swojego życia...
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 19-04-2010 16:34:26 
clooney69


Uwazasz ze Otylia jest gorszym człowiekiem od Valero?

Oczywisice to farsa ze nie dostala wyroku ale wypadek samochodowy to co innego zawsze jest inna kwalifikacja niz 3 kosy w zebra
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 19-04-2010 16:42:42 
Był tak słaby żeby z tym życ czy taki mocny że nie bal sie śmierci?Chyba to pierwsze zresztą to bardzo chory człowiek był psychicznie życia nikt jego żonie nie wróci.Mam nadzieje że nie pochowają ich w jednym grobowcu
 Autor komentarza: tonka
Data: 19-04-2010 16:43:36 
MyStyle
Na Boga, mówmy, co uważamy, byle z taktem i nie mieszając dziewczyny, która przeżyła ogromny dramat, ale na szczęście się pozbierała. Proszę, nie mieszajmy wątków - na prawdę się nie godzi tutaj.
 Autor komentarza: clooney89
Data: 19-04-2010 16:43:51 
Człowiekiem jest takim samym jak Valero, ja i Ty (mogę na "Ty"?) ale z Valero łączy ją to, że też jest przestępcą...
A wyrok dostała przecież:
- kara-ograniczenie wolności
- środek karny-zakaz prowadzenia pojazdów
 Autor komentarza: tonka
Data: 19-04-2010 16:44:59 
naprawdę*
 Autor komentarza: MyStyle
Data: 19-04-2010 16:45:29 
Tonka

masz racje skończmy

clooney69

Ty masz swoje zdanie ja swoje, skonczmy bo zacnziemy rozdrapywac zbyt wiele ran
 Autor komentarza: clooney89
Data: 19-04-2010 16:48:30 
tonka
A Valero nie przeszedł dramatu ? Albo wrzucamy wszystkich do jednego worka "przestępców" - K.K. wyraźnie mówi co to jest przestępstwo - albo robimy jakieś "międzyworki", "nibyworki" ???
Valero niestety nie będzie miał już okazji, żeby się pozbierać...
 Autor komentarza: clooney89
Data: 19-04-2010 16:48:54 
OK skończmy
Dobra skończyłem
 Autor komentarza: Jablo
Data: 19-04-2010 16:50:32 
Szkoda ze Bog dal talent takiemu psycholowi. Szkoda boksera, ale czlowieka raczej mi nie szkoda. Ponoc o zmarlych nie mowi sie zle, ale to morderstwo u niego to nie byl wypadek. Wczesniej bil zone i matke, wkoncu musialo to sie tak skonczyc. Nie potrafie okazac mu szacunku. Powinien gnic w wiezieniu!
 Autor komentarza: Jablo
Data: 19-04-2010 16:52:21 
To jest moje zdanie wielu z was sie nie spodoba, ale to juz inna para kaloszy.
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 19-04-2010 16:54:15 
Dobrze ze dzieci nie zabił
 Autor komentarza: tonka
Data: 19-04-2010 16:55:44 
Clooney69
Nie zamierzam tutaj rozstrzygać o tak delikatnych kwestiach. Sądzę jednak, że to ani miejsce, ani czas na rozdrapywanie ran Otylii, które mam nadzieję się zabliźniły. Mówimy o dramacie rodziny Valero - i o bądź co bądź dość osobliwym i konkretnym wydarzeniu dla światowego boksu.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 19-04-2010 16:58:54 
Nie wiem co napisać, wczoraj zabił żonę dziś samobójstwo, wcześniej bił żonę, jeszcze wcześniej ostry wypadek na motorze. stała się tragedia, która nie powinna mieć miejsca. Liczyłem na tego boksera, miał fenomenalny bilans wygranych przez KO ( chyba nikt w historii nie miał takiej liczby wygranych przez KO w pierwszej rundzie). nie miał techniki, bazował na instynkcie i refleksie, o którym każdy inny bokser mógł tylko pomarzyć. Dlaczego tak musiało się to wszystko zakończyć? Nie mogę się z tym pogodzić.
 Autor komentarza: ribbentropgolotov
Data: 19-04-2010 17:00:14 
Ja powiem tak szkoda mi tej biednej kobiety, ze stracila zycie oraz dzieci Valero.
Moze to zabrzmi brutalnie, ale Valero sam sobie zasluzyl na smierc. Nikt nie ma prawa zabijac kogos bo mu sie tak podoba, albo ma taka chec. Dlatego jestem za przywroceniem kary smierci by bandyci, mordercy, pedofile, gwalciciele wisieli na sznurze.

