BĘDZIE MINUTA CISZY PRZED WALKĄ

Janusz Pindera, Rzeczpospolita

2010-04-15

Tomasz Adamek (40-1, 28 KO) mocno przeżył tragedię w Smoleńsku, a jego smutek spotęgował fakt, że na początku maja, po walce z Chrisem Arreolą (28-1, 25 KO), miał osobiście spotkać się z tragicznie zmarłym Prezydentem Polski. "Góral" nadchodzącą walkę chce zadedykować zmarłym w katastrofie, a w rozmowie z Januszem Pinderą z Rzeczpospolitej zdradził, że aktualnie trwa uzgadnianie wszystkich szczegółów dotyczących uhonorowania 96 ofiar wypadku. Zapowiedział też, że na pewno będzie minuta ciszy. Pindera zapytał Adamka również o to, jak będą wyglądały ostatni dni przed walką, spędzone w Teksasie.

TOMASZ ADAMEK - SERWIS SPECJALNY >>

- Pobudka o 5.30 rano. Jeden - dwa banany na pierwsze śniadanie i szybka podróż do oddalonej o trzy mile sali, gdzie trenuję. Tam na przyrządzie imitującym schody "wejdę" na 370. piętro, później trochę popływam. Wrócę do apartamentu, w którym mieszkam z trenerem Bloodworthem, zjemy śniadanie, które on przygotuje i znów trening. Sparingi będą jednak już z dnia na dzień krótsze i lżejsze. W niedzielę lecę do Ontario. Tam spędzę ostatnie dni przed walką.