FLOYD: NIE MOJA WINA, ŻE JESTEM TYLE LEPSZY

Leszek Dudek, fightnews.com

2010-04-15

Floyd Mayweather Jr. (40-0, 25 KO) ponownie oznajmia światu, że jest najlepszym pięściarzem jaki kiedykolwiek wszedł między liny. Ponadto Amerykanin krytykuje swojego najbliższego rywala - Shane'a Mosley'a (46-5, 39 KO).

- Nie sądzę, by ktokolwiek mógł mnie pokonać - powiedział 33-letni Mayweather. - Shane Mosley ma pięć porażek w rekordzie. Floyd Mayweather jest niepokonany. Znalezienie kogoś, kto ma ze mną jakieś szanse graniczy z cudem. Shane nie ma charakteru, to widać po jego wypowiedziach. Ma 38 lat i nagle zaczął się tatuować. Myślę, że rozwód odegrał tu bardzo ważną rolę i Mosley nie potrafi sobie poradzić z presją. Znam to. Na mnie nie ciąży żaden stres, bo wszystko robię bezbłędnie.

"Money" tłumaczy też dlaczego większość fachowców (i przede wszystkim kibiców) uważa jego walki za nudne. Floyd wyraża również opinię o nielegalnych środkach wspomagających oraz tych, którzy świadomie ich używają, by uzyskać przewagę nad rywalem.

- Mosley jest w tym biznesie od osiemnastu lat. Nie wiemy od jak dawna coś bierze - powiedział Mayweather. - Oni wszyscy od lat stosują różne wspomagacze. Przez oszustów paru dobrych pięściarzy zakończyło kariery. Ja jestem czystym sportowcem. Jestem twarzą boksu i chcę oczyścić ten sport. To nie moja wina, że jestem tyle lepszy od moich przeciwników. Wszystkie moje walki są jednostronne. Każdy chce zobaczyć pojedynek, w którym Mayweather ma kłopoty, ale ja jestem na to za sprytny i zbyt inteligentny.