Zastanawiajacy jest powod dokonania morderstwa przez Valero. Choroba psychiczna ? Problemy z alkoholem lub narkotykami ?
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 19-04-2010 17:04:51 
Jeśli patrzeć na sytuację w jakiej się znalazł, jego decyzja wydaję się słuszna. Chory człowiek.
 Autor komentarza: HypeTheHunter
Data: 19-04-2010 17:05:39 
Dostał to na co zasłużył. Szkoda tylko, że nie powiesił się zanim zadźgał własną żonę i matkę swoich dzieci. Widać, że równo pod sufitem nie miał.
 Autor komentarza: Emilio
Data: 19-04-2010 17:06:48 
Był świetnym bokserem, ale jako człowiek okazał sie łajdakiem. Sam sobie wymierzył sprawiedliwa kare.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 19-04-2010 17:10:52 
ten człowiek był raczej nieobliczalny i nie potrafił kontrolować emocjii, najpierw robi, później pomyśli. sam nie wiem co w siedzi w głowie takiego człowieka - może dzięki temu, że myślenie schodziło u niego na dalszy plan, a górę brał tylko instynkt, był tak skuteczny w ringu.
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 19-04-2010 17:11:41 
HypeTheHunter troche przesadziłes nikomu sie śmierci nie życzy.Wycofanie oskarżen zastraszonej pobitej żony to był błąd ktory kosztował ją życie.Pewnie by siedział
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 19-04-2010 17:12:42 
Powinien byc napewno izolowany po tych pobiciach
 Autor komentarza: eLSzabeL
Data: 19-04-2010 17:14:46 
Zresztą latynosi to inna kultura takie troche dzikusy.Najpierw zrobi potem pomyśli
 Autor komentarza: barbapapa
Data: 19-04-2010 17:14:59 
czy ktos wie za co siedzi Ibebauchi
 Autor komentarza: HypeTheHunter
Data: 19-04-2010 17:19:13 
eLSzabeL
Śmierci mu nie życzyłem, ale na pewno nie jest mi go w żal. A przecież nikt go nie zamordował, widać sam doszedł do wniosku, że zasługuje na taką karę jaką sobie wymierzył. Szkoda mi wielkiego boksera, nie szkoda mi złego człowieka.
 Autor komentarza: tonka
Data: 19-04-2010 17:20:58 
ribbentropgolotov

Chory psychicznie, dostawał szałów w afekcie, nie miał pojęcia co wyprawia, a jak popił czy zaćpał, to zapewne w ogóle "palma" i lepiej było mu z drogi schodzić. Wszystko poszło zbyt daleko, zapewne po jakiejś awanturze zadźgał żonę w afekcie i koniec. Gdy się ocknął, zapewne sam nie ogarniał, co nawyrabiał i po aresztowaniu, gdy dotarło, że przegrał wszystko wolał ze sobą skończyć. Tyle. Tak mogło być. Wcale nie trzeba wiele, gdy ma się do czynienia z głęboką patologią, psychicznością itd. A do tego mówimy o komunistycznym, naszpikowanym przestępczością narodzie, gdzie patologie szerzą się na potęgę.
 Autor komentarza: iron
Data: 19-04-2010 17:35:46 
Wczoraj mu trochę pojechałem teraz mi głupio bo najwyraźniej żałował tego co zrobił. On był poprostu chory nerwowo szkoda Go jak i Jego żony. Był wielkim talentem...
 Autor komentarza: Snajper
Data: 19-04-2010 17:40:57 
Boks go zabił. Niektórzy nie powinni trenować tego sportu, bo robi to z nich zwierzęta. Charakter miał taki, że dodając do tego boks z czasem przestał panować nad emocjami. Boks, ciężkie treningi, stres, walki to wszystko wytraciło go z umiejętności samokontroli... [*]
 Autor komentarza: everlasting
Data: 19-04-2010 18:05:24 
barbappa -Ike Ibeabuchi siedzi za gwalt
 Autor komentarza: domino87
Data: 19-04-2010 18:12:58 
Człowiek psychicznie chory.Cóz.....przynajmniej juz sie nie męczy ( i nnych )
 Autor komentarza: przema1982p
Data: 19-04-2010 18:15:31 
Jak możeie wogóle porównywać tę bestie z otylią. Ona zrobiła to nieumyślnie, każdego z nas może to spotkać. A to co ona przeszła po tym wszystkim nikomu nie życzę. Wyrzuty sumienia do końca życia. A jeżeli chodzi o niego to że się zabił to jedyna dobra rzecz jaką mógł jeszcze zrobić po zabójstwie żony.
 Autor komentarza: ribbentropgolotov
Data: 19-04-2010 18:29:52 
tonka

