ODSZEDŁ ARTHUR MERCANTE SR.

Leszek Dudek, Informacja własna

2010-04-12

Arthur Mercante Senior, ceniony sędzia ringowy i członek bokserskiej Hall of Fame, zmarł w sobotę w swoim domu w Westbury. Miał 90 lat. Przyczyna śmierci nie została jeszcze podana.

- W ringu był profesjonalistą, poza linami cechowała go prawdziwa klasa - powiedział o zmarłym Edward Brophy.

- Znałem Arthura bardzo dobrze, nie tak dawno się z nim widziałem - wspomina Bob Arum. - To był wspaniały człowiek, gentleman. Zawsze szczery do bólu. W ringu stawał się niewidoczny, po prostu pozwalał pięściarzom robić swoje.

Swą karierę Mercante rozpoczął w latach czterdziestych, za czasów służby w marynarce.  Profesjonalnym sędzią został w 1954 roku, już sześć lat później miał na koncie pierwszą walkę mistrzowską. Był to zwycięski pojedynek Floyda Pattersona z Ingemarem Johanssonem.

- Był trzecim człowiekiem w ringu podczas najważniejszej walki ostatniego półwiecza - mówi Bert Sugar, bliski przyjaciel Arthura Seniora. Wybitny historyk boksu miał na myśli pierwszy pojedynek Fraziera z Alim.

To Arthur Mercante poddał "Smokin' Joe" w drugiej odsłonie jego walki z George'm Foremanem. W 1995 roku został włączony do Hall of Fame. Mercante miał na swym koncie 145 walk mistrzowskich. Na emeryturę przeszedł w 2001 roku. Jego syn, Arthur Junior, poszedł w ślady ojca i jest aktywnym sędzą ringowym, który ma w dorobku między innymi pierwszy pojedynek Lennoxa Lewisa z Evanderem Holyfieldem.