To co mowisz jest dosc prawdopodobne.
Bokserem byl dobrym, ale przegral swoje zycie...
 Autor komentarza: goral24061988
Data: 19-04-2010 18:33:41 
CO BYŚCIE NIE GADALI TO KAŻDY ZASŁUGUJE NA DRUGĄ SZANSĘ BEZ WZGLĘDU NA TO CO ZROBIŁ. KAŻDY POPEŁNIA BŁĘDY I DZIŚ TO MÓGŁ BYĆ VALERO A JUTRO WASZ NAJLEPSZY PRZYJACIEL. JEDNO JEST PEWNE, JEGO ŻYCIE ZA KRATAMI NIE WRÓCIŁO BY ŻYCIA JEGO ŻONY. TAK SAMO JEGO ŚMIERĆ NIE NIC NIE POPRAWI. A CO DO SAMYCH DZIECI. TO LEPIEJ ŻYĆ BEZ OBOJGA RODZICÓW NIŻ MIEĆ TYLKO OJCA KTÓRY ZABIŁ MATKĘ. MYŚLĘ ŻE STRACH PRZED WŁASNYMI DZIEĆMI (WSTYD) BYŁ POWODEM JEGO SAMOBÓJSTWA
 Autor komentarza: voli001
Data: 19-04-2010 18:34:31 
Szkoda mi go niesamowicie. Przegrał sam z sobą... Miał szanse wiele osiągnąć w boksie ale cóż nie ma co gdybać. Chory człowiek
 Autor komentarza: ragnos
Data: 19-04-2010 18:35:12 
Nie ogladalem wielu jego walk, ale fakt, ze szkoda czlowieka. Tragedia jednostki, rodziny i dyspypliny.. [*]
 Autor komentarza: cham
Data: 19-04-2010 19:10:19 
Fatalna wiadomość. :/
Świetny bokser dysponujący bardzo mocnym ciosem, prawdziwy puncher. Myślę, że miał za jakiś czas, miał realne szansę na walkę z Pacquiao czy Floydem. Ale teraz nie ma to najmniejszego znaczenia.
Niech spoczywa w pokoju.
 Autor komentarza: Swietlicki
Data: 19-04-2010 19:53:02 
Szok!!!
Kiedy przeczytalem, ze Valero zabil swoja zone, bylem w szoku (pytalem w myslach, po cos ty to durniu zrobil?!)
Teraz przychodze z pracy i czytam, ze sie powiesil...
Szok!!!
Ogromna szkoda ich obojga. Dobrze, ze nie mieli dzieci.
 Autor komentarza: juken
Data: 19-04-2010 20:03:24 
kij mu w oko niech smaży się piekle

piszecie jakieś bzdury o drugiej szansie :/ chyba chodzi wam o drugą szanse ZAMORDOWANIA niewinnej kobiety, np. matki

mordercy zasługują na śmierć i Valero pomimo tego że w życiu prywatnym był debilem, zrobił jedyną dobrą rzecz na jaką było go stać w tej sytuacji, mianowicie uwolnił ten świat od jego przykrej osoby

clooney89 - dzieciaku nie podniecaj się, wszyty wymieni przez ciebie użytkownicy mieli racje , gówno będzie gównem nawet po śmierci
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 19-04-2010 20:37:53 
jak zwykle dzieci szkoda najbardziej
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 19-04-2010 20:42:25 
juken - popieram. Wszystkim miłosiernym zwolennikom drugiej szansy polecam nocny spacerek po ulicach Caracas. Tam napewno spotkacie wielu "nawróconych" morderców, gwałcicieli co dostało od "miłosiernego" Chaveza drugą, trzecią czy dziesiątą szansę!. Sądzę że wasze poglądy ulegną radykalnej zmianie...jak przeżyjecie.
 Autor komentarza: mixtype
Data: 19-04-2010 21:42:14 
Nie wytrzymał ciśnienia i tak naprawdę nikt nie wie co się działo w jego głowie w czasie mordu małżonki i pózniej w czasie samobója.
 Autor komentarza: Koriano
Data: 19-04-2010 21:50:25 
Kolejny lubiany przeze mnie sportowiec ktoremu sukces zaszkodzil i poglebil problemy psychiczne. Pamietam jak podziwialem styl gry Paula Gascoigne'a - straszny walczak a teraz alkoholik i desperat. Jestem fanem zuzla w rownym stopniu jak boksu i podobnie przybily mnie samobojstwa strasznie utalentowanych mlodziencow jak Robert Dados czy Rafal Kurmanski, ktorzy wlasciwie u progu wielkiej kariery odebrali sobie zycie. Jakie to zycie bywa przewrotne...Ci wydajacy sie najsilniejszymi w ktotkiej chwili staja sie najslabsi...
 Autor komentarza: puncher48
Data: 19-04-2010 21:56:02 
Talent często przerasta stan umysłu, gnębiąc posiadacza niezwykłych zdolności kolejna historia dobiegła końca zbierając okropne żniwa, niech spoczywa w spokoju.
 Autor komentarza: kociol19
Data: 19-04-2010 22:17:56 
a ilu jeszcze jest takich valero na świecie nie chodzi mi tylko o talent i rekord?
 Autor komentarza: Popiol
Data: 19-04-2010 23:03:42 
Ehhh...:/ Dlaczego?? Mistrzowie mają często życie prywatne do dupy, a on na pewno był mistrzem boksu.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 20-04-2010 00:39:39 
Szkoda człowieka przecież ewidentnie widać ,że gość nie był zły tylko ekstremalnie agresywny.Po pierwsze od razu przyznał się do zabójstwa żony-pewnie jak doszedł do siebie i ogarnął co zrobił,po drugie pod wpływem wyrzutów popełnił samobójstwo -czy tak postępuje podły morderca ?Nie tacy do końca próbują ratować swoje nędzne życie.
Jasne jest ,że facet był poważnie stuknięty a największą odpowiedzialność za tą podwójną tragedię ponosi najbliższe otoczenie boksera w tym rodzina ,ponieważ pomimo powtarzających się symptomów nie podjęto odpowiednich środków mających odizolować i unieszkodliwić nieszczęsnego szaleńca.Dla mnie ludzie piszący ,że dobrze mu tak ,nieh zdycha w piekle itp. itd. sami są patologią.
 Autor komentarza: maddog
Data: 20-04-2010 09:55:29 
Ogromny dramat.Valero z pewnością nie był chory psychicznie.Taki człowiek nie popełnia samobójstwa.Dostał amoku,zabił zonę,następnie przekalkulował,że dozywocie w wenezuelskim pierdlu to ponad jego siły i wolał skończyć z sobą.
 Autor komentarza: mar45
Data: 20-04-2010 12:10:33 
Niesamowicie szkoda, że do tego doszło. Szkoda, że w jego talent wpisany był obłęd, co widać było nie tylko w jego oczach ale twarzy. Szkoda że nikt pół roku temu, go nie zamknął i nie wyleczył. Szkoda jego żony dzieci, rodziny. Szkoda, że człowiek ma taką naturę, że sam rzadko się potrafi opamiętać i trzeba go za łeb i w ryj by zmądrzał, a jemu wszystko uchodziło, pobicie matki, siostry żony.
Dinamito rozpiepszył wszystko i wszystkich.
 Autor komentarza: Bezol38
Data: 20-04-2010 20:04:27 
Nierozumiem tego ze tak zniszczyl dorobek swego talentu i mimo tego faktycznie byl wielka zagadka.27 i 27 ko to robi wrazenie i juz nigdy sie sie niedowiemy jak by bylo dalej. wspulczuje jego rodzinie i jego fanom.
 Autor komentarza: ADS
Data: 06-05-2015 22:55:29 
Szkoda, że tak to się smutno skończyła jego historia.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.